adolf
Użytkownicy-
Postów
2 741 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez adolf
-
ja. Bo trolle ala pani H są już nudne i niesmieszne :)
-
mijają lata
adolf odpowiedział(a) na złamane skrzydło utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
lepszxa ta nowa wersja, teraz przejrzyście wreszcie, czasem trzeba zrezygnowac z fajnycjh meatfor, ktroe jednak czynią obraz nei przejrzystym plus + -
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
adolf odpowiedział(a) na janek kulas utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Boska ta oda. cZEKAM NADRUGĄSCZEŚĆ, KTORĄ pRZREWIDUJĘ Oda Część I aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Oda część II chuuuuuuuuuuj Oda Cześć III w wwwwwwwwwww Oda Cześć Iv dupęęęęęęę P:))) zgadłem :P pozdr. -
dzięki ;))) ale niezbyt mnei tern wiersz zadowala, co do tego nieba to fajny pomysł, ale niezbyt może być, bo by było już za dużo tego nieba tu. :))) pozdr.
-
chuj nia i tyle :(((((
-
Gdy na garb nieba Księżyc się wspina Brnąc poprzez śniegi gwiazd srebrno-białych Słońce o blasku swym zapomina Świat oprószając dni wspomnieniami. Popatrz pod siebie, na tych co w ziemi Głębiach zasnęli by śnie wieczystym Chłodnej krainie wśród samych cieni Kroki wciąż liczyć tych, co są żywi. Gdy oni w dole stukot nasz słyszą Który im nie da spokojnie spocząć Budząc się ciągle w rozpaczy krzyczą Lecz krzyk nie może im trumien rozciąć. Ale czekajcie choć wasz czas minął I nic już nie ma, co wyście znali Jeszcze nie wszystek wasz stąd odpłynął tron podmywając czasów tyranii. I oto tyran w końcu upadnie Pokoleń pracą zwalony z tronu Nic się już więcej potemnie stanie Lecz zapanuje wieczysty spokój! Bo choć zwycięża wraz z każdą śmiercią To zaraz po niej wszystko przegrywa Przecież umarli czasu nie mierzą Zeń wyzwoleni i trudów życia. Będziemy cicho błądzić po ciemku Nie zapatrzeni w żyrandol gwiazd Wcześniej przed nami, szło tędy wielu Lecz nikt nie odgadł, gdzie skrył się świat.
-
v
-
minęło tyle lat
adolf odpowiedział(a) na złamane skrzydło utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
a co bys powiedziała na taką modyfikację ;))) uczucia łabędzi pozostają niezmienne wciąż pragną wchodzić nie w tę samą rzekę przebierać płetwami nie dać się ponieść nurtowi, płyną pod prąd do źródeł oczyścić pióra odnaleźć utracony drogowskaz od ciągłego patrzenia w dół dostają zawrotu głowy pozdr, ogolnie ciekawy. -
ale to nie przytyk, fajne, w atmosferze zamyślenia po olśnieniu. Pozdrówki dzięki :)))
-
dzieki :)))
-
Na smierć Jana Lechonia cz.I
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
I W jakim nas smutku zamknąłeś Lechoniu gdy przekroczyłeś żywota granicę którą przypadkiem wyznaczył na oknie człowiek chcąc wstawić klatkę nieba – szybę W dziwnym pośpiechu tam szedłeś gdzie trzeba gdy ci z kieszeni świat cały wypadał zegara liście czas skracał do zera i po twym życiu resztki szmerów zmiatał. I karząc duszy odnaleźć się w oku Otwarłeś ciała przeklętą przyłbicę I niczym balon wierszami spęczniały Zrzuciłeś balast - rzecz błahą – swe ciało świst upadania skruszył szyby w oknach tylko jednego nie tknąwszy – twojego Potem napiszą zginął jakiś Polak Wszystkich zamknąwszy, prócz siebie samego Że Leciał w górę, a światy spadały I ujrzał Polskę tak dziwnie jaskrawą Tylko łez wianek i wiersze zostały A ciało znikło – i wszystko upadło Jakby Ikara z wosku włosie złote Które spadając się w światło stopiło I poleciało w świat po życie nowe – Tak ty ruszyłeś zebrać to, co było. Mówią, że człowiek w domach się z a m y k a Może na odwrót: ścianą niebo grodzi I tylko czasem ktoś się doń przemyka Wpierw w miejsce wplótłszy fantom swój - strzęp nocy -
