
Natan Lemens
Użytkownicy-
Postów
426 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Natan Lemens
-
Paso doble
Natan Lemens odpowiedział(a) na Nula Brzoskwinia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"i" , "w", ładnie zakończone wersy nie ma co. tak to Pani przeczyta ? Treść zamknięta między podniesionym ramieniem i oczekiwaniem tłumu To niech tak to Pani zapisze w jednym wersie, albo inaczej ujmie myśl żeby było po co budować strofe z 3 wersów. Reszta powinna być chyba tak zwersyfkowana nie ? Włosy zanurzone w tysiącu i jednej nocy Biodra obejmują nieobecną arenę Kastaniety pogrążone w wydychanym powietrzu miarowego raz i raz Nawet byk zapomniał czym jest zabijanie Pozdrawiam -
Dziś znowum nawiedził przestwór nicości
Natan Lemens odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy to prowokacja, czy poeta jest rzeczywiście zanużony w takiej poezji ? Pozdrawiam -
Re: tytuł bez bzu czyli łod-zew natury
Natan Lemens odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co za brednie, brednie po stokroć, żadnej chyba metafory same idiotyzmu, połączenia słów które nie tworzą najmniejszego sensu i tyle. bitwy wygasły rytmicznie partią szachów w ukryciu nim pojawiły się pierwsze cienie jakie bitwy, co to znaczy wygasnąć rytmicznie na miłóść boską ?! jakie partie szachów w ukryciu ?! Jezu. Ten wiersz jest o niczym. Cholera mnie bierze jak czytam podobne badziewia, takie pseudowiersze to plucie w twarz poezji. -
Gdy mnie katujesz zamykam oczy
Natan Lemens odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tylko że w tym wierszu niestety nie ma poezji za grosz. 4 razy pojawia się "czasami" + łzy + wszystko na tacy, czyli "och jak mi jest źle" + zwykła nuda + żadnego pomysłu na wiersz + niezrozumiałe brednie w wierszu = gniot do kwadratu Nie ma niczego co by było na plus, poza częściowo wersyfikacją. W efekcie otrzymujemy poezję taką jaką niby poeci kochają. -
Agonia, moja Pani
Natan Lemens odpowiedział(a) na Natan Lemens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie robiłem sobie jaj, tzn nie w takim znaczeniu. Lubie sobie poexperymentować z klimatem. To oczywiście świat widziany oczyma pela który nie jest zdrowy psychicznie, do tego skrajny przypadek takiego experymentu. Logiczny ciąg pojawia się rzeczywiście w mniejszości tekstu, Pozdrawiam dzięki za komentarz -
Agonia, moja Pani
Natan Lemens odpowiedział(a) na Natan Lemens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- Kocham Cię - straszny truskawek pocałował dzięcioła w czoło, a wszystko co miało włosy, zamarzło. Lato. bo nie ma rzeczy płaskich, są tylko trzonowe zęby Pana Boga w moim mózgu. błękit, a co z oczu. Rudo od loków, od tyłu. wesoły odbyt mojej siostry. a stamtąd prosto, długo. bardzo przedmiotowo. łatwe światło w dzień, pułapka, nocą błądzę, wpadam. w moje czarne babie lato. miss oplutej szklanki. chodzi o to, żeby ślina na szkle, i że grzmią. Na alarm biją. malinowy sok zjednał sobie nietoperze. na takiej wysokości wszystko jest lżejsze. możliwsze. dlatego każdy kto mógł a w szczególności guzik od koszuli, zaparował, zawirował, odpadł ode mnie. nawet do podłogi, do tej suki po przejściach - przytulił się - Kocham Cię. -
i tylko dziś
