
majkaa_m...
Użytkownicy-
Postów
372 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez majkaa_m...
-
sobotni ranek
majkaa_m... odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pozwoliłam sobie na kosmetyczne zmiany, bez obrazy oczywiście podzwaniają nuty piosenek aromat letniej kawy osad na zębach im lepiej śpie tym gorzej wyglądam uwielbiam skracać dni rankiem przedłużać w nocy z ekscytacją patrzę na świat po wyjściu nie jest taki piękny /być może wysokość odgrywa rolę w postrzeganiu kurzu/ rytmiczne otrzeźwianie wyładowaniami rozszerza mi źrenice już biegnę tylko dopiję kawe -
najwięcej energii mają drzewa
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oczywiście nawiązując do lip hahahha -
najwięcej energii mają drzewa
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
skandaliczne komentarze hahahha -
najwięcej energii mają drzewa
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakie kontinuum -
najwięcej energii mają drzewa
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mieszkam niewysoko mam blisko do korzeni, do grymasów aż mnie czasem boli kiedy patrzę Soki wyciągam jak umiem, każdym nerwem bo skąd inaczej byłaby siła na łapanie komet A kiedy przychodzi sen układam się zgodnie z ruchem wskazówek -
idzie lato
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
erotomańcy :) -
idzie lato
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
może i niezdrowe, napewno szczególnie w mieście. ale za to jakie przyjemne :) oczywiście w odpowiednich granicach :) zupełnie leciutko to wszystko -
idzie lato
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obok pnie się coś w rodzaju akacji pachnie tak jak może pachnieć kwiat w środku miasta, mieszanina Dwa metry dalej parzy mnie ale poddaję się w imię sprawy przecież nie tylko kobiety lubią brąz Jutro na gorącej skórze skroplę spojrzenia -
bezdomność z wyboru
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki, za komentarze i mile słowa, uczę się od najlepszych :) jeśli chodzi o wiersze to ta oszczędność okupiona jest pomazaną kartką :) jeśli chodzi o dłuższe formy, to nie próbowałam jeszcze, do wszystkiego podchodzę bardzo ambitnie i chyba zwyczajnie się boję że mi jakiś koszmar wyjdzie, chociaż nie powiem, coś mi tam po glowie łaziło już :) -
bezdomność z wyboru
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widze Was gdy przechodzę pod oknami nie odwracacie głowy jestem gołębiem, znakiem drogowym, drzewem ale nie śpiewam, nie kieruję, nie szumię jestem głodny Kiedy siedzę a między dłońmi wypisane troski nie rażą oglądam Wasze buty głaszczecie chodnik coraz bardziej elegancko ja go ogrzewam Nie wstydźcie się, że jestem nie cierpię bardzo niewiele mam i niewiele tracę -
Impresja wieczorna
majkaa_m... odpowiedział(a) na jasiu zły utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo lubię słowo impresja :) wkurwiacze też mnie dobijają ( w sensie tej topoli) ale w tym tekscie całkowicie mi popsuły kłaniam się -
(autobiografia)
majkaa_m... odpowiedział(a) na Skandynawska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
rzeżucha górą od dołu mi zamgliła obraz niestety ale za to spojrzenia, zwyczaj z domu i alfabet świetne do niczego się nie umiem jakoś więcej przyczepić zatem IMO całkiem dobrze a tak między nami znam taką jedną która pisze podobnie w sensie użytych skojarzeń Pani może coś ma z Poznaniem wspólnego? -
Historyczna domina
majkaa_m... odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
o właśnie lubię wiersze które do mnie docierają i pomimo skali trudności są zrozumiałe ten mi przypadł nawet bardzo kłaniam się -
koła
majkaa_m... odpowiedział(a) na Wiktor Desiczewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
najpierw kombinowałam z kołami na wodzie, takimi ot chociażby od kropli deszczu, ale to jakoś nijak ma się do wiersza potem zaczęłam roić coś o kwadraturze koła no i nic jestem w kropce kompletnie nie kojarzę o co biega z tym kołem wytłumacz jeśli możesz -
z popielnika...
majkaa_m... odpowiedział(a) na castus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zgrabny eksperymencik, nie powiem skoro na mojej facjacie wywołał usmiech to znaczy że bardzo zgrabny kłaniam się -
przepraszam oczywiście miało być bilansując
-
bilasując Ikar na nie wielokropek na nie klimat na tak poprowadzenie tematu też całkiem na tak pierwsze wrażenie dość dobre ogólnie wyszło mi na tak kłaniam się
-
wydaje mi się że wiersz jest trochę za bardzo beznamiętny biorąc pod uwagę temat nie znalazłam w nim niczego co by mnie w jakiś sposób poruszyło - to na minus poza tym ogólnie dość lekko pociągnięte ale też użyte słowa i porównania nie wnoszą niczego nowego, nie uruchamiają wyobraźni wiersz z gatunku tych które nie pozostawiają śladu mimo wszystko grafomanią nie trąca - to na plus
-
Czasem bywam pod napięciem obserwuję jak w trakcie reklam programujesz się na kolejne trzy filmy Chciałabym złuszczyć ten obraz zetrzeć jak jabłko wysuszyć rozrzucić na cztery strony Znoszę jednak Twoje skanapowienie zdrewniejesz i przyjdzie wiosna wiosną pod moim blokiem takich jak Ty rośnie sterta
-
godziny zamienione w pióra
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
próbowałam określić się bezprzyczynowo w trakcie jednak dzwonił telefon później bezdomny mruczał o kanapkę nie wolno odmawiać bezdomnym mają boskość wyrysowaną w każdej bruździe słuchając nieprzytomnie zahaczałeś o końcówki zdań z letargu budziłam Cię wykrzyknikami zostawiały na twarzy otwarte rany dla bezpieczeństwa odkażane solą odkąd wyszedłeś jestem najważniejsza opowieści rozdziobują gołębie jedzą mi już z ręki -
Za długie mieszczą się w kieszeniach znoszonych spodni Takich co zwiedziły pół świata a drugie pół zwiedzić zamierzają Dojrzewają za szybko mają wahania nastroju nocą snują się poszukując sensu i wytłumaczenia dla pozorów Czasami mają smak i zapach umierają tylko nie zapisane
-
Zatrzymać się i nasłuchiwać początkowo jest tylko szum uderzenia i odbicia klaszcze wiatr do rytmu krokom Potem szum zamienia się w szept tak szepczą trawy i drzewa zaklinając słońce i deszcz na wieczne urodzenie Kiedy szum i szept w siebie wrosną czuć ciszę i swoją obecność we wszystkim
-
cześćKocicapodługimniewidzeniu:) dla mnie najlepsze jest we mnie miejsce na miejsca i ta schizofrenicznie pociągająca pustynia znam to uczucie albo jego brak trzymaj się majka
-
dla mnie ten wiersz zaczyna sie dopiero, najbardziej przemawia i porusza od trzeciej zwrotki dwie pierwsze kompletnie mi nie pasują, gmatwają obraz i tłumią wrażenie jakie zrobiła ta trzecia
-
odliczanie
majkaa_m... odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Moje wieczory przyspieszają odrywają godziny i minuty wyprzedzając na zakrętach Poddaję się i biegnę gubiąc imiona i adresy odnajduję je potem żółte jak liście Po co ten pośpiech pytam, wstając o kilka kilometrów starsza