
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
- zgadzam się, "paradoks..." też byłby dobrym tytułem...i kto wie, czy sugestii nie wykorzystam przy kolejnym zbiorku wierszy; dziękuję i pozdrawiam J.S
-
wyklęty
JacekSojan odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
owszem, można insyunuować, iż jest to donos na Szymborską - bo to się nazywa poprawnością polityczną (nie wypada mówić o głupotach osób na piedestale, a mnie się przpominają "Brązownicy" Boya) - a przecież, w świetle historii literatury - jest to tylko fakt, z inspiracji którego powstał wiersz Jacka Suchowicza; cytat nie został wymyślony, pochodzi ze zbiorów autentycznego dorobku noblistki - niepokój autora bynajmniej nie jest "agitką" lecz gorzką konstatacją rzeczywistości; J.S -
Drwić , ironizować i ja potrafię - podejrzewam , że nieco lepiej od ciebie, ale póki co nie zniżę się do twojego poziomu- ja tu występuję pod swoim prawdziwym nazwiskiem , a ty się ukrywasz wstydliwie pod nickiem. Czyżby ze wstydu za swoje zachowanie? Co do prowokacji? Ja mam udokumentowany dorobek poetycki. A ty, drogi panie dawniejbezet? Przedstawisz swój wiersz - to go skomentuje. Odwagi - czekam. Jak będzie knotem, powiem knot. Jak będzie dobry, powiem brawo. Póki co piszesz złośliwe komentarze do komentarzy, co traktowane powinno byc jako złamanie Regulaminu. -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Wczoraj 18:30:17, napisał(a): kamil rousseau Komentarzy: 55 nick bezeta łatwo rozszyfrować w googlach, natomiast nick rousseau trudniej, gdyż posługując się perfidną grą półprawd - Pan Kamil udaje kogoś, kim nigdy nie był i pewnie nie będzie....udokumentowany dorobek poetycki dawniejbezeta jest osiągalny w internecie, natomiast "dorobek" kamila rousseau istnieje hipotetycznie jedynie w deklaracji roussea - komedia! ale i bezczelność, a może choroba... J.S
-
wyklęty
JacekSojan odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- jako jeden z Jacków wezwany do tablicy jestem autorem debiutanckiego "dziedzictwa kataryniarza" ( pisany w latach 1975-1980) a wydanego w 1981, tuż przed stanem wojennym - mojego pierwszego zbioru wierszy prezentujacego sytuację egzystencjalną w wyraźnym dystansie do obowiązującej ówcześnie poprawności politycznej, iż w socyaliźmie jest fajnie, wszyscy mają chleb i dach nad głową, a w ogóle żyją w raju....a w Twoim komentarzu bezecie jest dwuznaczna sugestia, która bardzo mi się nie podoba, bo jest insynuacją, podczas, gdy ja w swoim komentarzu do wiersza Suchowicza niczego nie insynuuję podając tylko gołe fakty w formie cytatów autorstwa samej noblistki...że była koniukturalistką w świetle faktów nie jesteś w stanie zaprzeczyć, natomiast ja protestuję przeciwko określeniu hucpą przypomnienie początków artystycznych Szymborskiej, bo to jest prawda - żadna hucpa! Proszę wyjaśnić, na czym polegają nasze - Jacków - paranoje]? To odwołanie się do debiutu Szymborskiej? To historia, żadne paranoje. Tylko dokument. J.S -
jacku mam to rozumieć jako nacisk na Administratora, którego celem miałoby wyrzucic mnie z portalu lub przesunąć dobry! wiersz do działu początkujących? nie widzę tutaj żebyś skomentował wiersz, za to z taką godną politowania złośliwością odnosisz się do twórcy(czyli autora) pozdrawiam cię serdecznie tfórco - jesteś rozbrajający; żółknę.... J.S
-
wyklęty
JacekSojan odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
he!he! a ja mam antologię wydaną w 1953 przez Wydawnictwo Literackie w Krakowie pt.: "Hejnał poetycki" - a w nim taka oto perełka pani Wisławy: "Młodzieży budującej Nową Hutę" Kto dom budował w którym mieszkam? Kto kładł swą pracę na fundament? Ów murarz, zdun i szklarz i cieśla minięci są przez ludzką pamięć. Klasa z pamięcią złą - umiera. Wierniejszą pamięć wybieramy: sama jak książka sie otwiera w miejscach najczęściej czytywanych. Dziś dla was, przy was, od was, młodzi, miasta zaczyna się się życiorys. Pamięć imiona wasze co dzień notuje słowem zdobnym w podziw, notuje normy waszej poryw i włącza w piekny plan obliczeń. Bo to jest pamięć robotnicza służąca klasie