Natan Lemens odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przydawka to część zdania tutaj można mówić co najwyżej o epitecie Zapytajmy Polonistę. Jest tu jakiś? Już miałem przemilczeć to że Pani ludzi obraża na PW i te sensacje na forum, ale wstałem za wcześnie i jestem zły. Czy Pani uważa że wiedza na temat części zdania jest dostępna nielicznym, i że jeśli poeta używa jakiegoś terminu, to robi to z niewiedzy, a nie z własnego wyboru (podpartego argumentem dodam) ? Może zamiast pytać się polonisty założy Pani temat na forum i tam się _upewni_ najpierw, a potem będzie Pani pisać ludziom, co wiedzą, a co nie. Niech się Pani rozejrzy po innych forach poetyckich najpierw, bo może się okazać że coś dużo poetów jest niedouczonych. Jak Pani chce błysnąć, to polecam zjeść pare kilo gwoździ. ..albo napisać wiersz po prostu. Pozdrawiam Wycieczki osobiste - punkt 5f. Dwa dni? MOD -
Precz z lustrami
Natan Lemens odpowiedział(a) na Maciejka Pomorska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z takim podejściem to pelka może wpaść w depresje, o ile już w niej nie jest. Ja bym to pociął, skrócił, zostawił napewno zdzire bo jest fajna. Pozdrawiam -
Kompromis
Natan Lemens odpowiedział(a) na Aquila Balena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Uuuuu niewolniku własnego zwierzęcia - niewolniku własnego zwierzęcia ? To brednia jest. Przypominasz jej gesty mordu zna je - gesty mordu kogo ? krowy ? Gesty mordu krowy która je zna ?:) Jezu. pokona cię westchnieniem - Jezu bis. A do kogo mowi Pel tak poza tym ? Nie nie to jest tragiczne nie tędy biegną moje drogi do piękna. Pozdrawiam -
spadaj do celu do celu i tak wejdziesz tam i będzie jak w pracy
Natan Lemens odpowiedział(a) na vice utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pl strasznie przynudza niestety. To wszystko zachacza o banalność, do tego dotyczy bezpośrednio pela. Spadam spadam i spadam. ok ale mozna by sprobowac spadac ciekawiej. Niektóre miejsca są brzydkie i przekombiwane jak na mój gust, np : jak to odwodnione sumienie które właśnie w tej chwili musi się mnie napić. Pozdrawiam -
Seanse
Natan Lemens odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten wiersz nie jest taki zły, jest całkiem przemyślany. 3 strofy to 3 etapy życia tak dziewczyny, może to nie szczyt oryginalności ale zawsze coś. Nie wiem co z klimatem bo mi się spać chce, ale długość wersow jest w porządku, lepsze takie niż cięte że się czytać nie da. Wole takie wiersze, niż np. brednie oparte na niby-metaforach. Pozdrawiam -
nie wie Pan co to zdrój??? to źródło a penaty to rzymskie bóstwa ogniska domowego Dziękuje za informacje. penat nie znalazłem nigdzie, a ze zdrojem ? Nie wiem co mi dziś jest, to słowo wyleciało mi po prostu z głowy. Pozdrawiam
-
K**** na ten cały świat
Natan Lemens odpowiedział(a) na Michał Pajek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja już wolałbym taką poezje od bredni, nudy i monotonności. Wolałbym gdyby była bardziej dopracowana, mniej chaotyczna. Pozdrawiam -
Nie podobają mi się te dopełnienia. Nie znam i nie znalazłem takich słów : zdroj i penat. Przyjemniej by się czytało, gdyby nie te szczegóły. Ładna końcówka. Pozdrawiam
-
Dzięki Natanie za komentarz. Ale muszę przyznać, że nie rozumiem jego zacytowanej części ;) Jest tak, jak i miało być. Nie widzę błędu w zapisie Pozdrawiam serdecznie Coolt Oj sory, musiałem nie zauważyć "nie" przy "pozwól". Natomiast tak swoją drogą, to ta metaforyka jest miejscami troche za dosłowna, co czyni ją przystępną bez jakiegokolwiek wysiłku intelektualnego. Może i to dobrze, bo dzięki temu każdy może zrozumieć wiersz, ale z drugiej ta dosłowność troszkę razi. Pozdrawiam
-
nie jadam niczego co by miało oczy bo nie jestem kimś kto by się tak nisko stoczył wolę wcinać swieże roślinki niż tłustą dupę obcej świnki mięsko w sklepie jest z regóły nie swieże tak mówili w telewizji a ja im w tej sprawie raczej wierze Pozdrawiam
-
