Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

amehob

Użytkownicy
  • Postów

    275
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez amehob

  1. pomijając resztę, forma jest ważna, a tu jest słaba, lubię rymy, ale w tym wierszu są słabiutkie. zwróć uwagę: krzywdzenia-odrodzenia: gramatyczny, dokładny, paroksytoniczny nieustannie-do mnie: niedokładny, paroksytoniczny zmiany-akceptowany: lepszy :), niegramatyczny, paroksytoniczny niepotrzebna-przygnębiona: niedokładny ukryta-skryta: gramatyczny, dokładny (wręcz głęboki), paroksytoniczny dawać-dostawać: gramatyczny, dokładny (wręcz głęboki), paroksytoniczny powstania-zatroskania: gramatyczny, dokładny, paroksytoniczny wstać-brać: gramatyczny, oksytoniczny, dokładny Prawidłowy dobór rymów, to nie jest, wbrew pozorom, łatwa sztuka, trzeba sporo poczytać o teorii rymów, nie tylko wierszy znanych klasyków romantyzmu, bo ich rymy w większości już przebrzmiały, współczesność wsadziła je w ramki banalnych, częstochowskich, gramatycznych etc. Epitety bynajmniej o zabarwieniu pejoratywnym. Jeżeli to droga zbyt długa, to może pisać wierszem wolnym? Warto spróbować. Pozdrawiam miło.:))
  2. ubyło synów zostałem z butelką dlaczego nie nazywam się Goriot sorry, to moja esencja z Twojego wiersza. Podoba się:)
  3. Z tym się nie zgadzam, wybacz, ale to nawet nie jest wierszyk. Zbiór dziwnych pytań z gramatyczną częstochową. Posłuchaj nadmówców, mają rację. Pozdrawiam bez złośliwości. Dużo pracy czeka.
  4. Rozmówca też nie ma nic przeciwko :) Wstawione komentarze Alicjo pod Twoimi wierszami, są Twoje :))) Twój pomysł, Twoja inspiracja, Twój komentarz :) Miło mi będzie koło znanej i cenionej Poetki, pozdrawiam serdecznie Ciebie i pomysłodawcę. A tak nawiasem mówiąc, podpisuję się wierszem pod wieloma Poetami, interesujące doświadczenia, zapewniam :)
  5. czterowers jak magia zadziałał, pozszywał powieki rymami, do świtu tuliłem widziadła by spały bezpiecznie w ramionach natchnionych, wśród westchnień rozkoszy i czarów, wkochane w poezję Safony z portalu. Dzień dobry :)
  6. jeśli nie wiesz, to sobie wyczaruj, bo potrafisz, to przecież drobnostka. każdym wierszem się w magię przebierasz cichych doznań. jeśli nie wiesz, to wierszem Ci powiem, że talentem się skraplasz jak rosa, świat ozdabiasz perłami uniesień, jesteś boska. :)
  7. regał uczuć się nocą otwiera, wszystkie myśli zamknięte w oprawki, Ty zaklęciem poezję odmieniasz przez przypadki. powiedz, czemu tak kocham Cię czytać, czyim piórem zamieniasz się w wiersze, powiedz szeptem, by nikt nie usłyszał, ja uwierzę. :))
  8. rozczytałaś mnie w sobie na zabój, niczym tomik poezji do łóżka, już nie straszne są noce, bo nastrój wierszem tworzysz jak nimfa, jak wróżka. widzę myśli i oczy, i usta, kiedy słowem zniewalasz jak zwiastun chwil ulotnych i płochych, lecz dusza tonie w wierszach. to obłęd, to nałóg.
  9. w zawieruszy dnia codziennego - pewnie literówka, powinno być raczej w zawierusze reszta jak IN Pozdrówka:)
  10. siedmiokroć więcej za którymś razem znowu oddajesz siebie i miejsce rozstajem śpiesznie na drodze marzeń jesteś obrazem olejnym szczęściem by móc pokochać słowem wzajemnym i żyć jak bogacz pośród tajemnic chciej oddać wszystko drogi artysto pozdrówki refleksyjne :)
