
Seweryn Muszkowski
Użytkownicy-
Postów
986 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Seweryn Muszkowski
-
Trzaski Theta
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Kai_Fist utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedyś mi go pokażesz. :-) -
Trzaski Theta
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Kai_Fist utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przewija mi się w głowie również, pokryty lodem (chyba cienkim) staw. Jasne, nie musi być lipiec. Do efektu zarumienionego stawu, wystarczy styczniowe, mocne słońce. s.m. -
Trzaski Theta
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Kai_Fist utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja ci napiszę, jak rozumiem twój wiersz, a co! zabroni mi ktoś?:) zarumieniony staw niknie łamiącą oddalą Zarumieniony staw - otóż wyobraziłem sobie lato, wieczorny lipiec, kiedy to słońce kładzie się do snu i odbija się takie niewyraźne w wodzie - zupełnie jak zaczerwieniony policzek człowieka. Zresztą, dalsze wersy, potrzymują tę tezę: niknie, łamiącą oddalą. granicę szaleństwa obliczam kiwając głową Tutaj pojawia się tytułowa theta. Mamy dwa punkty: pierwszy, w którym podmiot czuje się bezpiecznie, drugi - to właśnie zależy od theta... środek, to granica... szaleństwa. "kiwając głową" - forma ciągła... czym to się kończy? To obliczanie granicy? Trzecia strofa to tłumaczy: skończyło się na gasnącym uśmiechu... na kwaśnej porażce. Niestety, tej granicy przejść nie możesz. Musisz zawrócić, albo stanąć przed punktem... punktem, za którym czai się obłęd. Sam fakt, stwierdzenia, że "nie mogę tego zrobić", przemawia do mnie w sposób następujący: podmiot trzeźwo ocenia sytuację, wie na ile go stać. Podmiot czuje smak porażki - ale zdrowy rozsądek wziął górę. Staw zniknął z pola jego widzenia. Nastał mrok. Co przyniesie następny dzień? co czekało podmiot, gdyby przeskoczył? Może dowiemy się w następnym wierszu... -
zasnac
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na La_crimosa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiesz czego mi zabrakło? Wskazówki na odpowiedź: "dlaczego"... tak napisany tekst, może i jest wierszem, ale pokusiłbym się o stwierdzenie, że "fragmentem", jedną strofą... strzelam, że zakończeniem. Nie lubię takich wierszy. :| s.m. -
Wojaczkowi:
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapomniałem:) (starość, nie radość) Do ulubionych. s.m. -
przyzwyczajanie
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Jarosław_Wielgosz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co ja widzę w tym wierszu? Ano przechodzenie z marzeń dziecięcych "wykręcić żarówkę", do bardziej ambitnych (dojrzewanie?): "utopić w misce ocean", aż po mocniej społeczne i typowe: "przeskoczyć o tyczce pałac kultury", po "chciałem bułkę/zwijali się ze śmiechu"... po prawdziwe życie. Wiersz podoba mi się. Tylko ten 'pałac kultury', może tak jednak: "Pałac Kultury"? s.m. -
Wojaczkowi:
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trumna mi wierszem Trumna kryjówką i ocaleniem Trumna mi szeptem Trumna mą wiarą i mym pragnieniem Podoba mi się to, że każdy wers wnosi coś nowego. Nie jest to typowe biadolenie, ale czysta, ładna mowa wiązana, bez żadnych zanieczystości, typu głupie narracje, czy przeżywanie przez 3/4 wiersza "ach, jestem sam...". Powtórzenia, nadają fajny rytm strofie, jednak drugi wers zdecydowanie za krótki: wydaje mi się nawet, że powinien on być ostatnim; "oto wychodzi Poeta na scenę i czyta... ops! już w drugim wersie musi pajacować, żeby płynnie przejść do trzeciego"; mam też ale, co do: "Trumna mą wiarą i mym pragnieniem" - z jednej strony, to nadal trzymanie się rytmu, ale to jednak przerost formy - nad treścią; skoro piszesz: "mą" i wymieniasz czym, łączysz spójnikiem, to po cholere (logika) jeszcze dokładać "mym" ? Płynnie przeszedłeś (ale zbyt schematycznie; tutaj bez żadnych elementów zaskoczenia) z pierwszej do drugiej strofy. Druga