Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Regina Misztela

Użytkownicy
  • Postów

    508
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Regina Misztela

  1. pierwsze trzy wersy dobre, reszta od humoru zależna pozdrawiam serdecznie
  2. hmm nastrojowy, klimatyczny, dopasowany, anioły i szczęście tylko obrazują ślicznie. pozdrawiam
  3. bardzo mi się spodobał ten wiersz, w szczególności trzy pierwsze wersy pozdrawiam Reginka
  4. Arku zostaw jak jest, daje więcej do myślenia;) mnie się podoba. jak zawsze;> pozdrawiam serdecznie i mnie rozbawiłeś /plus/
  5. nie jest tych niedociągnięć dużo tylko świetny wiersz popsułaś lekko pointą, jakby nie utrzymywała tego poziomu, za bardzo stonowana ogólnie na plus:) pozdrawiam serdecznie
  6. ano kocico toż to rzeczywiście babskie paplanie, a Ciebie bym o to nie posądzała;) troszkę przybrało formę wyliczanki co tylko ( całe szczęście) mnie troszkę wytrąciło.. krępującą ruchy cichą magię snu - jeszcze jakoś to połączyłaś później coraz bardziej lakonicznie, oddzielasz to, a czemu nie konsekwentnie cały czas? zbieranie dnia w pośpiechu zanim całkiem zgaśnie - po babsku;> - uroczy fragment i za to plus ot co:) pozdrawiam serdecznie
  7. w sumie to jest tak, że dałoby się przyczepić do wszystkiego, tatusia, dzieci ( chociaż sama forma - powtórzenie), ale są takie wiersze które mają po prostu klimat, no choćby tam nie wiem co pisali głupiego to napisałaś dobry wiersz. naprawdę da się go "poczuć"/ pozdrawiam serdecznie
  8. późną jesienią tak jesienią wszedłeś do pokoju gdzie siadywaliśmy przy wspólnym myśleniu o tym że to nie ostatni raz mylimy się kubkami kawy nagie okno wypraszało te wpadki ważne mniej w łóżku bolesne gdy wychodziłeś z innym imieniem miało być no jak a pięknie wcale się nie wstydzę podziwiać bieliznę leżącą na podłodze przecież jeszcze sekundę wcześniej poruszanych bioder nie wiedziałam że takie żarty kończą się miłością
  9. no lepiej poczekaj aż on Ci coś napiszę, o oczach to można pisać ale jeśli je widzisz przy zgaszonym świetle;) no, a tak na poważnie to 70% moich wierszy tak jakoś opowiada o tych mężczyznach, tyle, że sceneria troszkę inna, nie zawsze szczęśliwa no i..o oczach jeszcze nie pisałam, bo niektórzy skutecznie odwracają od tego uwagę;) pozdr vacker;) hm..
  10. Już można zauważyć, że w twoich wierszach duże znaczenie ma czas, przysłowiowe łapanie chwili, czy w ogóle da się zatrzymać te minuty, które póżniej rozwijają się w godziny, lata, tak to wszystko przemija, tworząc całokształt pewnych etapów z naszego życia. Ciekawie wszystko łączyć, nie męczysz, nie przytłaczasz słowami, tylko czasami taki smutno po przeczytaniu, w twym wierszu też to wyczuwam. pozdrawiam serdecznie Reginka
  11. mam motylki dzisiaj w brzuchu;/ i zdradziłam chociaż nie męża;) trafiłeś z tematem pozdrawiam Reginka
  12. no jak dla mnie pomysł jest tylko troszeczkę szankuję realizacja, jakby dopracować to może być ciekawie, tylko jeszcze niewiadomo w któym kierubnku by zmierzałaś, tym ironicznym, lekko zabawnym, czy naprawdę smutnym.. pozdrawiam serdecznie Reginka
  13. nie bez przyczyny zachował dystans do jesieni to w szczególności przypadło mi do gustu, mogłoby być nawet pointą w tym wierszu, który jest bardzo dobry:) pozdrawiam Reginka