Jest tyle wiosen jeszcze nie poznanych i srebrnych śniegów wiszących nad nami tyloma szumi wiatr liśćmi, co spadły i mierzy ścieżki zaprzeszłymi dniami Spod nóg ucieka ślad kroków wczorajszych I oko promień przeżuwa przybladły Zapominamy wszystko cośmy znali I powtarzamy – to – czego – nie znamy. Łza, która poi oko uczuć sokiem Aby nie pękło pod zimnym obrazem Uciskającym świat jednym widokiem, Powtarza smutno – „kiedyś, innym razem” To wszystko teraz przykrywszy się cieniem Najdoskonalszą powabną tkaniną Gdy się zajada jutrzejszym uśmiechem Widzi naiwność jak zwykle niczyją…
-
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
marmur mur mar -
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
brom - niebezpieczny pierwiastek niebezpieczna broń-łom moebezpieczny brom mewa - kołopot z potem M. Ewa - kłopot z potem pot potem kło-potom pot a kiwać -
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
łupież ten zwierz to cenny łup - łupjeż -
sjkąd masz zdjęcie H..i ? :DDDDDDDDDD
-
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
już mam brzuszne zakwasy, a co na zajady??? :D!!! zajady na dupie Hitlera za jady Hitlera Rzesza spadła na dupę ^^ -
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
ach te internajconalne fora neonazistów :))) My Home: - Rzesza lub podpis pod zdjęciem my (z markiem :*) - bo homo nas zrzesza -
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
zboczony facet z łaźni - Hej patrzcie.... Tam jest jakiś zbczony facet ###### (szum) - ??? z-łaź-ni? ??? - z-łaź-z-niej zboczuchu! -
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
dla adolfa z naszej klasy Ado L. fak ju Niemiec i pan z wadą wymowy - o him mówice? o cho choci? - o Cho-lera! - o Him-lera !? -
"Mini.Ma.Lista" - Zapraszam do zabawy :)))
adolf odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
studnia p po stu dniach znalazł wodę o zmierzch! o zmierz ch*** ^^ kosmopolita z 1938 z Niem-Czech powódka - rozwódka bo po wódce rozbił auto -
bardzo fajne, ale za długie ;/ troche m iisę obraz rozmył w iare czytania, ale ogólnie dobre. w sumie to bym zmienił tylko to : pustyni czerwień NA czerwonych pustyń pozdr. ogólnie na plus + ,ale, że postanowiłem,że nikogo więcej nie będę ani plusował ani minusował więc to taki "morlany plus ^^ he pozdr.
-
I Ach śpij spokojnie niebiański cesarzu tłuczonej gliny nie bój się odgłosu oto wleciały ptaki do pałacu ażebyś przyszłość mógł wróżyć proroctwu* Nie bój się bladych od ognia marmurów I krwi sczerniałej na piachu areny Kolebką będzie wszystkich świata ludów Ten Rzym - co dzisiaj, schodzi już ze sceny To nie krzyk strachu, ni lament porażki, Rzymu nie miażdży horda wściekłych Gotów Ale się kruszy i rozpada cały pod siłą czasu gigantycznych kroków II Jeśli to wszystko, co się przyśnić miało Dziś razem z gliną tłucze się człowieczą Znać, że w marmurze ludzkiej krwi zabrakło Więc barbarzyńcy Rzym nasz nią powleką Wieniec cesarski czas nałożyć grobom I orły wyrwać z ich klatek: sztandarów Niech nad senatem niczym sępy krążą Nad swą ofiarą – nad pożywką czasów To nie proroctwo ani Boża kara Wszystko się stało, co się miało zdarzyć Rzym upadł wcześniej, na początku świata Lecz nikt nie zdążył tego zauważyć *sory Almare nie mogłem się jakoś pozbyć tej frazy :)) przywiązałem się do niej :))
-
Czas u psychoanalityka
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
he :))))