Rachel_Grass

niech żyje Jack Sparrow!!! pozdrawiam ps. na tak, naturalnie, choć początek średni według mnie

nie lubię takich wierszy, które o niczym nie mówią, a zawierają połowę słów tego świata- ta hiperbolizacja w tym przypadku to nie przesada.

wow. tylko na to mnie stać. gratuluję talentu.

dla mnie ten wiersz ma w sobie coś nieuchwytnie przyciągającego (hm, chyba głupota mi wyszła), ale psuje go ostatnia strofa.

nie tak prędko, panie Jakowiec. jeszcze ja. muszę powiedzieć, że mam mieszane uczucia co do pana dzieł, choć wywołują uśmiech, to są zbudowane na starych schematach. z drugiej strony, realizuje je pan tak zgrabnie... no nie wiem, na tak jestem chyba... pozdrawiam, Rachel

ani jednej pauzy na zastanowienie i przełknięcie treści, czyli nudy... pozdrawiam, Rachel

książka jest mistrzostwem fantasy, ale czy wiersz też ma przypominać klimat "Solaris"? mi nie przypomina.

mi się tytuł kojarzy z filmem "Solaris". ach... za dużo w tym nieco wymuszonej (na mój skromny, czytelniczy gust) podniosłości.

namiętność, miłość, radość i smutek- te słowa do kosza proponuję wyrzucić. przekonałam się na własnej skórze, że lepiej zaczynać od opisywania dywanu, niż porywać się na miłość. to dla zaawansowanych jest, a i im nie zawsze wychodzi. pozdrawiam, Rachel

uhm, ja chyba też powinnam skorzystać z rady pana Krzysztofa. ale mówmy o wierszu- słaby.

to nie moje klimaty, ale i tak wydaje mi się, że obraz ten jest przesłodzony ostro. pozdrawiam, Rachel

walnąć puentą w łeb, to jest potrzebne. a tego zabrakło w wierszu, który do ostatniej strofy jest gut.

dla mnie tu wszystko jest jasne i przejrzyste, aż za.

mnie się bardzo spodobało, ten przystanek i wino w butach :)

trzyma w napięciu, gratuluję, choć dałoby się coś usunąć bez zmiany przekazu, a z pożytkiem dla formy. pozdrawiam, Rachel

czy mi się tylko wydaje, że cytat BlackSoul to tekst Stalina? powodzenia życzę z takim podejściem.

co kogo obchodzi polityka? trwa żałoba narodowa. nie POLITYKÓW, a nas, rodaków. czas współczucia i ciszy. jeśli chcecie, to może być też żałoba po wszystkich ludziach ginących na drogach, bo tu chodzi o śmierć, nie tylko o to, kto zginął. i nie wypisujcie takich rzeczy jak wyżej, bo to jest straszne.

kapelusze z głów gratulacje! :)))

i co dalej? dla mnie to jest wiersz bez puenty, którą to chyba ma stanowić "zadzwoń, gdy ją namierzysz". pozdrawiam i weny życzę, Rachel

ja także na tak, ponieważ to bardzo przyjemne jest.

kimże jest odważna Pani Poetka? :)

właśnie. ostatnia zwrotka nic nie wprowadza, a ja zawsze oczekuję, że wiersz zmieni moje życie. ale nie jest źle. pozdrawiam i nadmiaru weny życzę, Rachel

wierszyk do podręcznika pierwszej klasy podstawowej, ale, jak zostałam niedawno pouczona "najtrudniej jest pisać dla dzieci". proszę oprawić to w jakieś ładne poetyckie słowa, a nie tak banałem jeździć :)

dobrze przynajmniej, że tytuł uprzedził o zamiarach autora. bo wierszem to jak wyżej nazywać się niestety nie może. a dałoby się rozwinąć jakoś tę myśl?

nie jest to film genialny, ale pokazuje, co się stało w Katyniu, i co się działo z rodzinami zamordowanych. czy zasługuje na Oscara? najpierw muszę obejrzeć inne nominowane.