  11. zręczne masz pióro, bardzo zręczne:)) i tak się dusze w dół ten zapatrzyły strzegąc zazdrośnie przyczyny pochówku. chciałyby wespół wyskoczyć z sekstyny, gdzie bajarz baje o miłości ludków, jednakoż, z czasu zmienienia w litery dbają, by każdy w historię uwierzył. wieść się rozniosła po trzciankowskiej ziemi, iże poeta Messalinem zwany wszystko to spisał, od niego więc wiemy, jak to dobrodziej z babą pojednani, pospołu, zgodnie, mimo uogólnień, w następnej bajce odnalazły Szulmierz. Pozdrówka :)
  12. Witaj porannie Ja_Skier Zamierzone, taką formę narzucają wymogi postawione przed sonetem. Pozdrawiam.
  13. :) dziękuję i odpozdrawiam już nie mam siły pisać dalej, jak zwykle jesteś godnym zrymowanym (prze?) wspólnikiem. ukłony :)
  14. Niebajka o Alicji Gdzieś nad Morzem Bałtyckim, stąd nie zobaczycie, żyła Ala, poetka, mak w rymy zmieniała. Nie była zbyt zaradna, uwielbiając bajać, zamiast dzieci makowcem, karmiła wierszykiem. A dzieci, jak to dzieci, słuchały przez tydzień w poetce zakochane, ech, jak to nastraja. Do dalszych wierszobajań wypiła kałamarz, uśmiechnięte twarzyczki zastygły w zachwycie. Dni mijały kolejne, nikt z głodu nie padał, lecz stała się rzecz dziwna, wszystkim uszy rosły, w tajemnicy wam zdradzę, spotkała ich kara, bo uszy na pół metra, a na cztery nosy. Nie martwcie się, nie trzeba, gdy Ala ucichła to uszy się skurczyły, a dziatwa... wciąż chichra. no, a nosy? zostały – jak fama donosi :)
  15. dzień dobry Dziękuję za miłe słowa :) ps. Bo uznałem, że oberwie po uszach, toż to klasyczna (sic!) grafomania :))
  16. ostatnie słowo, jak zawsze, do rymu. dźwięczna klauzula w zakochanym szepcie wciąż końca czeka i szuka gdzie jesteś. ostatnie słowo wśród poznanych tylu oddałem tobie z zapachem jaśminu. dla ciebie piszę wiersze i niewiersze, w samotne noce o natchnienie żebrzę, bez ciebie zgłupiał czułości azymut, bez ciebie jestem zgubionym latawcem, oddechem myśli, czym zapragniesz, wszystkim, sługą, podnóżkiem, kogokolwiek wyśnisz, boś trubadurem i praźródłem natchnień. twoja mi zawsze miła kuratela, twoja po stokroć, bez ciebie mnie nie ma.
  17. A gdy myślisz, głowa boli, jak tu wszystkich zadowolić? :) Bardzo ładna bajeczka, taka brzechwowa. :) Pozdrawiam niedzielnie:)
  18. j.w. pozdrawiam
  19. zbyt gramatycznie :(
  20. to ja dodam, że liczyłem zaimki, ale się w tym liczeniu pogubiłem, za dużo trzeba jeszcze troszkę pracy w tekst włożyć pozdrawiam
  21. a ja wyrwę tylko fragment, i to z konetkstu: kłamstwa mogą więcej niż ja reszta minęła Pozdrówka:)
  22. no więc zgoda, niech będzie, połóż kawę na ławę w pierwszym, powiedzmy, rzędzie. możesz rymem ozdobić, niech nie będzie zbyt słabe to, co winno ją słodzić. tak podana smakuje jak francuska, wykwintnie, jeden tylko warunek jeszcze trzeba wypełnić: gdy przy kawie zamilknę to mnie słuchaj z pamięci. :)
  23. :) życie to przecież erotyk m.nocy P.S.
  24. wszak mówiłem: się zanurz a tyś wannę wypiła, dziś z poezji już nici, było napić się piwa a atrament oszczędzić i wykroplić nim wiersze. cóż to zresztą za problem, wiersze z ciebie wypieszcze. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...