Rachel_Grass

wiersz nie jest dobry, a wręcz jest bardzo zły. jeśli chce się wyrażać uczucia poprzez wiersze---> które okazują się gniotami---> w związku z czym nie mają dobrych recenzji---> należy się zastanowić, dla kogo piszemy. bo czy ważniejszy jest czytelnik, czy autor? jeśli ma być to wyrazem uczuć, a jest be, to krytyka się należy. tym bardziej, że do wklejania utworów nikt nie zmusza. a jeśli się krytyki nie chce przyjąć, i to zasłużonej, to może warto sobie i nie tylko oszczędzić nerwów i publikować dla szuflady. tyle ode mnie, i proszę się nie denerwować. pozdrawiam.

ładna pointa, reszta nie dla mnie. pozdrawiam.

wracam, żeby cofnąć swoje słowa. zaglądam i zaglądam do tego wiersza i coraz bardziej mi się podoba, a komentarza kasować nie chcę. toteż publicznie przyznaję się, że źle go oceniłam. i że jest bardzo dobry, a wcześniej oceniłam go niżej. tylko tego "kochanie" nie cofam. pozdrawiam.

zastąpiłabym kochania jakimś innym słowem, cały obraz wiersza mi psują. cóż, lubię stwierdzenie tytułowe, a po wierszu spodziewałabym się czegoś bardziej pesymistycznego. gdyby był inny tytuł, wiersz by się podobał. a tak podoba się nie do końca. pozdrawiam.

"nic innego nie pasuje tutaj bardziej jak Scylla i Charybda" a może by tak niż zamiast jak? lepiej brzmi.

rubaszne. to dobre słowo. nie podoba się, bo dla mnie "puszki niewinności" też nie są niczym atrakcyjnym.

zgadzam się z pierwszą opinią. dużo "niby liryki", a poezji ni ma. jakoś tak utonęła między wersami, ale kto wie, może da się ją wyciągnąć? pozdrawiam.

mnie też się podoba, bo z innej strony pokazuje coś, co opisywane było już przez tylu. dlatego daję dużego plusa i pozdrawiam.

a mi się śni, że jestem królową Egiptu. myślicie, że wybujała samoocena? :) pozdrawiam Adolfie, nie przejmuj się. chyba każdemu się to zdarza.

nie wszystko jest gniotem. do mnie miniaturka nie przemawia. mógłby pan tak zaczarować, że uwierzyłabym na jakiś czas w gniotowatość owego "wszystkiego", ale jedno zdanie nie kwalifikuje się. toteż pozdrawiam serdecznie.

wiersz jest grejt, gratuluję. nawet łanderful.

nie wiem, trochę mało jak na miniaturę chyba. pozdrawiam.

dzień dobry miłym panom. nie mogę się niestety zdecydować na żadnego, musicie to załatwić sami :) pozdrawiam Rachelowo ps. amerrozzo, głupio zrobiłeś z tym dodawaniem do ulu. przeczytaj moje wypociny to zrozumiesz. a z tymi zdjęciami to nie do admina, tylko do mnie proszę :)

Oj, Ty jesteś na moim poziomie, więc... skromność myląca ;) chyba się udławię. jestem Zielona (z dużej litery). chociaż, patrząc na wątki wyżej, to nowi się mienią wszystkimi kolorami tęczy. a skromność myląca to u pana.

"Czytałem wszystkie wiersze w całości i sporą część komentowałem, ale większość początkujących ma rady w tyłku i się rzuca"- Pancolek niekoniecznie Pancolku. ja jestem głupia i zielona, a z tego powodu wdzięczna za wszelkie rady. przyłączam się do braw dla Baby Izby- nie tyle za treść komentarza, słuszną zresztą, ile za dobre chęci. ma rację.

skończyłam w połowie, dalej nie mam siły. polecam warsztat.

ups, chyba wyszło na to, że koleś Radka :) już poprawiam.

smutna atmosfera, ale naprawdę można nie czytać beznadziei, robić tak, jak mówią Pancolek i Tomasz. w sumie dobry pomysł, szczególnie dla tych na skraju szaleństwa :)

melduję posłusznie, iż poprawione. pozdrawiam.

nie martw się bestia zasypia przy płytach Leonarda Cohena co zaraża swoim zdrowiem (psychicznym i nie tylko) dlatego nie zje cię póki nosisz habit i bawisz się z dziećmi na podwórku w siostrę miłosierdzia r. męskiego nie martw się paralelna budowa wiersza zwodzi niczym koloratka bestia akurat śpi w kącie złuszcza się prosto na adapter it's an order zawołasz i pomyśli, że jesteś popkulturową śmiercią nie martw się co poszło to poszło nasz słaby wiersz rozpadł się na słowa i brzmi w dance me to the end of love właśnie zatańcz ale podwiń najpierw sutannę szelest przeszkadza bestii

Jacek ma rację. błagam, niech pani ich słucha, bo i pan Sojan i pan Rewiński mają w tej sprawie rację. pani pewnie odpowie tak, jak poprzednio- że dopracowany, że da się w nim czegoś doszukać... ale w zbitku kilku słów bez sensu też można się czegoś doszukać.

oczywiście, ale niestety jeśli chce się być podziwianym itp. itd., trzeba pisać dobre wiersze. muszę przyznać Natuscee (mam nadzieję, że nie zrobiłam błędu, ale trudny nick) rację. wiersz jest słaby. bardzo mało w nim świeżości. pozdrawiam.

skojarzyło się przez chwilę z "Dumą i uprzedzeniem". nie będę krytykować, ale może warto nie rymować? bo tak to wychodzi właśnie częstochowsko trochę. pozdrawiam.

to nie kpiny, tylko tak jak Pancolek wyłuszczył- piękne myśli. i naprawdę tak uważam, choć według mnie całość jest zamazana. przepraszam jeśli w jakikolwiek sposób uraziłam (hę).

bo opowiada o czymś, co powinno zajechać kiczem- ta delikatność. a nie jedzie, jest delikatne, dobrze wyważone. dlatego dziwne- oczywiście miało to być w założeniu pozytywne, przepraszam, jeśli zostało odebrane inaczej i pozdrawiam z ukłonem :)