robotniczej. ----------------------------------prawda, jaki wdzięczny wierszyk? i wszystko na swoim miejscu, jak to w socrealiźmie, obowiązującemu i narzuconemu przez partię artystom stylu pisania: wymieniamy zawody ludu pracującego miast i wsi, piszemy nie w swoim ale w ich imieniu - więc nie ma obrzydliwego "ja", zawsze jest obezwładniające "my", no i oczywiście adresatem są młodzi...pytanie: bo jeszcze głupi? ale niechby... ale kiedy czytam tejże autorki "List Edwarda Dembowskiego Do Ojca", którego bohaterem jest "czerwony kasztelanic": "Ścigają mnie żandarmi trzech zaborów. Kto im wskazuje ślad: "tędy a tędy idźcie"? Jest takich dość. Znam okna takich dworów, ten w oknach szept, ten wzrok zmrużony chytrze..." - to podziwiam konsekwencję lasnowania swojej wierności dla wytycznych dla artystów, gdzie obowiązkowo pan i pańska Polska z przeszłości musiała być pokazana z jak najgorszej strony, choćby przy pomocy prostackiego kłamstwa. - pytanie, czy Szymborska wówczas czytała cokolwiek poza Marksem, czy znała Żeromskiego "Wierną rzekę"..."Popioły"? - i dalej "Wiersz o rewolucji bolszewickiej" ( ale ten fragment, który mój Szacowny Imiennik akurat tu pominął;) ............................................................. ............................................................. Więc zapadaj się w topiel w głąb zwierciadła jazdo moru, jazdo głodu, pańska jazdo z każdą chwilą podobniejsza do widziadła Kawalerio kapitału, na dno, na dno." --------------------------------------------ciekawe, co też autorka zrobiła z kapitałem noblowskim (a skąd że by on się wziął bez kapitalistycznego pomnażania w bankach?); - podarujmy sobie równie piękny wierszyk Szymborskiej pod tytułem "Lenin", bo ten panegiryk jest tego rodzaju, że od nadmiaru człowieczeństwa, przypisanego Wodzowi, wg. autorki "wieńczony będzie kwiatami z nieznanych dziś jeszcze planet"; - więc wyjaśniła się sprawa poszukiwania przez astronautów nowej Żiemi we wszechświecie... ale na koniec: "Wstępującemu do Partii" Pytania brzmią ostro, ale tak właśnie trzeba, bo wybrałeś życie komunisty i przyszłość czeka twoich zwycięstw. Jeśli jak kamień w wodzie będzie twe czuwanie, gdy oczy zamiast widzieć będą tylko patrzeć, gdy wrząca miłość w chłodne zamieni się sprzyjanie, jesli stopa przywyknie do drogi najgładszej. Partia. Należeć do niej, z nią działać, z nią marzyć z nią w planach nieulękłych, z nią w trosce bezsennej - wierz mi, to najpiękniejsze, co się może zdarzyć, w czasie naszej młodości - gwiazdy dwuramiennej. ----------------------------------dlaczego dwuramiennej? bo pewnie jedno ramię to Ty, a drugie, pomocne i wspierające - Partii.... - - ale do rzeczy: Szymborska miała pecha urodzić się przed wojną (1923) i debiutowała w jakiejś pokracznej rzeczywistości, dla niej chyba nieogarniętej; a że spalała ją ambicja, potrzeba druku - jak to u młodej osoby, pisała tak, aby swoje marzenia spełnić; dlatego wstąpiła do partii w 1952, a więc krótko po słynnym szczecińskim zjeździe literatów (1949), na którym proklamowano socrealizm. Była, jak to trafnie Michalkiewicz nazwał, pożytecznym głupcem....grzech młodości! Ale, jeśli weźmiemy pod uwagę takie zbiory poetyckie jak: Wołanie do Yeti (1957) Wielka liczba (1976) Ludzie na moście (1986) Tutaj (2009) - to daj nam Boże na portalu org/debiuty/ choćby małą cząstkę tej doskonałości artystycznej i imponującej konsekwencji myślowej, jaka promieniuje z tych wierszy - pięknych wierszy! - cóż, pokrętne są ludzkie losy, ale norwidowska Przyszłość Korektorka i tak odsieje ziarno od plew i pozostawi dla innych inspirujący przykład wielkiej Sztuki, a Szymborska, niewątpliwie, tę tajemnicę Sztuki poetyckiej opanowała w sposób perfekcyjny. J.S -
żółtaczka jest chorobą zaraźliwą, dlatego jak najszybciej twórcę tak chorego peela należy wyekspediować poza ten dział - J.S
-
Franka Zet.; - zadam pytanie: czy Nikifor zaistniałby bez polityki? spełnił zapotrzebowanie na ludowego artystę, naturszczyka, bez Akademii - ale w porównaniu z Henry Rousseau Celnikiem (też bez Akademii) to jednak kocmołuch... :))!
