Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. Zgadzam się z Tobą w zupełności. Cieszę się, że czytałeś. Dziękuję, pozdrawiam - baba
  2. aby "zachować w tym cyborgu chociaż cząstkę siebie"... - trzeba być zwyczajnie sobą cały czas żeby nie wiem co tak na przekór prądom:) trafne spostrzeżenia;) pozdrawiam:) Dobrze to zauważyłaś! Nie jest to jednak wbrew pozorom łatwe. W dobie robotyzacji i wszelkiego rozwoju techniki, bywa, że ludzie zachowuja się jak automaty. Działają według wczsniej ustalonego szablonu. Tak, tak lepiej nie wpaść w taki trans.Być sobą, zgadzam się z tym. I myśleć! Serdeczności - babai
  3. Babo droga, dziękuję Ci bardzo za przemiłe słowa pod moim adresem. Przeceniasz mnie, nie jestem nikim znanym ani ogólnie cenionym. ;-))) Ogromnie też jestem Ci wdzięczna za to, że spojrzałaś na wiersz jak na utwór artystyczny, a nie wywód naukowy czy religijny. Pozdrawiam z nie mniejszym uznaniem. :-) Dla mnie jesteś znana i ceniona. Ilu z 'naszych' wydało swoje utwory? Ilu mamy na orgu tak dobrze posługujących się polszczyzną? Ile osób czyta Twoje wiersze? Do tego jesteś osobą skromną. Uściski - baba
  4. Tak, często niezależnie od nas życie nabiera takiego tempa; obowiązki, trudności życiowe, a bywa, że sami sobie taki rytm fundujemy! Dziękuję za czytanie i miłe słowa, serdeczności - baba
  5. Dziękuję,trafna interpretacja! Cieszy mnie, że zauważyłeś to tempo w wierszu. Stąd i tytułowy taniec. Serdecznie pozdtrawiam - baba
  6. energicznie ruch i odruch bez pamięci co dzień w ciemno to samo zadanie już ulice pojaśniały uśmiech ludziom oczy mruży zapachniało majem dzwonek światło impuls praca zimno ciepło niebo piekło w kółko coraz prędzej tam za oknem kuszą mlecze zwolnij upleć złoty wianek niech ogrzeje serce nie potrafię się zatrzymać jak ocalić nie wiem i zachować w tym cyborgu chociaż cząstkę siebie
  7. Na wszelki wypadek, dobrze jest umieści w głowie nieco myśli. Szczęśliwe przypadki zdażają się ludziom, zwłaszcza utalentowanym i pracowitym. Nie zawsze są oni jednak zauważani i doceniani. Tak odczytuję słowa wiersza, z przyjemnością przeczytałam, serdeczności z uściskami - baba
  8. Ładny wiersz Aniu; przejrzysty, prosty w odbiorze, mądry. Miło Cię czytać, jak zwykle. Serdeczności - baba
  9. Często niezauważona postać, gdy jej zabraknie - za późno na docenienie. Są tacy obok nas. Wiersz płynie równo, jak melodia. Niezwykły wiersz, przez swoją zwykłość. Serdeczności - baba
  10. Domyślam się, że wiersz powstał po obejrzeniu filmu? Ja nie widzialam, ale moim zdaniem, to wszystko mogło się zdarzyć. W dwunastym wersie jest 'osnuł', nie powinno być 'osunął'? Powtórzenia w wierszu, moim zdaniem, podkreślają obsesję, szaleństwo tytułowej postaci. Z pozdrowieniami - baba
  11. Wiersz rytmiczny, ładny, z sensem. Miło go czytać, jest lekki, niewymuszone rymy dodają mu uroku. Serdeczności - baba
  12. Siódmy wers zachwiał rytmem wiersza (zginęła jedna sylaba) proponuję zamiast 'szumie' - ,poszumie'. Poza tym uwagi jak u poprzednika, wiersz również mi się podoba. Serdeczności - baba
  13. Gosiu, w warsztacie - gdy wiersz jeszcze nie gotowy, najbardziej możesz liczyć na pomoc. Ja bym tego wiersza tak zupełnie nie skreślała, ma sporo zawartych fajnych myśli, choć do samej formy można mieć zastrzeżenia. Ja Twój wiersz odczytuję tak: 'gdybyś ciągał mnie za warkocze ty który nie istniejesz ja która nie mam warkoczy tańczyłabym w tajemniczym ogrodzie choć nie wierzysz w magię ogrodów a ja nie umiem tańczyć chcę żebyś patrzył mi w oczy ale jesteś niewidomy lecz ci tego nie powiem dotknijmy razem skrawka nieba boś nieszczęśliwy a ja tak bardzo boję się szczęścia' Możesz z tego skorzystać, lub nie, ale nie rezygnuj z pisania, doskonalimy się wszyscy i wszyscy mieliśmy podobne początki. Bardzo proszę pisz dalej, chętnie znów coś przeczytam, serdecznie pozdrawiam - baba
  14. Bardzo piękny wiersz, pejzaż zewnętrzny i wewnętrzny. Lubię takie! Serdeczności - baba