Podoba mi się wersyfikacja i szczerość wiersza. dlatego czuwaj i nie pozwól mi utonąć - wydaje mi się że miało być "nie utonąć" Pozdrawiam
-
totum pro parte
Natan Lemens odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mieszam. Zastanawiam się właśnie, ile Pan ma lat. ale skoro tak Pan szermuje infantylnością, to podejrzewam, że niewiele. Nie widzę we fragmencie cytowanym infantylności. Ten wiersz jest odniesieniem do pisanych wcześniej, swoistym dopełnieniem zakończonego cyklu. Jak Pan widzi zabawę intonacją w wierszu? Rytm ma to do siebie, że albo jest, albo go nie ma. Są ludzie, których rytmiczność usypia — z tym nie polemizuję. Jeszcze a propos niegramatyczności. Na mnie one naprawdę robią większe wrażenie, niż gramatyczności, które wszakże obserwuję na codzień: w gazecie, w książce itd. Dla mnie większym miernikiem „poziomu” jest to, jak się ktoś wypowiada i czy robi błędy językowe. Co do poezji — de gustibus non est disputandum, chyba że przytoczy się argumenty konkretne. Ja nie oceniam ludzi na podstawie tego, czy podobają im się wiersze Mickiewicza, Świetlickiego, czy Poświatowskiej. Tym, którzy tak czynią, współczuję. pozdrawiam Rytm ma to do siebie, że może również usypiać. Rytm tego wiersza jest utrzymany w klimacie choroby sierocej. Sądze że widział Pan kiedyś osobę z taką chorobą. Taka rytmiczność usypia, przynajmnie mnie. Nie obchodzi mnie czy jest odniesieniem do pisanych wcześniej, oceniam ten wiersz. Takie niegramatyczności są prymitywne, leżą w zasiegu każdego, co czyni je często powielanymi, zwyczajnie nie ładnymi i nie zgrabnymi, to się kłóci z moim poczuciem estetyki. Wolałbym już zwyczajną dosłowność. Może być wdzięczna. Niech Pan nie porównuje wierszy takich poetów do takiego gniota. Oceniam ludzi po tym co robią, co im się podoba, co piszą, jak się zachowują, itd itp w/g własnych kryterii. A Pan tak nie robi ? Pozdrawiam -
totum pro parte
Natan Lemens odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie jest prymitywna gra słów, jakoś na tym forum nie widzę, żeby ktokolwiek ją uprawiał; dla mnie prymitywne jest to, że dla wielu wiersz to zbitka metafor z sufitu (i na tym koniec środków) jak zwykle: wiersz jest na niskim poziomie, gra słów prymitywna. bo ktoś tak napisał. i koniec. żałosne pozdr Znowu ktoś komentuje mój komentarz, a potem się dowiem że jestem pieniaczem. I do tego wszystkiego Pan miesza mój wiersz jeszcze które Pan nie zrozumiał nawet, ale to oczywiste widząc jakie wiersze się Panu podobają, co określa Pana poziom poniekąd. Ja tak napisałem, bo tak uważam. Kiepski jest ten wiersz. -- lubimy się wiedzieć własnym zmyśleniem -- To ma robić wrażenie ? "Lubimy się wiedzieć" ??? Takich niegramatyczności które tu są podciągniete do lingwinistycznych igraszek można od groma stworzyć, więc co ma robić wrażenie ? -- reszta mówi ni czym patrzy po części na wybraną całość -- Filozoficzne wynurzenia ?? OK, ale co w tym niesamowitego prócz w/g mnie infantylności ? Nudny jest ten wiersz, nie ma żadnej zabawy intonacją, a rytm usupia. Pozdrawiam -
totum pro parte
Natan Lemens odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hm cóż to za "My" pojawiają się w wierszu ? Może Pan nie zjeżdża poniżej poziomu, ale ten poziom to jakby troche niski jest. Da się czytać ale nie zachwyca niczym. Ta gra słów trochę prymitywne jest. Pozdrawiam -
A gdyby tak raz usiąść, i napisać coś przemyślanego o czymś innym niż o sobie ? To chyba nie jest taki zły pomysł. Niestety nudne, banalne, i to wszystko co wyżej. Pozdrawiam
-
a z perspektywy archologii może wyglądać to tak
