Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Regina Misztela

Użytkownicy
  • Postów

    508
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Regina Misztela

  1. jak łikend to ja jestem chetna:) ja już mówić że się dostosować:) a przyda się relaks..to będzie dzień przed egzaminem..
  2. ojejku a ja myslałam jeszcze o tym tygodniu nawet, no nic ale dostosuję się!! czekam na jakieś konkrety może Bezet, albo Jacek mają jakiś pomysł?
  3. W związku z 2006, nowymi możliwościami chciałabym ponowanie zainicjować spotkanie wszystkich z Krakowa i okolic:) Kazimierz- miejsce idealne...a dalej to już blisko do domku:) Jeśli miałby ktoś ochote przyjechać z dalszych okolic do mogę przenocować dwie osoby:) Z Agnes będę się kontaktować, bo coś dawno jej na forum nie było!. No to kto ma jakie propozycje- termin?
  4. o kurcze, że taki temat przegapiłam, też bym się chciała czegoś dowiedzieć o was:) już jedne spotkanie sprowokowałam, może teraz kolejne?:) ja i Agnes..( ups.pisze w jej imieniu) możemy kogoś w Krakowie przenocować:) heh a ja?:) 170 blondynka ( usilnie starająca się zostać brunetką:P) , niebieskie oczy:) słodka jestem no..:) a lubie? siatkowke, poezje..heh...Krakow:)
  5. perfekcjonizm. wiesz, chciałabym, żeby na tych wierszach wychowywały się moje dzieci pięknie poprowadzony wiersz pozdrawiam serdecznie Reginka
  6. dziękuje ślicznie za komentarze:) i za wczoraj..\ ech..ale i tak samopoczucie marne zastanawiam się czy na jakiś czas nie zrobić sobie przerwy
  7. stare romantyczki piszą o liściach, młode o koniach:) w tym miejskim ogrodzie czuję się lekko zażenowana wszyscy się dziwnie patrzą na moje łydki piersi pośladki czy są jędrne a umięśnione grube w sam raz - ja nie wiem ukryłabym się za długą spódnicą w falbanach na piersiach wypinałabym wreszcie średnią krajową - 75 B każdy koń ( mechaniczny) zatrzymałby się - pod-wieźć? zbroja z wstążką pod szyją to chyba żaden paradoks bycie trendy czy jakoś tak jezzy uratuj mnie teraz miły dandysie z kompleksów krótkich sukienek i make-up zmyj białą chusteczką a dam wszystko czego nie ma żadna -dziestka nie to nie to co myślisz dobrze?
  8. ano niestety niewiadomo jak się na nowo narodzić;( pozdrawiam serdecznie:)
  9. ja jestem blondynką;)
  10. te Jasiu nie zapominaj o tym, że na google niektorzy z ciekawosci wpisuja nazwiska i imiona bliskich im osob;) ja nie mam pseudonimu..nie chce zeby ktos mial do mnie pretensje za autoreklame milosna;))
  11. nie strasz..:( toż mam już problem../ ale..to..już sprawa na rok przyszły powodzenia życzę wiersz cacy:) bardzo lubiłam bywać w twoich wierszach;) heh..smutniej będzie
  12. eeeee tam..;) wrażenia mam dzisiaj pozytywne..bo klimat taki.jakiś;) mnie się to pojawiło, te chmurki przed oczami tak iż się uśmiechnęłam a to po raz ostatni w tym roku;) pozdr.;) 18 latek..mam;) fajno..tak:)
  13. jay, ostatnio w takiej rozprozowanej poezji żyję, cóż mogę powiedzieć, wzruszyłam sie - piekny wiersz wesołych;)
  14. eee nie podoba mi sie wcale a wcale..;(
  15. za mało..zdecydowanie
  16. brzmi jak treść sms;) pozdrawiam
  17. bardzo na tak, ale na początku te oddechy i kicia mnie zraziły, ale ładnie trzymać napięcie, powolutku zaczynam się uśmiechać sama do siebei, później tobie mrugam;) - jest dobrze. jeśli chodzi o jakieś bardziej subiektywne wrażenie i szczegóły to Pukaj a będzie otwarte, szukaj kluczy, Kicia, w torebce, kieszenie zostały w innym ubraniu. Teraz tylko cisza może nam, Kicia, ocalić skórę. W tej twojej czkawce nie ma za grosz fachowości, czkasz jak byle mysza - nie kot. ten fragment mógłby być dla mnie całością bez tych chamów i paru innych zwrotów;) pozdrawiam serdecznie plusowo. a jak.
  18. jakby taka proza wyrwana z dnia, jakby jednym tchem wyrzucenie tej całej ironicznej interpretacji codzienności.. nieźle;) pozdrawiam serdecznie
  19. oj zakochana..czyż nie za bardzo, żeby pisać obiektywnie..wszystko bym uchwyciła, zapamiętała, ale ten wiatr..można by go zmienić.. pozdrawiam serdecznie Julio
  20. a nie chciałbyś wrócić, bo co to tam jeden forumowiczów, a straciłam pewny dobry humor z rana, musze dam siedzieć cały czas i jak uciekają moi faworyci \Plezo się nie pojawia\ to komentuje komentuje czasami na siłe.. przemyśl to życzę twórczego wieczoru i zmniejszenie odległości p.s Gliwice nie są tak daleko tylko te objazdy . nadal są? nie byłam dawno..mężczyzna ma się fatygować w końcu:)
  21. a jak czekam na konkrety;>
  22. jakoś mi humor poprawiasz swoją poezją i bardzo żałuję, że odeszłeś z naszego forum / do tej pory nie wiem o co poszło/ pozdrawiam
  23. a nie ma problemu, młoda żem tylko, nudna;) pozdrawiam Hawełek/ tradycja;)
  24. troszkę przebudować drugą zwrotkę i to , żeby nie zwierzę zamykało w głowie szaleńca, bo mi tak to zwierzę niby metaforycznie pasuje, ta dzikość i w ogóle..ale..wizualnie w ogóle, ale to tylko moje myśli ale..to, że trzy pierwsze mi się podobały nie znaczy że pozostałe uważam za słabe;) pozdrawiam
  25. bardzo trafiłeś, ten moment, kiedy druga osoba śpi, wtedy tak bardzo nie chce się uwierzyć , że to się dzieje, chce zawsze, żeby tak było wiecznie, oglądam każdy fragment pokoju, oczy, usta, włosy, wszystko, żeby zapamiętać. Poza tym opisałeś to wszystko w bardzo niebanalny sposób, jeszcze będą się o Tobie dzieciaki w szkole uczyć..;) p.s motyw autobiograficzny może źle wpływać ( katowice-gliwice) mi przypadł bo mam tak samo tyle , że ( Tychy-Gliwice- Krakow..na szczęście wspólny..:* ) pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...