Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rachel_Grass

Użytkownicy
  • Postów

    2 122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rachel_Grass

  1. kórewsko? a tak poza - fajną macie zabawę, ludzie ;)))
  2. piękne życzenia, Panie Jacku. robię się sentymentalna, wzruszają mnie Święta :) dziękuję w swoim własnym, krótkim imieniu i nawzajem (w sensie poetyckiego spełnienia szczególnie :))
  3. ano. i to jak... już nigdzie Cię nie puszczę :P
  4. a pirsze koty zawsze za płoty! :) powodzenia w dalszym pisaniu.
  5. ładniutka jest końcowa sentencja, która twierdzi, słusznie zresztą, że homo sapiens sapiens nikomu nie daruje, nawet sobie :P pozdrówki.
  6. kurde, kiedy czytam te wszystkie świąteczne wiersze, aż mnie gnie z potrzeby napisania czegoś w tymże temacie. zawieszę chyba Podróżniczkę na jeden wierchoł i wstawię Wam tutaj bożonarodzeniowe mamlenie ;) chyba napisałam nie na temat, przepraszam, Teresko. pozdrawiam.
  7. dla mnie tylko wersy, w których naprawdę pobłyskuje potencjał. plus dedykacja, rzecz oczywista ;) niestety, wydaje mi się, że jest to taki peelowy bełkot, lekko upudrowana relacyjka przedświąteczna z domieszką pociągania nosem, posmarkiwania i picia alkoholu. ale pozdrawiam.
  8. mam wrażenie, że wiersz rzeczywiście przyszedł tu z końca świata, ale jest to wrażenie jak najbardziej pozytywne. może bym i mogła się przyczepić, ale cóż - koniec z wiedźmowaniem, należy sprzedać miotłę i miejsce parkingowe na bloku :P taaak, to jeden z bardziej świątecznych (nieświadomie chyba) wierszy, jakie miałam okazję czytać. dzięki. pozdrawiam. Edycja: coś mi się przypomniało. w tytule są latawce, a gdzie są nasze lubię latawce?
  9. ja będę czytać książki, w końcu od czegoś ten wolny czas jest ;) wszystkim orgowiczom życzę dobrze spędzonych świąt - nieważne, jak, ważne, żebyście byli z nich zadowoleni. właśnie mi się przypomniało, że za tydzień stuknie mi rok z orgiem. dziękuję Wam :)
  10. nie spodziewałam się, że spodoba mi się taki wiersz - sentymentalny, autobiograficzny. zaskoczyła mnie prostota, ujmująca prostota. pozdrawiam.
  11. generuje niesamowity wręcz klimat, więcej powiedzieć nie potrafię, naprawdę pod wrażeniem. pozdrawiam.
  12. za nic na świecie nie potrafię określić, czy mi się podoba, czy też nie. poza tym, nie czuję się na tyle wykwalifikowana, żeby dawać oceny Pańskim wierszom, to jedno wiem na pewno ;) byłam, czytałam, myślę. pozdrawiam.
  13. pani Stasiu, jest świetnie. naprawdę, nie mam się czego przyczepić. ocieka mądrą, wyszukaną ironią i humorem, podoba mi się niezmiernie ;) peelka ma wyraźną wyższość nad mężczyzną - już widzę go skulonego gdzieś w małych, białych przerwach między jej słowami. pozdrawiam.
  14. delikatną erotyką powiewa zwrot na temat gubienia soboty. zaraz po nim znajduję jednak zdrobniałą noc, która kojarzy mi się wyłącznie z potoczną nazwą zmiany w pracy i infantylizacją. popsuło mi wrażenie :) pozdrawiam.
  15. enigmatyczny Sfinksie, czy wedle Twojego nicku słuszną jest moja koncypacja, że masz 13 lat? jeśli tak - gratuluję wrażliwości (żeby pisać poezję, którą młodzież uważa za duże g***, trzeba mieć ostro, ale pozytywnie porąbane w głowie ;)), jeśli nie - cóż, nie jest to najlepszy wiersz. gwoli ścisłości - i tak nie jest, ale w pewnych okolicznościach jestem w stanie odpuścić. poradzę tylko - czytaj poezję (polecam Herberta i Rimbauda), pisz komentarze, także na forum podpatruj opinie o wierszach. pozdrawiam.
  16. te, twoje, nasze - jakoś wszystko mi się pogryzło w wierszu. wybacz, Teresko, ale nie mogę go za nic w świecie połknąć, chociaż z jednym zgodzę się z Adziem :P - nazwa świetna ;) pozdrawiam.
  17. a ja bym poleciała toporek pod jabłonią :P
  18. nie wiem, co się dzieje, ale ostatnio wiersze mają dobre tylko tytuły (żartuję - częściowo ;)) bardzo mi się podoba, aż zachęca do wejścia, naprawdę. rozczarowałam się trochę, moim zdaniem, wyszło banalnie. zawiódł mnie szczególnie ten wielokropek w ostatniej strofie i płaczliwa puenta. pozdrawiam.
  19. dziękuję za taką odpowiedź - okazało się, że autor człowiek rozsądny ;) ja też przepraszam, może zbyt ostro podjęłam się pisania komentarzy. na temat efekciarstwa powiem tyle - jak wiersz dobry, to dodatki specjalne tylko podkręcają jego atrakcyjność. co do formy - zarzut o prozowatości jak najbardziej słuszny. osobiście uważam, że nie ma w niej nic złego, ale spełnione muszą być dwa warunki - wiersz musi waniać liryką i nie może to być zbyt długie. tutaj, co prawda, odnalazłam pewną ciekawą myśl, ale została mi ona podana w sposób oczywisty i nieciekawy. pozdrawiam :)
  20. chodziło mi o kabaret, cholera, jak oni się nazywają... Potem! ;) mają taki skecz, kiedy do faceta z domalowanym kędziorkiem i jego żony z domalowanymi rzęsami (facet jest Hieronim) przychodzą kuzyni z domalowanymi wąsami itp. :P wybierają mu jedzenie z domu, stąd skojarzenie ;)
  21. mówiłam li i jedynie o skojarzeniach naszejdłych mnie po przeczytaniu jednego wersu. a wiersz zrozumiałam, bo ciężko było by nie zrozumieć. dlatego proszę - bez podobnych przypuszczeń nie chciało się. chciało, inaczej nie zostawiono by komentarza.
  22. podnoszę nieśmiało rękę i - czy mogłabym zapytać, skąd ten tytuł? nasuwa pewne skojarzenie i świetnie współgra z pierwszą strofką, ale nie wiem, czy jest ono poprawne ;) pozdrawiam.
  23. o Biblii mowa, więc ładnie zgrał mi się ten wers ze spowiednią formułką -więcej grzechów już nie pamiętam. wyszło, jak wiadomo - trochę skruchy, ale i ulotności pamięci (co wspólne dla spowiedzi i ocen z podstawówki - zamierzonej ulotności :P). a reszta? monolog z myślą, ale podaną tak nieciekawie, szaro i przeprzystępnie, że nie chce się czytać. pozdrawiam.
  24. a jest, jest. pomijam fakt, że da się go bardzo łatwo wywołać (pociąć zdania, potrząsnąć batem i postawić co jakiś czas wykrzyknik. działa, szczególnie kiedy czytelnik wie, że wiersz ma być galopem ;)) - ważne, że efekt jest. reszta nie za bardzo - Książe, ograne motywy podane jako nadzienie do dość starego pączka, który się wręcz kruszy :P pozdrowienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...