Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

amehob

Użytkownicy
  • Postów

    275
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez amehob

  1. ktoś, to znaczy, że niby moja skromna osoba? przeciem słowa nie dawał, nic mi ująć, nic dodać. a korekta do wiersza? życz, a będzie życzone. każde kłamstwo się zmieści między prawdą a Bogiem. bierz się zatem do wierszy, siedem, osiem lub więcej, albo lepiej się zanurz cała w... atramencie i w poemat się zamień, bo w to przecież wypada, będą uczyć się ciebie: wiersz ten tytuł ma Ala
  2. OK :) niech przeklinają :) (po cichu) a kiedyś? może to tak będzie? kochane dzieci z centralnej Polski, pewnie te wieści do was nie doszły: z orgu poeci, niech Pan im świeci, rym wymyślili dla głowy prosty. cel im przyświecał, też byli z Polski, nader szlachetny, to nie są plotki, więc względem wierszy, sprawdzian jutrzejszy dotyczył będzie tej właśnie zwrotki. pozdrówka:)
  3. hehe, to Ty je wynalazłeś, ja pisałem nieświadom powagi zdarzenia:)
  4. pewien Ulisses z krainy org-ów tępił niezdarność dziwnych utworków kreskował mózy by się nie znużyć wszech panującym słowem potworków :)
  5. masz co chciałaś, spójrz wyżej, wierszyk zmienił oblicze. jednak nie mniej mi za złe, gdy czasami zamilczę. proza bywa okrutna, nie wiem, czy mi uwierzysz, czasem muszę pracować bez poezji, by przeżyć. :)
  6. Miło, że się spodobał:) gdzieś już kiedyś słyszałem: gnęb mnie, gnęb mnie :) bez przerwy, obiecuję, że będę, pókim jest pełen wierszy, póki weny mam tyle, że rozsadza od środka, krwi mi trzeba upuścić by obłędu nie dostać. korzystajmy więc teraz, w powódź wiersze zamieńmy, albo może w ocean, niech się dzieje: piszemy! ty dwa wiersze, ja jeden, lub odwrotnie, na zmianę, albo razem, już nie wiem, komu, ile jest dane. niechby, nie przymierzając, wierszy z tysiąc siedemset, gdy przez dwa pomnożymy, to nie weźmiesz na ręce takiej tony radości przewiązanej rymami, piszmy, piszmy na zmianę, od przedwczoraj do... sławy. chociaż żaden poeta nigdy jej nie pożądał, kiedy do nas przydrepta, wiemy, komu ją oddać. swoją do stóp ci złożę, jak daninę dla muzy, ty mi w zamian dasz swoją, niech wzajemnie nam służy ten parobek poezji zakochany w liryce. co tam tysiąc siedemset, ja miliony już widzę. że co mówisz? że kłamię? że nie spełnię obietnic? cóż, być może masz rację, ale fajny był wierszyk? :)
  7. z :) nie znam drogi więc wybacz szukam ciut po omacku żeby iść i nie błądzić raz gdzie indziej a raz tu wstążką oczy owijam czynię wprawki z pamięci ale droga do nikąd mnie nie bawi nie nęci więc zostanę jak jestem z rymem albo bez rymu będę gnębił cię wierszem będę kroczył do tyłu :)
  8. jestem teraz w damaszku podróż się przeciągnęła właśnie pocztę przeglądam i... zadrżała mi ręka kurier list twój doręczył zapach tęsknot poczułem jeszcze trochę poczekaj jeszcze trochę a wrócę popłyniemy beztrosko na dywanie po zorzy nic tak nie uspokaja jak marzenie by dożyć chwili błogiej w ramionach moich twoich zapomnień jeszcze trochę poczekaj jeszcze trochę a dośnię co zostało przed nami losem losów zrządzone senne baje i myśli wyżebrane lecz wonne :) Kawy
  9. kawy :) jeśli zechcesz, poetko, byt z poetą pomnażać, wiedz, nie będzie ci lekko, będziesz często bezradna. otumani wierszami, puści oczko do rymu, czasem zechce zostawić i... ni słychu, ni widu. któż ci wówczas pomoże? któż romantyzm wyciszy? wiedz, nie będzie ci dobrze w samotności i w ciszy. zatem damska decyzja, intuicją poparta, poślij lepiej poetę wraz z rymami do czarta.
  10. amehob

    czas relaksu

    Tak wykrzyknął uczeń z Jeny widząc indeks i oceny: - Ale szopka! z sexu piątka po korepetycjach Leny! :) Tak, ale to wynika z tej kropki w jakiej się znalazł ;) domyśliłem się :)) jesteś dobry w te klocki :)) koniec kropka ale lubię jak coś mnie inspiruje :)) marianna ja sorki, że pod Twoim wierszem tak sobie gaworzymy, może się przyłącz :))
  11. amehob

