Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Andrzej Ludwiczak

Użytkownicy
  • Postów

    489
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Andrzej Ludwiczak

  1. - O! jakiś szerszy kontekst i zaduma nad kondycją świata. Podoba się, drażni tylko gramatyka w tym wersie:"mają zaledwie kilka gram nadziei". autorze, może "drobin", bo "kilkagram"- nie! -pozdrawiam
  2. Almare, Tyś też Poeta, i także liryczny. I też umiesz chwytać - przynajmniej za serce. ;-) No więc kiedy znowu wrócisz tu na swoich świetlistych, wiośniano-pieśniowych wierszynach? Pozabierałeś je i schowałeś w cień dalekich stajni wierszynowych - dlaczego? Mnie też "Deszczowa piosenka" najbardziej poruszyła. Ale wszystko tu piękne i warte zatrzymania, przyznasz chyba? -wobec wszystkich poetyckich dokonań imć de Wstrentnego jestem: nieobiektywny, bezradny, nawet, powiem wprost, powalony, co oznacza - zatrzymany na stałe.:))) pozdrawiam
  3. - garniec zostawić, wyszorować zawartość wyrzucić ! nawet jak to był marce-pan :))) podoba się, bardzo.
  4. -poprzytulajmy się - zima przecież. :))
  5. to będzie wiersz o tobie wiersz prosty same epitety ??????? powinieneś zacząć: to miał być wiersz o tobie wiersz prosty same epitety wyszedł chaosik i nie ma epitetów, na które tak czekałem. plucie na twarz, dla znawców i koneserów może być ekstazą, ale to nadal nie są epitety, niestety. :) pozdrawiam
  6. :))))))))))) ciekawe spojrzenie, Panowie.
  7. - napisane tak wciągająco, że doprawdy... mimo iż upłynęła nie jedna chwila, czuję się jeszcze wciągnięty w opowieść z kobietą, porami roku, Warszawą -tyyyleeee teeegooo... ładnie. -pozdrawiam
  8. ..... to najbardziej... :) Pozdrawiam. ... i mnie, jako autorowi, reszta trochę przyczepiona, ale pracuję dalej - może zadowolę Natę jeszcze jakąś frazą. Chciałbym bardzo. :)) pozdrawiam.
  9. są wiersze jak wierzby jak wiatr milknący na wargach spojrzenie które czarnym chłodem sprowadza nas w niedotykalną przestrzeń w słowach bez cieni drobina kosmicznego pyłu marzy czerwone olbrzymy znikają za horyzontem w czasie po historii drobina marzy - kiedyś rozpali słońce pozdrawiam, gratuluję wiersza. :)))
  10. U Henryka rym dziś bzyka, skacze Magda zniewolona. Henryk iskrzy -"chwało," graj, nie rób ze mnie kupy jaj. Lecz ta "chwała" splajtowała, roniąc przy tym kilka łez. Gra muzyka bez Henryka, Magda smętnie wącha bez. Miłość w "chwale" się zamyka? Taka drąży smutna myśl. Ech, Henryku sam już wiesz. - Nie? Ja, powiem: wiersze pisz! raz uśmieszek raz buziaczek żeby życie miało smaczek
  11. - Adamie, szczęściarz z Ciebie, babki o Tobie wiersze piszą...no, no.:)) Ale! Nigdy, przenigdy nie mów kobiecie: -rany, jaki jestem niewyspany, zmęczony, rozlazły, senny, denny i nijaki, potargane mam dziś kłaki, rozmamlony wzrok. Dla kobiety to jest szok!:)))))
  12. do poezjan (z) org... bardzo ładnie, Janku. rzeczywiście, Poezja to niezwykła planeta i ładnie to wyraziłeś. :))) pozdrawiam. ps. dlaczego jesteś taki ambiwalentny?
  13. - oniryczny? tak. ale strasznie? bez przesady;sprawozdanie z wykorzystaniem snu jako motywu. gdyby jakieś majaki, senne mary, poplątane wątki; o tak, te mogłyby być straszne.( oczywiście onirycznie ) :))) - pozdrawiam, strasznie. :)
  14. ważne jest, by sprawy widzieć takimi jakie one są lub przynajmniej próbować czasem my polneliśmy w ich sprawie, teraz oni może w naszej. -historyczne refleksje : plonęla husaria pod Wiedniem - Islam powstrzymany na 300 lat zginęii Indianie ale powstalo państwo, które dwókrotnie ratowalo Europę; maly Izrael prowadzi dlugoletnią wojnę, trzymając w ryzach Islam... itd...
  15. nie pal, lulek. :))) rzuć palenie !
