Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Seweryn Muszkowski

Użytkownicy
  • Postów

    986
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Seweryn Muszkowski

  1. No przecież to zrobiłem.:-) patrz pierwsze zdania komentarza. :-) Pozdrawiam
  2. I znowu wracam co jakiś czas... ech, chyba podobne myśli zatruwają nasz umysł.
  3. Taki lasek. Zawsze zaśnieżony - Wierzchołki drzewek jak strzały. Mój. W letni wieczór poranny. Mam tam przyjaciela. Białego stworka, Widzę go - pośród kawy, Starego dywanu - gdy ... Nie boję się go. Mamusia, Nie ma jej wśród bałwanków. "To będzie nasz mostek mały".
  4. Ja wiem, że sens w końcu rozchodzi się w pewnym punkcie i obydwa traktują o czymś innym. Tylko trochę irytuje mnie styl, charakterystyczny. I uderzające ... ok. "Idę" przeczytać ten wiersz o którym wspominasz. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 13-09-2003 15:35.[/sub]
  5. O tak. Więcej, więcej takich.
  6. Ok. Powiedziałem A, powiem i B.. [url]http://www.poezja.org/index.php?akcja=wierszeznanych&ude=1189[/url] [url]http://www.poezja.org/index.php?akcja=wiersze&cat=2&topic=1305[/url] Pozdrawiam.
  7. No ba, bo to już "kolejny" (w sensie, że nie 100, ale 3, 4) taki przerabiany - oczywiście - jesteś zbyt inteligenty, żeby tak dać się złapać. A wers który podałem, to tytuł jednego wiersza Różewicza. Ty coś niedawno pisałeś o ... I tyle. Amen. Trzymaj się.
  8. Bardzo dobry. I nic więcej nie potrzeba pisać. pozdrawiam
  9. Zastanawiający... i powiedziałbym, że nawet dobry tylko wciąż jeszcze te refleksje wirują we mnie i do końca nie jestem pewny. Dzięki. Kłaniam się. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 13-09-2003 14:28.[/sub]
  10. wszelkie komentarze mile widziane chmurach - murach, kulach, bólach, samochodach, drzewach, komputerach, oknach, ołówkach, książkach, obłokach. itd. Rym pierwsza klasa. Wspaniały. Te są dobre: Marzyciel - zeszycie. / samochodu - schodów. Ten "bagażnik samochodu" kompletnie zepsuł wszystko. Poza tym, temat oklepany, brak polskich liter - co za niechlujstwo, jakieś dziwaczne potwórzenia znaków zapytania, wersyfikacja fatalna.
  11. Sam/-a/ zobacz: noc, otula, bzu, łzy, nadzy, skrzydła, marzenia, rozkosz, niebyt, słodycz życia, tańcu uczuć, dusza, płomień, taniec serca, gwiazdy. To są wyrazy najcześciej używane. Twoje zdania są logiczne, ale banalne. Coś, co można napisać w 10 minut, nawet jakiś kawaler na wsi czasami tak mówi, żeby adorować pannie. Aaa i ich troje się w tym lubuje. Pomyśl o tym. Bo mogą być z Ciebie "poety". pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 13-09-2003 13:58.[/sub]
  12. Jeszcze trochę to przejdziemy do urzędowego języka. Zamiast autentyczny będziemy pisać: mający rację bytu, albo podmiotowość jest przewidywalna. aaaaa za 10 lat napiszemy już paragrafami, bo po co przepisywać ? znaczy tak : według $2 to $3 podpunkt a, z ust. o rzeczywistości. A co tam. Tylko po co nam poezja? Acha, reszta nawet w porządku. pozdrawiam.
  13. To będzie bardzo niesmaczny komentarz, więc trzymaj się mocno: Jak będę chciał poczytać Różewicza, to pójdę po tomik do pokoju ojca - a nie tylko niewielkie przeróbki by A. Szadkowski. / Tak czy owak, w końcu ktoś się pozna, daj Boże żeby to nie był znany krytyk literacki, bo w naszym gronie to jeszcze przejdzie, ale "tamto" byłoby zbyt bolesne raczej. Ja tak to widzę. Może niesprawiedliwie, może zbyt chamsko. Ale uszanuj i moją opinię, tak jak ja szanuję Twoją. Przyszli żeby zobaczyć poetę...
  14. Ktoś chciał zrobić ciasto, a znowu wyszedł zakalec. Ale mimo wszystko, wszystkim musi wykrzyczeć, że to inny typ, francuskiego kawałka tortu, i że się nie znacie... a na koniec, z uśmiechem dodaje: "żryjta". Aż niesmacznie się robi.
  15. Tak, ten wiersz aż gryzie w nozdrza. Wbija się, wije i niczym kotwica, swoją pointą coraz bardziej rani i daje o sobie znać. Erotyk? Podoba mi się motyw kosiarki i natury = zapach kobiety. A poza tym : Pytam się: dlaczego nie "sianem snu" ? Dlaczego forma wiersza to takie rozciapane niewiadomo co? No, niby pierwsza i ostatnia strofa to 4-4, ale środek jest okropny. W sumie: 4-8-4-4. To jakiś typ wiersza o którym nie wiem? Zamieniłbym "pachnie" na jakiś przymiotnik, bardziej enigmatyczny: dusząco. np.
  16. Gorzka herbata w kiepskiej formie. :-/ Po prostu, codziennie czytam do 50-70 wierszy i Twój, to niejako ten sam program telewizyjny (z tego samego tyg.) czytany po raz tysiączny przy kolacji. Naprawdę kiepsko, kiepsko. Moja rada: zmienić temat i spróbować ponownie.
  17. Taka ślizgawka poetycka, ale podoba się. pozdrawiam
  18. Ale wiesz co? 2 strofa powinna trochę "zmylić z tropu", bo pointe masz łatwą do przewidzenia.
  19. Kai, będą z Ciebie ludzie.
  20. Zaskoczyłeś mnie. Jestem pod dużym wrażeniem! Jak dla mnie, to b. dobry wiersz! pozdrawiam.
  21. Niestety, tak to już jest :(. Wiersz chwyta za serce, tylko obawiam się, że jest zbyt mocno patetyczny. Nad formą bym solidnie popracował. pozdrawiam
  22. O niebo lepszy!:) Widzę, że ktoś dobił się do "Zapłakany Anioł". Miło :). Dzięki za komentarz.
  23. ajaj. Wiele jeszcze przed Tobą. Ale pisz, pisz... może być całkiem nieźle w przyszłości.
  24. Podoba mi się. Zarówno treść jak i rytmika.
  25. Jak wiemy, tablusa rasa to czysta fikcja (genetyka). Wierzę, że wiele otrzymujemy od naszych rodziców, w dniu poczęcia. I dlatego, "niewiedza" zawarta w Twoim wierszu jest łatwa do odszyfrowania, bo to nie: a) czysta (sic!) miłość, b) ojcowska dusza c) itd. tylko nauka, to co świat, ludzie, codziennie odkrywa. Cóż, gdy tak spojrzę na ten wiersz, to widzę niejako "rachunek sumienia" młodego człowieka, przed którym stoi jeszcze wiele wrót do otwarcia. Lubię takie wiersze. Mają coś w sobie, coś bardziej realnego. Mało w tym fikcji. ps. "nie wiem", bo czasownik. Błedy w wierszu to ohyda. :( pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...