    czas relaksu

    Tak wykrzyknął uczeń z Jeny widząc indeks i oceny: - Ale szopka! z sexu piątka po korepetycjach Leny! :)
  12. amehob

    czas relaksu

    ok :) I był studencik raz w Walencji zakochany bez pamięci nauka be itepe stale myślał o potencji II kiedyś kochał pannę w Nędzy kochał darmo bez pieniędzy znowu chce itede jednak w nędzy w stres się wpędził III gdyby nędznik nie był w Nędzy w stres by nigdy się nie wpędził każdy wie etece co z rozumu w czas erekcji
  13. więc odpowiem króciutko lubię kłamać namiętnie a gdy mówię do nieba to dlatego że tęsknię za twoimi wierszami za poezją i rymem w zakamarkach sieciowych ani strofki nie minę więc się nie dziw że w górę choćby kłamstwem powierszyć tam gdzie oko nie sięga tam jest widok najlepszy
  14. amehob

    czas relaksu

    A skąd ten uczeń był? :) wagarowicz miał przygodę na bielanach, brzegiem wisły, miast po szkole, chodził z rana. jakiś łabędź urażony rzucił się nań jak szalony. uczeń uciekł, a ten łabędź, to był bażant. :)
  15. myśli Twoje są grzeszne gdy wyśmiewasz bliźniego miałem pomnik na myśli a Ty co? coś innego?
  16. już się nie kłóć, nie kryguj, zrzuć w takt rytmu rozkoszy co masz jeszcze do rymu. patrz! poezja się wznosi coraz wyżej, do nieba, jak statua wolności, tak ją słowem rozgrzewasz. resztę - sama dziś dośnisz. :)
  17. amehob

    Limeryk nr 205

    tenże doktór fauny włoskiej miał ograniczony dostęp do wanilii i bazylii więc się zadowolił czosnkiem :)
  18. amehob

    Ciekawa rozporka

    Waldku, Twój wiersz również nie mieści w obszarze zasad limeryka. może tak: niedoświadczona zakonnica spod Fromborka była zmuszana wciąż zaglądać do rozporka. ksiądz tłumaczył jej tak: to nie grzech, tylko ptak, a ptak, jak wiemy, to istota również boska. ;-)
  19. amehob

    czas relaksu

    wybacz marianna ja, ale Twój wiersz, chociaż śmieszny, nie spełnia zasad limeryku /pochodzenie peela, rytm/ Ulissesa natomiast, wprawdzie zgodnie z jego tradycją nafaszerowany jest antyortografią, ale po ich poprawieniu jest zgodny z kanonanami. pozdrawiam :)
  20. figlujesz:) piękny widok, nie powiem, bo cóż bardziej zmyślnego niż kobieta bez rymów, co tam rym, bez niczego :) pozwól, że ci się przyjrzę: zmyślny myślnik na myśli. namaluję rozmyślnie to, co wierszem się wyśni. może będzie i cudak, wszak różnicy dziś nie ma, poetyczny twój obraz nazwę: nagi poemat. ja też :)
  21. Helicobacter pylori? cudności :) poezja przez wielkie P Uli :) rozbrajasz mnie a ta Pani, (z linku) to chyba raczej zbieżność. kiedyś widziałem Panią Asię, zdaje się, że na fotoreportażu z jakiejś imprezki fabrycznej. pozdrówka dla autorki Sport ekstremalny ps. sorki, że nie na temat wiersza, ale już pisałem, że mi się bardzo podoba. nie? to niniejszym czynię:)
  22. nie wiem jak przebrnąłem, chyba z nudów i nadal paczę bezmyślnie imho: to się nawet na warsztat nie nadaje proszę zacząć wszystko od początku i korzystać przy okazji z worda, większość błędów wyłapie bez udziału głowy niemniej serdecznie pozdrawiam
  23. :)) więc kufle w dłoń, niech myśl i ton się wzniesie, bo gdy nam gra, gdy Ty i ja, to wreszcie niepamięć chwil, i splin, i styl jak wrzesień, odlecą hen w nastroju zen. niech niesie w aortach szał jurajskich skał i piwa, by znowu wraz bohemy czas przeżywać. pijmy za sen, najlepszych scen nie widać. one są w nas, więc jeszcze raz na vivat! pozdro :)
  24. hm... więc zacznę od początku;) większość rymów to gramatyczne: słowa-mowa walce-palce zdradzić-wyrazić tobie-sobie brak konsekwencji w rymach, w trzecich wersach tercyn nie rymuje się zasady-granice nie przekonuje mnie stosowanie wielkich liter Poezją Jesteś Poezję Słowo Miłość Poety Tobie Twoich imho przesadzone w zaimkach, oraz zbyt dużo patosu wrażenie ogólne, niestety na nie, ale to moje wrażenie, nie muszę mieć racji pozdrawiam miło
  25. refleksje się podobają - treść wiele prawdy obnaża ale forma taka trochę za bardzo prostozmostu ogólnie nie popłynąłem pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...