Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rachel_Grass

Użytkownicy
  • Postów

    2 122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rachel_Grass

  1. więc mnie chyba trzeba będzie stąd wyrzucić, bo żadną osobistością nie jestem, a też uważam, że wiersz słabiutki.
  2. wszystko prawda, ale forma be. nie podoba mi się. pozdrawiam.
  3. jestem tego samego zdania- pointa do zmiany! przez nią psuje się cały obraz dobrego, solidnego wiersza.
  4. raczej "jakie życie, taka śmierć". nie podoba mi się. nie widzę w tym niestety poezji, przepraszam i pozdrawiam :)
  5. dobre!!! podoba mi się, nie wiem sama, czemu. naprawdę, można z tego dużo wyciągnąć. obserwuję zjawisko, kiedy w poemacie nie ma żadnych treści, a tutaj proszę- 4 wersy, cała paleta możliwości odbioru. pozdrawiam.
  6. ludzie, błagam, trochę samokrytyki. nie wiem, czy dział P w tej chwili nie ma na składzie lepszych tekstów niż Z. zresztą, to jest dział dla zaawansowanych poetów, potrafisz się jednoznacznie, Adolfie, zdeklarować w ten sposób? według mnie takie myślenie- napływ świeżo upieczonych poetów- woła o pomstę do nieba. jak chcesz, to publikuj tam, może "świeżo upieczeni" cię pochwalą... bez obrazy Adolfie, ale czy czujesz się w pełni rozwiniętym, dobrym poetą, który może zbierać same pochwały, a za nagany płacić tylko prostym "dziękuję, zastanowię się"?
  7. dla mnie zdecydowanie przegadane, ale to tylko moje skromne zdanie :) chyba wrócę jeszcze i coś tam pomarudzę, ale dzisiaj leń mi na karku siedzi.
  8. nie przez wszystkich debiutanci "mile widziani", i właśnie na to głównie sobie narzekam. a co do drugiej części pańskiego komentarza, panie Michale, to oczywiście się zgadzam (a po mojej twarzy błąka się nieokreślonego rodzaju uśmieszek). chociaż jestem na portalu niedługo, to widzę, co się dzieje z działem Z, straszne rzeczy jakieś. jak ktoś przez przypadek opublikuje tam tekst, myśląc, że to dział P, to tekst jest hitem tygodnia. wstyd trochę, że tak się dzieje, ale wiele pomysłów już było, jak temu zaradzić, lecz żaden nie do końca trafny.
  9. za mało na dobry wiersz, za mało niestety. podoba mi się chyba tylko ten nawias z "cię". daje pole do interpretacji. mogę pokombinować trochę? wytarłeś pięść o oczy ze złości tak że prawie (cię) widzę nie chcę posągu z błota maska dobra na wszystko no nie wiem, tak jest dla mnie bardziej przejrzyście.
  10. tak, panie Jacku. z jednej strony problem z debiutantami- czy będą mieć na tyle skromności, żeby uznawać rady starszych i dużo mądrzejszych od nich?, a z drugiej strony problem z "poetami", którzy są jeszcze gorsi od debiutantów, a publikują w dziale Z i krytyka spływa po nich jak woda po kaczce. ja jednak pomijam tych drugich, jest racją, że się powinno bezwzględnie ich tępić i pouczać, a mówię o debiutach, na które wszyscy narzekają. "za dużo ich, spada poziom"... nieprawda. poziom spada przez tych drugich, grafomanów, o których pisał Wstrentny.
  11. nie podoba mi się bardzo "nagi biorę prysznic". no i przeszkadzają te dziewczyny, nie wiem, czy mam się czuć urażona :)
  12. strasznie nudzi nagość, niebyt, cień itp. nużące to jest najzwyczajniej w świecie, ale pomysł na wiersz ciekawy.
  13. pytam po co nogi się nocą po-cą po co? słabiutkie to, nie widzę żadnego przesłania. peel chyba bardzo życiem rozczarowany.
  14. ja też bym moją drogą usunęła, innych zastrzeżeń nie mam.
  15. po pierwszej zwrotce miałam ochotę się... poddać! ratunku, oddechu anioła.
  16. marazm, zmierzch, a to wszystko w połączeniu z naszą poezją.org brzmi złowieszczo...
  17. mam mieszane uczucia względem wiersza, nie podobają mi się w nim słońca, lustra i inne przejawy nieskończonej powtarzalności. ale jestem na plus chyba... pozdrawiam.
  18. ja też się boję psychopatycznego mordercy... hu, hu, PRZYCHODZĘ TYLKO RAZ i takie tam... nie trafia. podchodzi mocno banałem, aż się dziwnie w głowie robi... bo- jak śmierć, która jest niespokojna, może być łatwa i ciepła? i kto powiedział, że takie są brzydkie dziewczyny? może niespokojne najwyżej. ej, tam... pozdrawiam.
  19. tylko oni płaczą czarnymi łzami w nocy pohukują z sowami razem albo razami dla mnie miłość to nie różowe serduszka i podobny temu blekot, dlatego do mnie nie trafia. może po prostu nie jestem obiektywna, nie wiem... :) pozdrawiam.
  20. a ja kompletnie idei wiersza nie pojmuję, jest rozwleczony w zbyt wielu słowach na mój gust. nie trafił do mnie.
  21. znam bardzo niewielu ludzi, którzy na myśl o obojniakach, homoseksualistach się nie krzywią. koniec końców mamy tę naszą nietolerancję. o takich ludziach myśli się: ach, tak, oni to nie my, to podgatunek człowieka. oczywiście nie zgadzam się z tym. zaraz potem dodają: ależ jesteśmy tolerancyjni, ale na odległość. dopóki się taki nie zbliża, niech sobie żyje. kocham zadawać pytania, więc zadam. czym oni się od nas różnią i dlaczego są "wmiatani pod dywan"? czym na wyszydzenie i wyrzucenie z ogółu społeczeństwa zasługują sobie dzieci z narządami płciowymi i kobiety, i mężczyzny? nie znam wytłumaczenia. może to, że odstają od przyjętych norm, znalazły się za granicą tolerowalnej "obrzydliwości"... nie ma sprawiedliwości. są tylko ludzie.
  22. dla mnie tekst jest bardzo plastyczny i daje duże pole dla wyobraźni. nie jest gównem pod żadnym pozorem. podoba się :) pozdrawiam.
  23. tekst jest naprawdę świetny, przeczytałam 2 razy i dochodzę do wniosku, że cały czas da się z niego wyciągnąć coś nowego. pełen efekt bez tandety- to jest coś! niniejszym gratuluję i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...