Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan_Biały

Użytkownicy
  • Postów

    5 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pan_Biały

  1. to ten pies to "on"? dobrze, że się wybiegał...wywietrzały mu pewnikiem "głupotki"; ale, ale... chyba coś źle załapałam? :)))) pies szcześliwy a pan "leży i zieje"...no, no, dostał w kość...od własnego psa :)) a rogala zostawię sobie na jutro do porannej kawy (o 8-mej!) dziękuję Krysiu nie łap mnie za litery w słowach i ach, dobrze wiesz o co chodzi:) i kto z kim i z kim kto pozdrawiam znów "czepialską" Krystynę, a masz za swoje, oooo :)))
  2. Stary człowiek i może - prawda czy fałsz?
  3. and the winner is HENRY JAKOWIEC ja chylę czoła panie HJ:) czy na co dzień do bliskich też pan tak nawijasz kłębek z rymami:) serdecznie pozdrawiam - szacuneczek
  4. właśnie wróciłem, a pies szczęśliwy - chłop się wybiegał za wszystkie czasy - teraz leży i zieje:) jak się "uleżały" to odetchnę z ulgą:) pozdrawiam z rogalem r
  5. ... może szepcze przycichł nieco z krzyku niecne plany wyszły z mózgoczaszki drogą krętą do bram najjaśnieszej pani wstawaj, wstawaj głos powiada jest już za dwadzieścia trzecia czas się zbudzić z nocnej mary co wciąż chodzi nam po głowie
  6. www.wiadomosci.onet.pl/2068705,12,112-latek_poslubil_17-latke_nie_zmusilem_jej,item.html
  7. :)))))))) pac!nęła oniemiała zachwytem tyś z gliny Pierre'a nie udajesz poety biały niewinny czysty biały jak synek mały urośnij szybko przegoń mnie cieniu i obudź się z półsnu to czary :))))))) jakie czary? trochę wiary! wiary w cuda to się uda być nie może w takim stworze w tylu słowach duch ukryty z krzykiem w mózgu się zakrada i powiada jak pyszna czekolada i co z tego że z nadzieniem biała mówisz zjedz ją z cieniem
  8. :))) A zaczęła od...białego tak ten wierszyk zwą jestem muzą wyszeptała tu dla wielu tyś gołębiem ją wypuścił ona raczej małym piaf (takim wróblem) pokój niesie tym gołąbkiem? chce poetów i na ząbek wszystkich bierze i nic więcej jej się nie śni a tyś speszył ją finezją swoich wierszy :)) biały niewinny czysty biały a wylane kolory świntuszą a rozlane barwy pożądają natchnienia w aniele z piekła rodem z czary ognia jaki pokój? na półpiętrze dziś spałem w niewoli pragnień swawolą się twarze w makijażach na obcasach w krawacie u szyi mnie uwiąż ja jestem cieniem pamiętasz białego
  9. brawo dla liderki, na mecie wymiana koszulek!!!:) Dziękujemy za oddanie głosu! не за что
  10. ooo...nie wiem, co powiedzieć...hipnoza? podatne medium? to ogromna radość dla autorki :)))) dziękuję serdecznie pozdrawiam :-) Krysia nie dziękuj - pisz dalej!
  11. tak taż było, bo jestem wśród swoich, żywy na dwóch nogach! :) spróbuj!!!
  12. taki to czasownikowy stwór mnie porwał i kazał się zapisać, więc zapisałem, ot co:) dopiero na spacer? my, tzn. ja i mój pies o 6 już spacer zaliczyliśmy:) to udanego
  13. wiersz powinien się ukazać 25 listopada wtedy to obchodzimy Dzień Bez Futra prawa zwierząt są nagminnie łamane, więc tym większy plus za podjęcie tematu pozdrawiam r
  14. właśnie o to chodzi Krysiu, że ja jestem leń i się eksperymentować nie chce, bo to pracochłonne, a ja chcę już, teraz, zaraz:) pozdrawiam o, co ja widzę? teraz, zaraz, już! co za niecierpliwość! ale ... tylko tacy mogą osiągnąć to, czego pragną...w życiu!!! pochwalam :):) to pozytywna niecierpliwość :):) mam podobnie :) miłego dnia i osiągnięć... w "podboju" pragnień :-) w takim razie jest nas już dwoje :) życzę z wzajemnością osiągnięć:) dobrego dnia Krysiu r
  15. fajny klimacik się udało osiągnąć pozdrawiam r
  16. jak za pomocą czarodziejskiej różczki zaklęłaś mnie i uległem - w zaczytaniu:) pozdrowienia r
  17. porwali ukryli patrzyli rozebrali ułożyli patrzyli dotykali przekręcali patrzyli badali wkładali patrzyli uśmiechali źlili patrzyli mówili mówili patrzyli chcieli mieli spojrzeli na mnie z bieli zdjęli i zjedli na latającym talerzu
  18. właśnie o to chodzi Krysiu, że ja jestem leń i się eksperymentować nie chce, bo to pracochłonne, a ja chcę już, teraz, zaraz:) pozdrawiam
  19. bierz co chcesz:) i zaraz strasznie i od razu bardzo - dzięki pozdrawiam r
  20. będąc cieniem tak wytwornej damy choć nieśmiały krok za krokiem krok szukany sedna śladu gdzieś skrytego może w dłoni tejże pani? zacisnęła puścić nie chce gdy uchyli rąbka tajemnicy ukrywanej w świat uleci gołąb biały z przyczepioną do ogona nicią natchnień i pomysłów ja skorzystam wezmę nieco i napiszę słów naparstek w miłym geście dla tej pani
  21. :)))))))))))))) Rzeźbił słowem aż wyrzeźbił Lizę w Kabarecie Tara w glinie w krynolinie dama na kopercie Kawiarenka? z miłą chęcią! czemuś tak nieśmiały? Lecę, Heniu z listem w dłoni za mną cień... Pan Biały! dziękuję za wierszyk śliczny :* Nieraz zdarza się poecie bywać także w kabarecie i na sali i na scenie a to dzięki twórczej wenie, która biegnie z listem w dłoni szybciej niźli tabun koni gdyż poeta bez tej weny nigdy by nie zdobył sceny bo wiadomo wszystkim przecie, że poeta jest jak dziecię, które łaknie wciąż słodyczy a gdy nie ma ich to ryczy, tupie nogą i grymasi albo się poddańczo łasi byle dopiąć, dopiąć swego może więc i ja dlatego choć slogany to wytarte wciąż ramiona mam rozwarte i w nie łapię tak jak w sieci muzę, która do mnie leci. z pozdrowieniami dla Weny - HJ pan Henio to się zna na rzeczy - niezawodny jak zawsze:) pozdrawiam Pana i Tarę Damę
  22. i jeszcze jedno, zabieram bez pytania - oba!!!
  23. tak bez podniety nie umiem:) :)) zwłaszcza - cnej? dobra, odpuszczam ci! dzięki :)))))))) uff!!! :)
  24. przecie pisze że miodzio cóż dodać:) :)))))))) uwierszuj sie! :P tak bez podniety nie umiem:)
  25. przecie pisze że miodzio cóż dodać:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...