jan_komułzykant

@~Mari*anna~ nie każdy ma tak piękne wspomnienia z dzieciństwa. Masz niezłą pamięć, gratuluję :)

a może horyzonty chce poszerzyć i stąd takie położenie

chyba nie, za żarcie leży myślisz, że to jest zwątpienie?

może Rejtan (wciąż tam leży) Choć na chwilę go podmienię.

"chciała męża mieć murzyna" (...) "gdy przystawiać się zaczynał? chyba lepiej "zagra" :)

lecz dochodzi do mnie wrzenie ktoś coś bierze, wącha klej?

jak anioł dzieweczce kamienie w nerce dokuczają więcej

w jednym stoi rzędzie kant, sprzeniewierzenie

ależ... masz talerz buraki, to zdrowie

z watahą już posłowie sobie radzą dasz burak

z wilków nic sobie nie robię mam skorupę na sobie

swędzi mnie skorupa szylkret zeskrobałem

robią jaja sobie - Pewexy juz pozamykałem

zapytasz, co ja tu robię ot tak tylko przygnałem

jest zazdrosna o malinę, wciąż się pyta kto ją zadał

oj dana dana da a wszystko przez Halinę

jan_ko - mu łzy kantem pada ją jedna za drugą za balantine'm

Jagna jak inna zadna znaczy zad ma pokaźny w cale

czyż nie zbyt poufale do cię zwraca się Jagna?

"Com uczynił, żeś nagle pobladła" - każdy własnym jest kowalem.

o jejciu gore w mi gardle i to nie po gorzale

najdokładniej w wannie, ino pachnie nieładnie

wyrażam się, co najmniej, ale nieprzesadnie

to może był zły przekład, nie? To pewnie Górnik Zabrze.

Przyznam, że Twoja miniatura jest lepsza niż haiku, więc może przy niej zostań. :) W skrócie - jeśli (dopiero) 'otwierasz' drzwi, za którymi Cię nie ma, wówczas dla obrazu (to, co tam jest) jest to tylko domysł. Musisz stworzyć obraz, który zobaczą też inni, nie wyobrażenie tego, co 'może być' za drzwiami, np. otwieram drzwi w progu twoja miska smycz zostaną w domu Niechcący powstał mi rym drzwi - smycz. Nie powinno być rymów w haiku, ale to tylko przykład, więc mam nadzieję, że mi darujesz :) Nie przynudzasz, nie ma sprawy. Poczytaj o haiku i zasadach, nawet tutaj na org.pl https://poezja.org/utwor/99303-abc-haiku/#comments