Jak komentarz, niedosc ze wiersze kalecza to jeszcze takie okropnosci pod nimi.
A wiersz
pierwsza strofa jest nijaka, prozatorsko banalnie uboga, moze byc mocna owszem ale czemu mocna nijako.
pozostale strofy to samo, niesmaczna wulgarnosc - deszcz rozkoszy. Fu.
Straszna niezgrabnosc. Pomyslalbym ze to zart, ale wszyscy to chyba znow nie maja takiego poczucia humoru, wiec..
pozdrawiam