Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Maria K.

Użytkownicy
  • Postów

    545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna Maria K.

  1. Dla mnie treść zrozumiala i interesująca, natomiast forma chyba trochę leży. Nie podoba mi się jedynie ten fragment: co miało należeć do dziecka własnego wieku - coś z tym wiekiem dziecka nie tak radziłabym zastanowic się nad formą, dlaczego Nieustannie z wielkiej litery? umiarkowany + pzdr.
  2. Dla mnie tylko puenta zasługuje na uwagę. Podpisuję się pod komentarzem Espeny. pzdr.
  3. hmmm co rzuca mi się w oczy po pierwszym przeczytaniu, to że chyba jednak "wystarczy" w puencie lepiej brzmi. Może to tylko moje wrażenie, ale "starczy" zalatuje jakimś "pojszłem i wyjszłem, bo chamstwa nie zniesłem". Moje subiektywne odczucie. pzdr.
  4. Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze. Do M. Krzywaka: za literówkę przepraszam, już ją poprawiłam. Forma "dopokąd" istnieje, jest może nieco archaiczna, ale osobiście lubię to słowo i nie wydaje mi się, by miało być skazane na wygnanie ze współczesnego języka. Przecież i ja ziemi tyle mam, Ile jej stopa ma pokrywa, Dopokąd idę!... I wreszcie co do pająka, to wydaje mi się, że metafora "pajęczo się w coś usidlić" wskazuje tylko na sposób "usidlenia" stosowany przez pająka, nie musi natomiast znaczyć, że to on zostaje usidlony... Do Johna: życzę każdego dnia rozpoczynającego się dobrym wierszem! (niekoniecznie moim :P) pzdr. serdecznie
  5. szczodrze nagie bezdroża wspólne takim kochankom - ta strofa mi jakoś nie podchodzi, nie wiem dokładnie, co miałeś na myśli Ogólnie nie jest źle, łatwo można się zidentyfikować z podmiotem lirycznym, ale puenta trochę blada... pzdr.
  6. Każdy znajdzie swoją Ewo... nie ma uniwersalnej recepty ;] pzdr.
  7. Hmmm intryguje, aczkolwiek nie jest łatwy w odbiorze. Na pewno nie nalezy do takich wierszy, które można przeczytac tylko raz, dlatego niewątpliwie jeszcze tutaj zajrzę. Jeśli chodzi o pierwsze skojarzenia, to mi utwór zalatuje Rimbaudem (dodatkowo potęguje to tytuł), a to raczej na + pzdr.
  8. Marcinie, dziekuję za komentarz. Jeśli chodzi o tych szyderców, to generalnie w trzeciej zwrotce próbowalam połączyć typowe poetyckie epitety z pojęciami pejoratywnymi (beton, przedmieścia --> urbanizacja; mi sie przynajmniej źle kojarzy). Stąd "malachit" (zapożyczony poniekąd od kolegi Baczyńskiego). Na szyderców padł jaśmin, częste słowo w poezji, dla mnie związane z Broniewskim. Tak czy inaczej chodziło mi o kontrast jaśmin (plus)-szyderca (minus). Co do cholery, to sama też się długo zastanawiałam i jeszcze zapewne pomyślę. Pzdr.
  9. ech, gdyby tak móc zatrudnić jeszcze raz Hefajstosa do ukucia nowej egidy materiału brakować nie będzie przetopiłoby się wiersze piosenki, myśli uczone i te całkiem powszednie w stop trwalszy od spiżu lecz i tak pęknie pod lekkim podmuchem dużego strita pierwszego lepszego Edka
  10. Osobiście nie mogę się dopatrzeć wielu walorów w tym wierszu, podpisuję się pod Jay Jayem. od siebie dodam jeszcze, że mnie irytuje nadmiar wielokropków - w tym wypadku nie robi wcale wrażenia rozpoczęcie od wielokropka w tytule i umieszczenie go w puencie. Klamry kompozycyjne jak najbardziej, ale nie klamry wielokropków... pzdr.