Natan Lemens odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może Pan miał coś na myśli, ale w/g mnie nie ujął Pan tego w zrozumiały sposób. Po tym jak Pan powiedział o czym jest wiersz dalej i tak mam problemy ze zrozumieniem części. Wezmy np. pierwsza strofe dzień eureki na równinie po – realizm miejskości Czy ktoś to może obrazowo i sensownie wyjaśnić ? dzień eureka na równinie - ok to moze miec sens po – realizm miejskości - ale to już kompletnie nie daje żadnego obrazu, po co jest to "po" i niby jaki jest ten realizm miejskosci ? Jak poeta wie co ma na myśli, to może dla niego to nie jest zagadka. od – Biskupiony szarak - jaki szarak ? zając ? W tym jednym wersie człowiek ma się domyślić o jaki "Biskupiony chodzi", co to za "szarak", po co jest to "od" a na końcu co znaczy całość. krwiobieg przekrzyczany - co to znaczy ? to nie daje żadnego obrazu. Domyślam się że chodzi o strzelenie samobója ale to dopiero po Pana odpowiedzi. równie dobrze mógl Pan wpisać sam "krwiobieg" albo inny obojętnie jaki czasownik. bez precedensu - też bez sensu, to termin z sądownictwa, nie widzę związku nawet metaforycznego z treścią której i tak nie rozumie. Byłbym bliska dania głowy że ludzie którzy mówią że im się podoba za Chiny nie mają żadnych obrazów, po prostu piszą takie same gnioty i podoba im się ten lekki zapaszek dadaizmu, prymitywnie bezintonacyjna i nierozumiała wersyfikacja. Wersyfikacja w tym wierszu - po co ciąć, czemu wyznaczać wierszowi taki pseudorytm Po co Pan przeniósł np słowo "spalania" mimo to potwierdza się porzekadło o procesie splania To jest wogóle materiał na jeden wers ! Trzeba było inaczej zapisać myśli jak Pan chciał więcej wersów a nie ciąć na siłe. Czy Pan to czyta po oddechu każdy nowy wers ? a tak powinno być tak : mimo to potwierdza się porzekadło o procesie splania albo tak też może być : mimo to potwierdza się porzekadło o procesie splania Bo tak się czyta. Czy Pan czuje wogóle o czym mówie ?! Pozdrawiam dzień eureki na równinie >>> odkrycie zakopanego w ziemii bloku na pustkowiu po – realizm miejskości >>> budynek jest przeszły i stanowił kiedyś część miasta od – Biskupiony szarak >>> "od - Biskupiony" czyli wykopany w takich okolicznościach jak w przypadku Biskupina; "szarak" >>> proste - wielka płyta jest szara krwiobieg przekrzyczany >>> to i owszem może sprawiać problemy interpretacyjne; krwiobieg czyli coś żywego, poruszającego się etc.; przekrzyczany - odp. jest wiele - jak to w blokach bywa; dlaczego przekrzyczany? bo przeszły w czasie bez precedensu >>> patrz Biskupin i atmosfera jego odkrycia (po dokładniejszą def. precedensu odsyłam do specjalistycznej literatury z zakresu prawa anglosaskiego) Wersyfikacja ma wskazywać na 3 sytuacje występujące w utworze (odkrycie - muzeum - pewne braki w ekspozycji), a apropos tego spalania >>> wyrzucenie go jak osobny wers ma podkreślać pewien słowny schemat używany baaaaaaaaaardzo powszechnie tj. "spalić się w blokach". Tak czy siak - dziękuję za zajadłą polemikę, no z wyjątkiem tego "Czy Pan czuje w ogóle o czym mówie ?!"... To chyba trochę poniżej pasa... pozdrawiam! "szarak" >>> proste - wielka płyta jest szara Brednie Pan pisze, to nie jest metaforyka tylko brednie niestety. Pozdrawiam -
tachion – poza wymiarem zaszyta wiedza niedościgniona
