Michał_Zawadowski

nudne. jak już to zostało stwierdzone, po 5 minutach nie pamięta się tego wiersza. mz

jest ok, ale myślę, że można by nie powtarzać tego "ktoś". a propos, widzę że na forum zaczyna się pojawiać tematyka zimowa:) pozdrawiam mz

tak, to przesada, bo jest wprost odwrotnie. właśnie końcówka jest najlepsza (albo jedyna dobra).

poplątane. jak rozumiem, całość sprowadza się do tytułu i ostatniej zwrotki, reszta nic nie wnosi. pozdrawiam mz

dobre. przydałoby się więcej takich:)

z całości przemawia do mnie chyba właśnie klamra napisana italikiem, aczkolwiek reszta tak średnio, chyba. ciepło pozdrawiam Michał Z.

nie i nie. jak dla mnie to nie poezja.

tragiczne. nie podoba mi się pozdrawiam MZ

całkiem ok, aczkolwiek wolę jak kombinujesz z opisam, drążysz jakąś scenę, a nie prześlizgujesz się po całości. chociaż oczywiście całość dobra.

fajnie się czytało, aczkolwiek wersyfikacja chwilami męcząca (to jednak naturalnie sprawa drugorzędna).

cóż, niestety zawsze mam odmienne zdanie. całość wydaje mi się lekko przekombinowana. rzeczywiście ładnie, ale chwilami właśnie przekombinowane pozdrawiam mz

podoba mi się. co prawda przeszkadza brak polskich liter (po krótkim śledztwie doszedłem do wniosku, że niejakie livorno mogło mieć na to jakiś wpływ:)), ale odbiór treści jest niezakłócony pozdrawiam mz

nie zgodzę się z tezą o pięknych tematykach i brzydkich. rozumiem że w domyśle było, że większość woli "piękną" tematykę, a tak przecież nie jest. 90% nowoczesnych tak-zwanych-za-przeproszeniem-powieści-czy-literatury eksponuje zło, strony epatują przemocą. bohater albo wychodzi z nałogu, albo się w nim pogrąża, bogactwo leksykalne polega na stosowaniu słów z członem "kur.." we wszystkich odmianach itd. myślę, że przykładów nie musze podawać. po takim wstępie w kwestiach ogólnych przyznam się, że przeczytałem trochę pobieżnie, skupiając się na początku i końcówce. i też stwierdzam, za Asherem, że to nie mój klimat, ale trochę mi się podoba.. pozdrawiam MZ

cóż, z pewnością oryginalne. mocno się różni od znanych mi do tej pory Twoich wierszy (nie mówię czy to dobrze czy źle, po prostu stwierdzam:)). całość dobra, zwłaszcza celna końcówka. pozdrawiam MZ

nie, całość raczej średnio zgrabna. nie podoba mi się.

"gugułowato niedościgam zakwitu" powaliło mnie i nieprędko dojdę do siebie;)

przeczytałem, ale wcześniej nie komentowałem bo nie wiedziałem co napisać:) tym niemniej "ruda tafla czasu" i przedostatnia część cały czas krążyły w moich myślach. wspaniałe. wspaniałe, ale mówiąc prawdę całości nie rozumiem, chociaż, cytując Cię "we mnie utkwiły słowa". pozdrawiam MZ

hm.. może się nie do końca ściśle wyraziłem. mam na myśli w sumie prostą myśl ubraną w zbyt wielkie słowa. i tu właśnie to widzę, w tym wierszu. myślę, że już się wyraziłem nieco dokładniej.

chyba nieco zbyt patetyczne. można by zawartą tu myśl wyrazić jakoś inaczej.

przyciągnęła mnie ta 3:38. uwielbiam tę część doby:) a przechodząc do rzeczy, całość jak na miniaturkę całkiem ok. może tylko rzeczywiście ostatni wers lekko patetyczny. pozdrawiam mz

oj, chyba masz nosa. właśnie tytuł mnie przyciągnął, bo przecież "Iks" to prawie jak Iksiński;) przechodząc do rzeczy, to czytając smakowałem powoli zwłaszcza dwa pierwsze akapity. świetny opis, świetny. to właśnie lubię najbardziej. "baśniowa czerwień jego stroju" itd., smakowite, naprawdę.

bardzo mi się podoba. wiersz w sam raz na spokojną, rozleniwioną niedzielę, aczkolwiek może nie listopadową:) pozdrawiam MZ

zgadzam się z marzenką. pomysł interesujący, wykonanie też w porządku.

konstruktywną krytykę zacznę od delikatnego zwrócenia uwagi na końcówkę "ę" (próbę, krytykę). a co do samej treści, to sens ok, ale forma raczej średnio.

też jestem zielony, ale myślę, że bardziej będzie pasował do prozy, zwłaszcza że na poezja.org jest też miejsce na prozę.