  14. Ech coś wiem o tej nudzie, to tak z wyższości czasami patrzy się na życie jakby już się wszystko wiedziało, nawet jeśli czegoś nie doświadczymy to i tak wiemy, że dane sytuacje istnieją, że i tak skończy się smiercią, ale bywają dni, kiedy nagle krzyczymy chwilo trwaj;> jak to bywało u starego Fausta i już nie ma nudy..tyle, że obudzenie się z takiej euforii boli podwójnie jeśli chodzi o cuda, cholera no!:> mało czytasz? do kościoła nie chodzisz? z tym akurat się nie zgodzę. Jeśli chodzi o wiersz to skoro zmusił do takiej refleksji a zapewne byłaby dłuższa gdyby nie moje inne rozterki uczuciowe to wiersz musi być dobry no i jest;) pozdrawiam serdecznie Regina
  15. pointa ratuje wszystko, czasami zbyt dosłownie, ale w sumie chyba konsekwentnie także może być dla mnie ogólne wrażenie bardzo pozytywne Regina
  16. Agus to okropny wiersz..nie bądź miła:) wiem o tym..zaraz go chyba w ogóle usunę
  17. nie nadążam za liczbą upadków czasami wręcz mi się wydaje że bociany szybciej okrążają przebiśniegi nie wiem jak to jest być ptakiem takie małostkowe refleksje snuję wpatrzona w okno okryte błotem jeszcze niekiedy widać resztki śniegu jutro nauczę się latać obiecałam że zrobimy to kiedyś wspólnie jak latawce puszczane lekko przy szarych szczelinach gór za świadków wrócisz? po ciebie nauczę się latać z dołu do góry
  18. zaskakujesz mnie coraz częściej pierwsze dwa wersy jakby takie zbyt konturowe, za sztywne, muszę troszkę pomyśleć zanim je sobie wyobraże aż w końcu widzę to wznoszenie i cisze dalej..coraz ciekawiej, ten opłatek mnie urzekł... Reginka
  19. mam duży sentyment do świętych, stosowania symboli w wierszach, przede wszystkim tych religijnych takie akcenty przypominają mi zawsze o tych czym mam się w życiu kierować jeśli chodzi o kompozycje i forme to troszkę mi zawodzi to krystalizowanie się, ale to tylko skromna uwaga, która nie burzy całości pozdrawiam serdecznie
  20. słaby wiersz, niestety:(
  21. Nigdy nie lubiłam tego typu poezji, a tutaj zostałam mile zaskoczenia, powtórzenie słowa wywłóczy nie razi, wręcz przeciwnie, bardzo ciekawa forma, styl i treść Duży plus dla autora, a że się namęczyłeś to widać.. Ja także kryję w szafie rozchodzone buty i atlas, który chętnie się zawsze rozwinie; może czas jest, by znowu w polany się wwłóczyć i nie szukać strumieni w rynsztokach popłuczyn, lecz samemu spać w sadach, które pachną winem i gubić się na szlakach, i mylić, i kluczyć. Póki co jeszcze tramwaj przez miasto mnie tłucze, lecz już w każdym trawniku widzę połoninę; trzeba iść mi i w świecie do cna się wywłóczyć, w świecie, w którym bram nie ma - lecz pełno jest kluczy. zapewne za kilka lat lepiej będę mogła zrozumieć tymczasem zabieram
  22. no niestety te białka popsuły cały efekt:( pozdrawiam
  23. motyw kubka jest zachwyt i miły poranek... dziękuje za ten wiersz pozdrawiam serdecznie
  24. Arku mogę wykorzystać w mojej pracy, własnie pisze? plose...
  25. w takim razie kłaniam się jeszcze niżej i dziękuje, no czekam na więcej komentarzy, zaraz pewnie będą jakieś brutalne także póki co...ach :) pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...