Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. "smutek ma kolory zimy":) zastanawiałam się również nad tym i w ostateczności postanowiłam zachować inwersję dla zachowania rytmu wiersza. W moim odczuciu "smutek ma kolory zimy" (kiedy czytałam głośno) wymusza akcent na "ko"a powinien (akcent) być na "lo", może jednak się mylę, pomyślę nad tym. Dziękuję za przeczytanie i uwagę. Wdzięczne - heej baba akcent akcentem, ale ta inwersja naprawdę gorzej brzmi niż ten stracony akcent pozdrawiam Wierzę, przekonana - poprawię. Dziękuję Panu i Innym za uwagę. Pozdrawiam również. - baba
  2. przykro mi, bo dalej nie chwytam po co to "zawijanie w bawełnę"? Nie prościej : Tęsknię za tymi dłońmi, co Anioła (Stróża) zesłały (albo:będą mnie mocno trzymały) nie zdoła nic przeszkodzić - by Cię (Go) kochać czy coś w tym rodzaju? Moim zdaniem niepotrzebnie zagmatwane, ze szkodą dla wiersza. To tylko moje skromne zdanie. Dziękuję za wyjaśnienie, czyje to ręce i rękę peel miał na myśli. Pozdr. b. - baba
  3. "Tęsknie za tymi dłońmi, co będą, mnie z tej ręki mocno trzymały. Myśl o dalszym byciu razem mnie woła! I nic! Nie zdoła! Mi Cię kochać." Próbuję i próbuję i nie mogę dalej zrozumieć, o co chodzi z tą ręką? : "Tęsknie za tymi dłońmi, co będą, mnie z tej ręki... " - z jakiej, czyjej ręki? ("mocno trzymały" - z ręki??) m- może za rękę! "Myśl o dalszym byciu razem mnie woła! I nic! Nie zdoła! Mi Cię kochać." - to też niebywale zagmatwane. Peel tak jakoś pokręcony w tej miłości, albo ja - baba - mało rozgarnięta. Nie rozumiem. Z pozdrowieniami - baba.
  4. jak już umierać, to na wesoło, "w czwartym wersie na ten przykład,"! Ale tytuł mnie zmylił! Już myślałam, że o trawkach i świerszczykach, a tu bach! Co z tym umieraniem? A pożyć, nie łaska? Wiersz dobrze się czyta. Zabrakło w klawiaturze " , "? Czy ma być; "nad Wisła, Warta"? Życiowe od baby - heej!
  5. dzięki! ((-:) - baba
  6. byłam, czytałam i uśmiecham się, miła ta wprawka i piesek łasy na buty! Pozdrawiam - baba (też czasem złośliwa, ale nie bardzo!)
  7. wypisz, wymaluj: miejsce do którego wracam od wielu, wielu lat. Późnym latem i jesienią jest tam najpiękniej. Lasy, jeziora, dwa stawy i bardzo stary buk z wyżłobieniami na korze, napisy z czasem coraz wyżej - zabliźniają się. Dęby też tam rosną. Jak ładnie i prosto można! - baba - eej!
  8. "widzę, że sporo wiesz o Petrarce i miłości jego życia. może więc tylko przybliżę tło, kiedy narodziła się i tragicznie skończyła:" dziękuję za życiorysy Petraki i Laury oraz tragiczne dzieje ich miłości. Podobno Petrarka widział Laurę tylko raz w życiu, ale nie rozstawał sie z jej podobizną. Czy ona go kochała - nie wiem. Wiedziałam, że zmarła w wyniku epidemii, ale że choroba miała tak straszny przebieg - nie wiedziałam. Przeczytałam z zainteresowaniem. pozdr.- baba
  9. Na dzisiaj: - 3 wersja wiersza(góra)
  10. dziękuję za obecność, dziękuję b. - baba
  11. płytka kałuża jeziorem dla kijanki będzie z niej żaba LEPIANKA
  12. jak nie - to - nie! Można nie lubić cegieł, choć takie "ceglaste" cegły - wypalane - wszystkimi odcieniami rudości sie mienią! Domyślam się - dlaczego!( Ona też by nie chciała!) Też bym wolała; moja pomarańczko, niż; moja cegło! Baaardzo mi się spodobało to: " nie chę cegieł."! Wyskoczyła baba z cegłą! łoj, łoj, łoj! Nie wiem co i jak pomóc, ale chęci, też ponoć się liczą! Choć dobrymi radami(cegłami) - już piekło wybrukowane! Rozweselona odzewem - baba pozdrawia - heej!
