Co prawda nie bardzo odgaduję o czym ów wiersz, jednak można to sobie przecież dopasować
według własnych odczuć - i to się naprawdę chwali. Nie czepnę się tumanów, boć u nas ci ich dostatek,
podobnie jak i bałwanów mnogość niewyobrażalna, mimo śniegu nikczemnych ilości. Odrzwiom tylko się
dokładniej przyjrzałem i chyba literówka je nieco pogrubiła o jedno 'd', więc tylko na tę drobnostkę zwróciłem uwagę.
Całość za to czyta się bardzo dobrze.
Pozdrawiam.