  16. O,ooo! Wiersz z odniesieniem do naszej rzeczywistości...tak...najpierw Kaukaz( dziki zachód śpi i śni sny o oswojonym niedźwiedziu ) później ćwiczenia z zakręcania zaworów ( najlepiej srogą zimą - u nas ludi mnogo- dla zwiększenia grozy ), wiosną spróbujemy Estonię najechać w obronie naszych.I jeżeli się uda, to... chleba( wolności) nie będzie, kolego autorze. Mnie jednak to nie jest obojętne - boję się. Każdy kto myśli, że niedźwiedź śpi i nie chce odbudować imperium, a my jesteśmy zabezpieczeni, to ja mu Na To :)... wymownie stukam się w skroń. Wiersz za wyrazistość chwalę.
  17. _ - tak, to jest sztuka. performance.autor robi, to co lubi, pisząc jednoczesnie wiersze.
  18. "Tobie chodzi o odwrotność delikatności, sam moment... że tak powiem :) Wtedy nastój wiersza byłby inny, a jego muzyka byłaby odzwierciedleniem takiej chwili." -tak, chodzi o odrobinę szaleństwa, może ekstazy. ładnie to oddałeś w następnym wierszu. -czy ty masz wiersz na każdą okazję? :))) niesłychany zbiór! -a jak muzyka to kołysanaka... taka mi wpływa na klawiaturę: Kołysanka dla kochanki Ciepłą falą cię nakrywam, Sennym pluszem, Magią spojrzeń, Czarem słownych wzruszeń. Dzienne sprawy:praca, Obiad, mąż histeryk Leżą w kącie porzucone, niestotne. Ciepłą falą cię nakrywam, Sennym pluszem... Przyłóż, proszę, głowę do poduszek A poczujesz jak, jak me palce suną po Twej skórze, obiecując całonocny bal. Ciepłą falą cię nakrywam, Sennym pluszem.... Rozchyl wargi, wciągnij brzuszek, A poczujesz jak, jak napinam wolno Moją kuszę, by wypuścić serię strzał. Ciepłą falą cię nakrywam, Sennym pluszem... Czy śpiewając to świńtuszę? Czy naruszam czyjąś cześć? To opowieść jak ratować skołataną duszę, Chętną przcież by uronić kilka łez. Ciepłą falą cię nakrywam, Sennym pluszem... pracuję nad dalszym ciągiem :))))))
  19. - o kobietach, przy kobietach ? i to organoleptycznie! -pozdrawiam.
  20. - zgadzam się z HAYQ-iem(?). i taka pętla pomiędzy początkiem a zakończeniem:kobieta - kisiel, mogący zadusić jak rzeczone cycuchy. -wiersz podoba się, choć czuję nie dosyt; wiersz dopiero się zaczął i chciałoby się dalszego ciągu, z jakąś dramatyczną, może groteskową albo śmieszną puentą. -pozdrawiam.
  21. -gratulacje z okazji rocznicy twórczej pracy nad słowem. -pozdrawiam
  22. -No, tak... ale wiersz słaby. Kolega - patrzę na ilość komentarzy- nie zwyczajny aby przy ocenie wiersza padały słowa inne niż wymarzone? Cóż, mogę zapewnić: używano tu słów, przy których rzeczona "kaszana" jest bukietem pachnących kwiatów.:)) To kwestia temperamentu krytyków; Pan sobie nie robi..,tylko pisze, pisze. -Pozdrawiam.
  23. -niedostępność rzeczywiście wykucza dialog, ale uruchamia tęsknoty, marzenia a przecież te są najważniejsze;wszystko bowiem powstaje z marzeń, nawet nasz świat może być marzeniem jakiegoś boga i dlatego jest... a my w nim. :)
  24. -pisałem o powszechnej dostępności do seksualności kobiety. kobieta towar - feministki wrzeszczą o przedmiotowości kobiety na każdym kroku. i tu zgoda! ale jak ma być inaczej skoro wszystkie tabu są rocierane na miazgę przez postępowych postępowców? :)wymienię hasłowo:wolna miłość, kobiety na traktory, wspólne ubikacje, nie wolno przepuszcząć przodem(seksizm). seks dostępny jak hamburger! trochę trywializuję, zgoda, ale taka otacza nas rzeczywistość i ma ona wpływ na piszących. -mężczyżni zwykle piszą pięknie wówczas gdy obiekt ich uczuć jest nieosiągalny - cierpią, a cierpienie uszlachetnia :) i wyzwala potencjał twórczy. nieznane mi są poezje miłosne u ludów "dzikich", gdzie seksualność, chociażby, poprzez nagość jest powszechna. nie ma powodów do pisania poezji. a jak powiedział poeta: piszemy z braku...i to jest to! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...