  15. Ciekawy wiersz, choć opis snu ciut długi. Sen - mara. Świetna puenta. Z pozdrowieniami - baba
  16. W wierszu przeplatają się postaci z bajek, powieści, świata zwierząt. Tak samo przeplatają się w nim marzenia i niespełnione nadzieje. A jednak peel na coś czeka, na coś ma nadzieję, choć mała szansa na zwycięstwo, na osiągniecie celu. Jednak walczy, czerpie siłę z piękna wewnętrznego i i otaczającego go świata. Nie muszę dodawać, że mi się wiersz podoba. Z pozdrowieniami - baba
  17. Ludzie odchodzą ze swoimi zaletami i wadami; ich dzieła są nieśmiertelne, częścią nieśmiertelności obdarzają swoich Autorów. Pytanie za: o czym świadczą grube palce kobiety? Jeszcze jeden wiersz dla nie idących na łatwiznę, wyzwala jak widać przeróżne emocje i wizje. Z pozdrowieniami - baba
  18. Świetna gra słów wyzwalająca treść wiersza! Już słyszę ten wiersz w wykonaniu Andrzeja Poniedzielskiego! Z pozdrowieniami - baba
  19. Nie jest to łatwy w odbiorze wiersz, ale czasem warto przeczytać coś trudniejszego, co przykre, a jednak spotyka ludzi. Ciekawy zapis, ładnie budowany nastrój. Świetna puenta. W ósmym wersie, bardziej byłoby dla mnie zrozumiałe "już" - zamiast "jeszcze", ale może tak ma być. Na pewno to nie debiut w wierszowaniu, witamy na naszej seledynowej łączce! Serdecznie pozdrawiam - baba
  20. Grażynko, kilka razy czytałam, żeby ponowić przyjemność. Wszystkiego w nim (jak w przepisie na deser) w sam raz: treści, niedomówień, motywacji do przemyśleń, formy, smaku. Piękny cytat Herberta! Z serdecznymi uściskami - baba
  21. Uważam, że podmiot liryczny powinien mieć przyzwolenie na wolność wypowiedzi, mimo tego, że sam nie złoży zażalenia na jej ograniczanie. Tyle żartem. Poważnie, to wiersz interpretuję na swój sposób, choć nie ukrywam, że sposób myślenia peela jest mi bardzo bliski. Nie w tym jednak rzecz. Chcę napisać o wierszu; jest napisany sprawnie, z bardzo ciekawym układem i brzmieniem rymów. Przeczytałam go z dużym zainteresowaniem, uważam, że można na jego przykładzie sporo się nauczyć o tworzeniu poezji. Nic zresztą w tym dziwnego, gdyż Autorka znana i ceniona. Z uznaniem pozdrawiam - baba
  22. Na temat corridy mam to samo zdanie i te same odczucia, Izbo. Ale E. H. z pewnością był świetnym pisarzem. To są dwie różne sprawy. Jego zamiłowanie do wszelkich wojen, potyczek i zadym też jest kontrowersyjne. Lubił walkę i krew, lubił brać w tym udział, no i co zrobić. Zgadzam się z Tobą Oxy! Staram się oddzielać te sprawy, dlatego go lubię czytać, w tym również krótkie opowiadania o corridzie, (o wojnie domowej w Hiszpanii) pięknie opisane, ale mimo to, mam za złe wszystkim, którym takie widowiska się podobają. Jemu rówmież; nie jako pisarzowi ale jako człowiekowi. Cieszę się, że coraz więcej ludzi protestuje przeciw wykorzystywaniu zwierząt przez ludzi, w różnych celach. Buziaki - baba
  23. Mądra maksyma, to może się zdarzyć każdemu! Jaka odtrutka? Nie wierzyć wszystkim, którzy chwalą, nie załamywać się krytycznymi uwagami: nauka i praca nad sobą - tu posłużę się cytatem z wiersza: lepiej dobrze niźli prędzej. Trochę długi wiersz, mimo tego przeczytałam z zainteresowaniem. Serdecznie pozdrawiam - baba
  24. Tak, opowieść wpadła mi ponownie w rękę przypadkiem, ku mojemu zdziwieniu, odkryła przede mną nowe obszary. U E.H. nie podoba mi się jego zamiłowanie do corridy, czytałam, ale napawają mnie lękiem opowieści na ten temat. Cieszy mnie, że w Katalonii od stycznia br. obowiązuje prawny zakaz tych (moim zdaniem) barbarzyńskich widowisk. Dobry początek. To co jedni nazywają barbarzyństwem, inni - tradycją. Corrida budzi we mnie najgorsze instykty: zawsze kibicuję bykowi; mało, cieszę się jak 'dowali' człowiekowi. Jaka to równa walka?? Dziękuję, uściski - baba
  25. Bardzo cierpły, ładny wiersz! Dobrze, że wyjrzał z szuflady. Serdeczności - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...