  11. Dziekuję Stasiu za miłe slowa :) pzdr.
  12. czasem prują się obłoki srebrne nici spływają między sześciany blokowisk złapać taką nić i pajęczo się w nią usidlić pląsać po betonowych łąkach malachitowych przedmieściach pośród jaśminowych szyderców co też w sidłach, lecz korzeni lęku i z tą nicią przetańczyć całe miasto i nie zasnąć, i nie zasnąć! dopokąd horyzont naszych palców snuć i śnić tę obłoczą nić – bez różnicy czy Ariadna czy inna cholera byle do kłębka, byle do kłębka!
  13. Tytuł bardzo trafny. Lepiej zaskoczyć glęboką treścią pod płaszczykiem banału, niż oryginalnym tytułem wieńczącym dyrdymały... pzdr.
  14. Absolutnie na nie. Zarówno temat, jak i realizacja. Forma kiepska. Irytująca czytelnika. Niepotrzebne rymy. I język, który ze sobą nie współgra. Archaizmy nie na miejscu. Pzdr.
  15. Już same wielokropki doprowadzają do szału. Niestety zdecydowane nie z mojej strony. pzdr.
  16. pierdolę wszystkie izmy kapitali liberali socreali Ideolo popierdolo! pierdolę wszystkie acje teo ochlo i globali Ideali się posrali! tak mało, tak mało trzeba mi na ziemi snuć pajęczynę z myśli palcami m o j e m i i nawlekać na pryzmat m o i c h oczu by sączyć własne dnie gdzieś na uboczu świat wokoło w gównokracji tonie lecz poza m n ą choćby potop niech więc to kurwa beton pochłonie!
  17. Rozumiem i plusuję. Pzdr.
  18. Skłonić kogoś do refleksji takim skromnym orężem, jak pióro (tudzież klawiatura) - mała rzecz, a cieszy :) Dziękuję za komentarz i pzdr.
  19. Bardziej chodziło mi o nawiązanie do Mickiewicza "Nad wodą wielką i czystą", stąd te opoki żalu... Rozumiem tego typu automatyczne awersje, też czasem mi się zdarzają. Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam.
  20. nie do końca jeszcze przemyślane, ale warsztat rządzi się swoimi prawami, więc czekam na jakiekolwiek komentarze... pzdr.
  21. rysy na pozłacanej zbroi (promocja na samotność za pół darmo) wietrzne usta ludzi podtrzymują erozję nie trzeba już dziś stopy, styksu strzały parysa w cholerne żleby wlewa się deszcz urojniony reumatyzm gwarantowany
  22. za duzo niekonsekwencji w gramatyce, tudzież ortografii - ilu czy ile? czlowiek nie jest spełniony, lub jest niespełniony (pisownia!) shizofrenik choruje na schizofrenię? (ortografia!) Ale da się dopracować. Pzdr.
  23. No niestety strona artystyczna leży. Widzę duzo nikonsekwencji, poza tym gdzie w treści wiersza to "bezpieczeństwo"? radzę przemyslec jeszcze raz sam temat, a potem próbować realizować go innymi środkami - przede wszystkim, co moge zaproponować, to większa asceza słowa, wydobycie głębszego sensu pojedynczych fraz. Przy takim nadmiarze, słowo traci swój niepowtarzalny wyraz, tanieje... Krócej i z większym naciskiem na słowo! To moja rada. Pzdr i życzę powodzenia.
  24. "zapachem słów" ... "nieopisanym brakiem słów" - co za dużo to niezdrowo. To "i" w pierwszej strofie też takie niekoniecznie. Pzdr.
  25. Szczerze mówiąc nie rozumiem tego wątpliwego zabiegu w tytule - to tylko dla ozdoby, czy ma jakiś zamierzony cel? Jeśli chodzi tylko o walory estetyczne, to jestem na nie wobec tego typu urozmaiceń. Tytuł sam w sobie wystarcza. Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...