-
Dorota Jabłońska.; - no tak, osadzony w biografii, ale też w ikonologii i ikonografii; miło mieć taką czytelniczkę - :))! J.S
-
bożek z małej litery nie pozwoli Ci odpowiedzieć sobie na pytanie - "co to jest"... cokolwiek, przyjacielu - dla ciebie niech będzie legumina, bo zdaje się, że tego właśnie szukasz... Smacznego! J.S
-
Jolanta S - każdy czyta tak jak potrafi, każdy znajduje to czego szuka, każdy bierze to co znaleźć umie; - coś mi się wydaje kochana - że Ty nie znajdujesz to co Jest tylko to, co sama ze sobą prznosisz, a więc "banał" i "zazdrość"; pytanie - po co więc przychodzisz pod mój wiersz należy czym prędzej rozstrzygnąć, bo tu chodzi o duszę - pozdrawiam J.S
-
przeczytałem zgodnie z sugestią pierwszą i ostatnią i przestałem rozumieć własny tekst - ta metoda krytycznoliteracka zawiodła; pozdrawiam J.S
-
kiedy Apollo zamieszkał w Krynicy Zdroju i przyjął posadę naczelnika stacji na kolejowych podkładach jak na cymbałkach zagrało wagony pełne złocistych browarów z Grybowa pancerne pociągi niosące imię cesarza Franciszka Józefa zwiewne anioły szukające nieba w kurorcie zapewniały o jednym - cerkiew jest tylko bramą za którą świat przestaje być statyczną szarą zawłaszczoną przez innych przestrzenią wydziedziczony analfabeta napisał pędzlem podanie do Boga i choć to jemu jednemu z nielicznych dostał się wspaniałomyślnie bilet do świata ten okazał się Wieżą Babel z tysiącem bram zamkniętych na zamki na kłódki na głucho jakie rosło zdziwienie że to nie Paryż i nie Warszawa ma złote schody do tronu z Góry Parkowej wystarczyło nałożyć ramę na ruchliwe w dole południe by stać się panem godziny szarej lecz ocalonej na przekór zgubionej metryce
-
świątecznie
JacekSojan odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
końcowa pointa mocno akcentuje kontrast pomiędzy sielanką nastroju świątecznego a brakiem...bo czym jest cisza - brakiem relacji, odzewu...."cisza" przestaje być ciszą...cisza krzyczy - J.S -
chciałeś powiedzieć - naiwne - masz rację, ale ta naiwność może nie broni wiersza ale broni autora... :) pozdrawiam! J.S
-
nic na to nie poradzę, że tylko fragmentami jestem przekonujący.... :) J.S
-
dziękuję - poeta nie żyje w próżni i ma prawo odreagować na to, co go otacza... :))! J.S
-
problem nie w tym, że kobiety chodzą bez...,problem w tym, dlaczego ma mnie to interesować! J.S
-
Wszyscy macie rację - ja też....pytanie: gdzie jest prawda? Że to apel-prowokacja chyba nie muszę dopisywać, ale są granice niesmaku, gdy media lansują w ramach swojej roli wychowawczej postawę szczeniaka nastawionego na wścibstwo w sprawy prywatne i czyni je publicznymi - podczas gdy te publiczne są zbywane i przemilczane; - ale od czasu do czasu jaki wykrzyknik - pytajnik się przydaje, a ja po odreagowaniu sam się uspakajam i szukam tylko wina i poezji... pozdrawiam - ale Was kujnęło... :)))! ps.; nie mam telewizora...ale mam internet, i to też media - J.S
-
Jeden dzień z życia Koli Daniłowa
JacekSojan odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czytać to-to (bo co to?) to męczarnia - prowadzenie mysli hasłowe, prowadzenie zdań chaotyczne - a temat-epos; dieło tak zlepione jak kulka śnieżna - rozsypuje się przy czytaniu; kiepsko - J.S -
- świetny komentarz! kogo cytujesz? - jeśli siebie, tym większy szacun! J.S
-
poezja jest rozmową - musi być rozmową; jeśli jest tylko monologiem - to wzorem romantyków czeka koniec romantyków.... J.S
-
zachęcają by obejrzeć Muchę bez stanika koza ba krowa też chodzi bez stanika może chodzi o reklamę stanika pytanie czym są media mieszaniem w rozsądku tubą mody czy trampoliną Osoby wszak publicyty w stu tysiącach odsłon nawet z osła zrobi lwa proszę was rozróżniajcie między tym co głośne a tym co ciche przemilczane
-
Morał do piwa
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacek Suchowicz.; oto godny komentarz - na wiersz Wierszem...! piszę się na nalewki, choćby na spróbowanie....macie co w tym Olsztynie? to pojadę, zwłaszcza na czas mrozów, co by odtajać przy kominku od zewnątrz i przy kielichu od wewnątrz - Pomyślności! :))! J.S -
Morał do piwa
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kamil rousseau.; każdy portal ma swoją politykę, a wiadomo - że akurat ten portal zastrzegł sobie wyjątkowo dużo uprawnień dla administratorów - jeśli tę politykę jawnie się krytykuje to nie można liczyć ani na obiektywizm a tym bardziej na wsparcie; najlepszy portal taki, gdzie ani moderatorzy ani administratorzy nie wtrącają się do tego, co piszą użytkownicy i zostawiają kwestie ocen samym użytkownikom - portal fabrika librorum po prostu cenzuruje teksty, co jest skandalem; to byłoby na tyle! J.S