  13. jest w wierszu to "coś", co powodowało, że tutaj wracałam. Nie umiem poradzić co i jak, ale cięcia, które pozwalają zachować myśl, zwłaszcza - to co nie wypowiedziane wprost - bywają korzystne. Może na początek wyrzucić: w pierwszym: "zwłaszcza" albo "czasem", (albo jedno i drugie), w drugim "zbyt", warto się zastanowić nad całością bo.. wiersz jest tego wart! W każdym bądź razie - moim skromnym zdaniem. pozdrawiam nocnym- baba- heej!
  14. przecież między tym: "Gdyby to wszy y yy" ( z przerwą) a "kurwa" - mieści się ta nagła myśl, olśnienie, - to najważniejsze "gdyby"! Moim skromnym zdaniem, wulgaryzm uzasadniony sytuacją i oddający napięcie chwili. Ja bym zostawiła. Ale ja- to tylko - baba
  15. ładnie oddana ta chwila - choć bardzo smutna! od baby - przytulenie!
  16. tak, tak; "cukier i gorycz splatają się w jeden smak"! Byłam, przeczytałam, może nawet przekonam się do herbaty, zwykle pijam kawę i mineralną (oddzielnie). Szczęśliwa peelka, która "poznała blask złocisty gorąca chwili wtulonej w dłonie" - ładne to! baba - heej!
  17. podróże kształcą, jak wiadomo. Czytanie też. Donosy są baaardzo be! Baba, ale nie: Jagna, raczej - Jaga! heej!
  18. w czasie podróży, przed laty, szukając miejsca na popas (wg zasady: wejdź do pierwszej napotkanej knajpy - zobacz - wyjdź. Wybierz pierwszą, od tamtej - lepszą), byłam świadkiem rozmowy trzech panów, nie nad papataczem co prawda, ale nad wódeczką popijaną piwem. Przez godzinę nie byli w stanie ustalić czy: były 3 gęsi, 2 kury i prosię, czy: 1 gęś, 3 kury i 2 prosięta, czy: 2 gęsi i 3 kury, bez prosiaka. Tych wersji było znacznie więcej. Nie wiem dotąd, czego właściwie dotyczyła sprawa, ale pamiętam tę atmosferę i błagalny wzrok jednego z uczestników (coraz to bardziej rozgrzanego sporem) szukającego rozpaczliwie kogoś, kto poprze jego wersję. Potem, razem z nami wyszli przed, usiedli pod płotem i co ? Dalej o swoim! Ten wiersz mi przypomniał o tym. Postanowiłam - nie chwalić, zrobią to znawcy. Miło mi było zawrócić w tamten czas! Nocne baby- heej!
  19. uczestniczyłam z przyjemnością. Chwalić nie będę, zrobią to znawcy. Powiem po babsku: "jeżeli można" -baba - hej!
  20. wiekowy autograf paproci! haiku mnie się też podoba. pozdrawiam - baba heej!
  21. na mapie miejscowość Tończa. Ale pewnie to wszyscy zauważyli, a ja kawę na ławę, po próżnicy wylewam! "liść gotów do lotu" baba - heej!
  22. bo śnieg nie udeptany i lekki mrozik, już to czuję! pozdrawiam, baba - heej!
  23. na swerku lampa pomarańczowe ufo soczysty owoc byłam, czytałam miło -baba - heej!
  24. po trzech pas - dzwonek pierwszy woła; to pewnie piąty do brydża (to jest dla brydżystów cd.) pozdrawiam baba - hej!( zapachniłam dzwonkiem, żeby było moje na temat!)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...