strofa jest pseudostrofą - uważam po prostu, że ciągnie motyw z pierwszej i absolutnie nie wnosi nic nowego;... prócz oczywiście tego, że wymienia nowe "czym"; Trzecia za to już "wolna" (że tak się wyrażę)... i całkiem sympatyczna. Za to czwarta znowu trochę kaleka. Jakby zabrakło ci słow w 3 i ciągniesz myśli w 4. Te usta kobiety, to już kompletnie kontrastuje z tą trumną, ale idzie w parze z wiarą. Mamy tutaj obraz wiary (modlitwa), trumny (śmierci), pragnień (wolność - ocalenie)... przeplatany z banalnością: pomadka, usta kochanej kobiety, wódka, wiedźma. Co on mi mówi? Że Wojaczek był zwykłym człowiekiem, który pisał o niezwykłych, ważnych rzeczach... ale niestety, także i on, musiał ulec śmierci... śmierci, która pozwoliła mu żyć... żyć między wódką, pomadką, tanimi marzeniami... ustami kobiety, a marnymi zrywami. tu miałem jeszcze coś napisać, ale straciłem wątek:) s.m. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 26-10-2003 21:25.[/sub] -
pył w płyn
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Agnieszka_Gruszko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
powiedz mi dlaczego nie chciałam słuchać swojego głosu kiedy jeszcze mogłam kiedy rozumiałam słowa Ta strofa wydaje się być nieuporządkowana. Oto, w pierwszym wersie mamy zwrot, że tak prostacko napiszę, w formie prośby: "powiedz mi", i zaraz pytanie "dlaczego". Sens całej strofy, można zawinąć do prostego przysłowia: "mądry Polak po szkodzie" - i skoro te kilka słów, tłumaczy tak wiele, to dlaczego ta strofa jest tak rozbudowana? Któż to wie? Zabrakło wyobraźni? Czy może koniecznie chcemy wprowadzić czytelnika w klimat tragi-poziewania? roztrzęsioną dłonią zmieniam na łyżce pył w płyn nasączam nim rzeczywistosć by uciec Metafora "zmieniam na łyżce pył w płyn / nasączam nim rzeczywistość" (może się czepiam), jest niejasna dla mnie. "Roztrzęsioną dłonią" - da się zrozumieć; początek narracji; symbol łyżki?; Pył - czyli to co zostało, ze wspomnień? pewnie tak. Pewnie dlatego, że nie słuchałaś, coś złego się zdarzyło - i przeszłość jest pyłem - próbujesz powiedzieć, że przeszłość zmieniasz w płyn? Czyli, że .... ? I gdzie chcesz uciekać? do lasu? ale po co? nie tłumaczysz, co daje ci las! To po co ... pisać? "nie pilnowałeś i rozbiegłam sie po tamtym lesie zmieniaona w błyski migotliwej wody teraz jestem wszędzie " Dosłowność i to słownictwo ... takie życiowe. "rozbiegłam się" i jakiś las. skąd ten las? ... ok, magia; dalej nie rozumiem; widzę tylko głupią literówkę: zmieniaona (jak znam życie, napiszesz...że to celowo napisane:) ). jak chłodno dziwnie żyły rozbrzmiewają melodia stęskniona płatkiem śniegu oczy pasę zamiast ogniem Zobacz sama. Nie tłumaczysz skąd las, skąd woda, skąd łyżka, a teraz rzucasz jeszcze śnieg, ogień. Znowu wprowadzasz element naracji, odbiegasz od poezji; i ten patos, zupełnie niepotrzebny. Za to ostatnia strofa tłumaczy strofę pierwszą. Innymi słowy, strofa pierwsza i ostatnia to dla mnie wiersz. Reszta to pomyłka; beznadziejna pomyłka. Tylko nie skocz na mnie z pazurkami:). Wyraziłem tylko swoje zdanie. s.m. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 26-10-2003 21:08.[/sub] -
e, a skąd ten tytuł? s.m.
-
Dla Ciebie Misiek!
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na natalia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre, dobre. :-) tylko muszę sprecyzować: sybkie samofody, ne, ne: resoraki!:) albo spacery. :-) s.m. -
"Cheers!"
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Natalia_Bielawska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawa myśl!:) s.m. -
Umarli aniołowie
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Kamila_Ilska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O Matko Boska i Poezji. Szok. s.m. -
W jesiennym nastroju
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Sonia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kai, teraz będą wiersze o zimie.:) Nie zniechęcaj się!:) s.m. -
Dla Ciebie Misiek!