Natan Lemens odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Śmieszna sprawa - jakiś miesiąc temu dowiedziałem się od znajomego że wycofano się z pomysłu na istnienie tych do tej pory hipotetycznych cząstek. Co prawda tego nie sprawdzałem, bo i po co, ale to raczej chyba pewna informacja. Poza tym teraz wyszło że Pan pisze po prostu pseudonaukowe bełkoty, to nie ma żadnego sensu : i księżyc bez pasji i szewc nie-dratewka, tachionem nie oprze się żadna podszewka, A niby po co miałby się ktoś opierać tachionom hę ? Czy Pan wogóle wie coś na temat tych cząstek, które jak się okazało wogóle nie istnieją ? To po prostu cząstki które miały się cofać w czasie i tyle. Poza tym czy Pan dysponuje wiedzą na poziomie zaawansowanym w zakresie każdej istniejącej nauki ? Ostatnio mieliśmy geologię, teraz fizyka ? Może Pan otwiera encyklopedię, czy inne źródła, i wyszukuje słów które mają zakasować czytelnika ? Bardzo poetyckie. Pozdrawiam -
a z perspektywy archologii może wyglądać to tak
Natan Lemens odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No czy ja wiem, czy to aby na pewno są brednie? Temat jest oklepany - przynaję, dlatego nie chciałem pisać o samobójcach tylko... Owszem w tytule siedzi literówka paskudna, ale np. 2 pierwsze zwortki symoblizują odkopywanie bloku i celowo piją w stronę Biskupina. Apropos wersyfikacji - to może jakaś propozycja? Byłbym zobowiązany! pozdrawiam! Może Pan miał coś na myśli, ale w/g mnie nie ujął Pan tego w zrozumiały sposób. Po tym jak Pan powiedział o czym jest wiersz dalej i tak mam problemy ze zrozumieniem części. Wezmy np. pierwsza strofe dzień eureki na równinie po – realizm miejskości Czy ktoś to może obrazowo i sensownie wyjaśnić ? dzień eureka na równinie - ok to moze miec sens po – realizm miejskości - ale to już kompletnie nie daje żadnego obrazu, po co jest to "po" i niby jaki jest ten realizm miejskosci ? Jak poeta wie co ma na myśli, to może dla niego to nie jest zagadka. od – Biskupiony szarak - jaki szarak ? zając ? W tym jednym wersie człowiek ma się domyślić o jaki "Biskupiony chodzi", co to za "szarak", po co jest to "od" a na końcu co znaczy całość. krwiobieg przekrzyczany - co to znaczy ? to nie daje żadnego obrazu. Domyślam się że chodzi o strzelenie samobója ale to dopiero po Pana odpowiedzi. równie dobrze mógl Pan wpisać sam "krwiobieg" albo inny obojętnie jaki czasownik. bez precedensu - też bez sensu, to termin z sądownictwa, nie widzę związku nawet metaforycznego z treścią której i tak nie rozumie. Byłbym bliska dania głowy że ludzie którzy mówią że im się podoba za Chiny nie mają żadnych obrazów, po prostu piszą takie same gnioty i podoba im się ten lekki zapaszek dadaizmu, prymitywnie bezintonacyjna i nierozumiała wersyfikacja. Wersyfikacja w tym wierszu - po co ciąć, czemu wyznaczać wierszowi taki pseudorytm Po co Pan przeniósł np słowo "spalania" mimo to potwierdza się porzekadło o procesie splania To jest wogóle materiał na jeden wers ! Trzeba było inaczej zapisać myśli jak Pan chciał więcej wersów a nie ciąć na siłe. Czy Pan to czyta po oddechu każdy nowy wers ? a tak powinno być tak : mimo to potwierdza się porzekadło o procesie splania albo tak też może być : mimo to potwierdza się porzekadło o procesie splania Bo tak się czyta. Czy Pan czuje wogóle o czym mówie ?! Pozdrawiam -
a z perspektywy archologii może wyglądać to tak
Natan Lemens odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Archeologii chyba ? Poza tym kiepski ten wiersz. Nie rozumie o co chodzi w połowie, zawalona wersyfikacja, brak rytmu, żle się czyta szczególnie w miejscu dwóch myślników na początku wiersza. Wogóle to sporo tu bredni, np : dzień eureki na równinie po – realizm miejskości od – Biskupiony szarak krwiobieg przekrzyczany bez precedensu Czy to coś znaczy ? Brednie, czyli to co poeci lubią najbardziej. Pozdrawiam