Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan_Biały

Użytkownicy
  • Postów

    5 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pan_Biały

  1. wyżej powiedziano już wszystko "nie chcem ale muszem" zgodzić się z Oxy, piszesz lepsze, a teraz to tylko wypadek przy pracy:) podzieliłbym na strofy (uczyniła to już kasia, wiem) Emilu wiersz na stół, skalpel do dłoń i do roboty:) pozdrawiam r
  2. peelka to albo matka która kocha bezgranicznie albo wariatka która dla miłości poświęci siebie - sam nie wiem. a tak w ogóle to życie jeszcze dla niej trwa i więc niech żyje pełną piersią z Tym Kimś:) i jeszcze jedno " co tu miałam przeżyć zdążyłam już byłam teraz Ty" tak dosadniej pozdrawiam r
  3. Zbyszku pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas r
  4. dzięki za czytanie gp pozdrawiam r
  5. dziękuję Kasiu:) pozdrawiam r
  6. dzięki za słowa SD pozdrawiam
  7. Emilu, za małego chłopca to u mnie przed blokiem każdy używał wspomnianą wyżej broni Clinta E. oraz Berettę Gibsona z Zabójczej Broni - padło na niezawodne w działaniu Magnum do opisanych w "stworze" celów :) pozdrawiam i dzięki za czytanie
  8. Madzia walnęła z grubej rury:) dzięki wielkie za słowa pozdrawiam r
  9. taki już ze mnie grafoman, cóż począć, może załaduję odpowiedni kaliber dzięki za czytanie
  10. Aniu interpretacja równie ciekawa jak Gabriela:) dziękuję za doczytywanie się różnych sensów tego stwora:) pozdrawiam serdecznie r
  11. interpretacja bardzo ciekawa:) pozdrawiam i dzięki za czytanie r
  12. można by tak uczynić - do rozważenia:) dzięki i pozdrawiam
  13. dzięki za sugestię i czytanie pozdrawiam
  14. użyłem czterdziestki czwórki by przewietrzyć czaszkę z zaschłej miłości plama niekształtnej mazi upaprała tapetę nabytą za ślubne pieniądze nie mogę doszorować rąk nie mogę oczyścić paznokci nie mogę zmyć bruzd z twarzy w lustrze on się śmieje głaszcze i liże po policzku czuję stęchły oddech żądzy ogolony w aromacie drogich perfum wychodzę na ulicę skryty w atłasowym garniturze na dzień dobry unoszę kapelusz udaję uśmiech cień nie zdradza winy
  15. nie, nie Waseso, dobrze czytałaś :) już Panu Białemu wyjaśniłam, co to są "kosy"...nic szyderczego a wprost przeciwnie :) życzę zdrówka :))))) Krysiu padło na mnie z nadinterpretacją haha pozdrawiam
  16. Madzia jak zawsze bez ściemy:) i za to szacuneczek wielki dzięki za słowo:) dobrej nocy raz jeszcze r
  17. człowiek chce być szczery a tu ironią prosto w mordę nadstawiam drugi policzek
  18. w kursywce poezjowanie pierwsza klasa a dalej no cóż równie dobrze:) śmierć u Ciebie inspiracją? czy za daleko wybiegłem?:) pozdrawiam r
  19. święte słowa Krysiu dziękuję r
  20. o co chodzi!!! co się pani uczepiła że biję tym tekstem do wierszy poniżej - bzdura powtarzam! jakie zarzucanie, co omamia?
  21. Krysiu Twoja interpretacja ponownie mnie powala - i dobrze:) pozdrawiam
  22. droga pani, nie wiem na podstawie czego sugeruje pani że zamieszczam jak to się nazywa "kontr wiersz", totalna bzdura nic takiego nie było moich zamiarach - nigdy! tego "stwora" wkleiłem bo jest kolejny w kolejce do warsztatu i tyle a co do "nieumiejętności" to nikt nie jest doskonały i ja także ciągle się uczę i inspiracji szukam za każdym rogiem a tytułu nie zmienię pozdrawiam
  23. znany i lubiany wiersz:) "ultramaryną z oranżem" - świetne pozdrawiam r
  24. podzielam zdanie Krysi co do "jesteśmy" plus za całokształt pozdrawiam r
  25. i ja poczytam z miłą chęcią
×
×
  • Dodaj nową pozycję...