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na natalia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja, niestety nie mam pluszowego misia (chociaż wiem, że to metafora), ale jak mi jest be-be, to idę na spacer. :-) s.m. Ten Misiek to szczęściarz!:) '''';p [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 26-10-2003 15:11.[/sub] -
Dla Ciebie Misiek!
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na natalia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:-) s.m. -
Rytuał dnia
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Mandaryn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znalazłem!:))) Rym: ostatnia strofa. pilnuję-snuję-buduję Fatalny!:) Popraw. s.m. -
Rytuał dnia
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Mandaryn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Słuchaj, jak Ty to nazywasz "Rytuałem dnia", to ja pragnę takich dni!:)))) Ładnie opisałeś - dużo ten wiersz daje, mi - czytelnikowi... dużo ciepła. Do formy nie mam zastrzeżeń. Wydaje mi się, że wiersz poprawnie napisany. Reasumując, dość dobry!:) pozdrawiam, s.m. -
Kołysanka.
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Seweryn Muszkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zastanawiałem się długo, nad: "utulana" czy może "utulona" ? Obydwie formy mi pasują. I jedna i druga jest przeszła, tylko że pierwsza to raczej jakaś dziwna przeszła-ciągła:) ... a druga to przeszła-skończona :)))). Może jakiś polonista-tka pomoże?:) A wy jak sądzicie? Która forma lepsza? s.m. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 26-10-2003 14:39.[/sub] -
wiersz współczerstwy
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten Ci się udał! Gratuluję. Chociaż temat stary, ale za to ciekawie, i chyba w nowej formie przedstawiony. Subiektywnie nie podoba mi się!:) Chyba dlatego, ponieważ inne mam zdanie na ten temat.:-) Inne podejście... Pozdrawiam, s.m. -
Kołysanka.
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Seweryn Muszkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spotkały się dwa Dźwięki, Na polanie ciszy. Zagrały wiatrem, -- Kołysankę Pustce. I spała by tak wieczność, Gdyby Dźwięki pamiętały, Zmienność łagodnego wiatru, Zwykłe przemijanie czasu. Grały, Coraz żywiej, Porywczo, Wichurowo. Przebudziła się Pustka, I nic już nie zastała. Śniły jej się Sprawy Niezwykłe, Że w dwudziestym pierwszym wieku, Ona - Pustką zwana, Została przez dwa Dźwięki, Do Snu wiatrem utulana.... [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 26-10-2003 09:16.[/sub] -
*Spotkanie*
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Kamila_Ilska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chyba "umówił", co? Świetnie połączyłaś treść z pointą. Zabawne, jak można płynie operować symboliką. Treściwy wiersz. s.m. -
Świat bez historii
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Seweryn Muszkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziecko oparzone ogniem, Od ognia będzie stronić. Dziecko było ciekawe ognia, Nigdy jeszcze go nie przeżyło. Czy zatem wolne pokolenia, Do Ognia będą zmierzać ? Dziecko nie słuchało Matki, Zabawki - świat fascynacji: "To nic wielkiego dotknąć ognia", Czy im wystarczy nasza wiedza? Dziecko poczuło ogień; od ognia rękę zabrało; Czy będzie czas... ktoś zdąży się opamiętać? Jak Rzym niegdyś potężny! -- Odrzucał ognia wielkość. Egipt wspaniały - skłonił się w mrok, Bizancjum... Persowie ... Przecież dziś inny Ogień... Przecież to era bomby atomowej. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 25-10-2003 16:23.[/sub] -
piórko poety
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
E, to chyba raczej się zbliży do realnego świata - on jest przecież denny i abstrakcyjny. s.m. -
piórko poety
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szukałem związku między tematem a treścią. Nie znalazłem - chociaż byłem bardzo blisko. :-) s.m. -
Sam.......
Seweryn Muszkowski odpowiedział(a) na Paczkowski_Tomasz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cześć Tomaszku, Trochę żeśmy się nie widzieli od czasu starego forum. Nadal częstochowskie rzucasz, ale widzę znaczną poprawę z patosem. Juz bardziej dojrzale piszesz, spokojniej, balansujesz słowa. seweryn