amandalea
Użytkownicy-
Postów
590 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez amandalea
-
ZONED-do mi.ości
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mój czy bezeta Hewciu?? ;) -
ZONED-do mi.ości
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku zacytowałeś przeróbkę Bezeta :( Co do drobiazgów ;) czyż nie są najważniejsze?? :D -
ZONED-do mi.ości
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ps. sorry :) - wszedłem w tryb edycji i mnie zawiesiło, wymieszało, odparowało - i co jest, każdy widzi! Za ładnie Ci wyszło ;P -
ZONED-do mi.ości
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
o miłości bezdenna na rączym rumaku narobisz smaku pełnią wszeteczeństwa rozbudzasz marzenia w dłoniach mały kaktus kwitnie pełnią kształtów prowadzisz do wrzenia z mocą Herkulesa jak parowóz naprzód nie przestajesz krzesać tyś siłą tworzenia ciebie wielbi naród od wieków niezmienna 09.01.2008r. -
w tonacji szaroburej
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
za oknem świt zmywa resztki snu pusty katamaran łóżka zamarł jak Leda spękane chodnikowe płyty zapomniały zapisać twoich kroków mówią że cisza dzwoni a ona krzyczy rozdzierając blednące wspomnienia rozlewa wody smutna rzeka niosąc zmęczonym nurtem ostre słowa marznie w porywach wiatr 15.12.2007r. -
nocny kochanek
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wziął pod rękę tajemniczo-mroczny poprowadził jak oblubienicę gdzieś mleczną drogą splatając dymne warkocze zaciągał zasłonę nad dziennymi smutkami zlisiały księżyc rozkładał chodniki ku zagubionym marzeniom dryfującym za horyzontem całując zmęczone powieki w towarzystwie odległego szeptu pozwolił nie czuć zimna pościeli 16.11.07r. -
piszę byle co plącząc litery słowa gubię myśli wczoraj spadły pierwsze płatki z kątów rozpychając się wyłaził smutek wiesz wymyłam okna żeby lepiej widzieć ale prócz pustego horyzontu niczego nie było kot zwija ciemność w drugim pokoju i jest tak zwyczajnie zimno 12.11.07r.
-
samotność żagla
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No baaa...ale tęskniaczek n ie mój ;) Pozdrawiam cieplutko Ewo :) -
samotność żagla
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasem mi się Stasiu uda, choć niewielu to czyta ;) Pozdrawiam ciepło :) -
samotność żagla
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mi się Lidko też bardzo, pozdrawiam, Stefan. Cieszę się Stefanie i dziękuję za wizytę :) -
samotność żagla
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czy trzeba, czy nie trzeba kiedy i kto zechce ten w błękit nieba sobie westchnie wszak już z piosenką "marzenia po niebie szybują" więc nutą rzewną zapełnia kartkę pustą Pozdrawiam i dziękuję Macieju :) -
samotność żagla
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mówisz pieszczotliwie tęskniaczku sam ukrywając między słowami pełnymi wspomnieniowych słońc gladiator w amfiteatrze z dumnie uniesioną głową nie czekasz wskazania kciukiem w nielicznych chwilach oddajesz w dwójnasób odrzucając uprzedzenia jesteś bryzą i sztormem z otwartymi oczyma przemierzam fale 14.10.07r. -
;) ciekawe co też może spadać na oczy :D, na dokładkę posrebrzone czasem, mitręgą :)
-
Dziękuję Hewko serdecznie :) Pozdrawiam ciepło :)
-
Miło mi Witku :) Dziękuję za zaglądnięcie. Pozdrawiam. L.
-
gdzieś tam układasz pasjans tasując problemy szukasz klucza wśród obłoków w radiu ciepły tembr wyśpiewuje jesienną melancholię przy wtórze parapetowych werbli wspomnienia odwracając uwagę ogniskują spojrzenie w mrocznej izbie pośród szumu smreków wędrują śladami delikatnej dłoni ust rozgrzeszonych jemiołą języków ognia gdzieś tam tęsknota pisze słowa marzeniami tkając barwne arrasy alegorię nieznanego jutra 06.10.07r.
-
bez kompleksów
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiesz Stasiu czytam kolejny raz na głos i zastanawiam się, bo wg mnie wszystko tu pasuje :] i już sama nie wiem może nie widzę, bo to mój wiersz?? Pozdrawiam ciepło :) Lidia -
bez kompleksów
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak łatwo obudzić fantazje gdy akceptacja z iskrą w źrenicy od progu ogarnia łakomie robiąc miejsce na kolanach wyrastają drzewa kwiaty ptasi trel niesie się w przestrzeni a my jak Adam i Ewa bez figowych liści nie gaśnie echo mimowolnego krzyku kiedy po wielokroć czułością ust dłoni siebie wywołujesz fale przyboju uderzające o brzegi tak łatwo spełniać pragnienia gdy tkliwość wypełnia po kraj czary i zakaz wstępu ma zakłamane tabu w świat ramionami zamknięty 07.10.07r. -
to nie deszcz pada
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Stefanie...rzucam drabinkę i wyłaź już na wierzch ;) Pozdrawiam Lidia -
to nie deszcz pada
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetnie....dziękuję. -
to nie deszcz pada
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niekoniecznie Witku niekoniecznie choć jak wielu mimo różnych opinii racja do pewników zawiedzie pełnych rad i już autor wie co czynić w głowie kołowrotek wiruje z hukiem plącze myśli przędzę zostawia pustkę Pozdrawiam serdecznie dziękując za zaglądnięcie. Lidia -
to nie deszcz pada
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobre - to na tym kończy sie wszystko, tu już jest wypowiedziane, mocno i klarownie, reszta to taki autoironiczny płacz, emocjonalnie zrozumiały, ale bez znaczenia dla przekazu. Może by to ironiczne rozżalenie jakoś skondensować i zapisac w tytule? ciekawy wiersz pozdr hmmm...wiesz Kalino, nie zgodzę się z Tobą co do ironicznego rozżalania - autoironicznego płaczu, a tytuł również powinien dawać jakieś skojarzenie i naprowadzać (właśnie ten, który jest). Pozdrawiam. Lidia -
to nie deszcz pada
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miło mi Karolino...dziękuję. -
Srebrna Góra - czarnoperlistym dopełnieniem wyprawy
amandalea odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na szczycie srebrnej góry gdzie wiatr hulaszczy tryb wiedzie wznosi się fort ponury na murze ślad po kredzie który zostawił turysta z chwili sposobnej skorzystał ;) -
to nie deszcz pada
amandalea odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
powiesz jesteś przewrażliwiona tak jak ktoś po wielokroć pozbawiony imienia twarzy rąk wtłaczany w stereotypy oblekany w wielbłądzią skórę nie chciałam być ukrzyżowana więc czemu z uporem każdą winę wciskają mi na plecy nie sprowadzam deszczu suszy omijam wyludnione miejsca a każdy zboczeniec patrząc ironicznie obnaża się bezkarnie tak mam schizofrenię depresyjnie-maniakalną i nie potrafię nadstawiać drugiego 14.09.07r.