Haniu droga
zamawiamy wypieki
twoje
nienaganne
nie przesłodzisz
nie możesz
ufam
tylko
skąd
ta kapusta
wokół chleba
wielkie nieba
nie bądź dla nas zbyt
gorzka ni kwaśna
czy twoje przeprosiny
udane?
czy nadal
jesteś
zagubiona
w czasie i
przestrzeni
żelazny pająk nad nami
lęk
nic po nim
iluzja nie nami
zaklęte połacie śmierci
tak złej jak jego widok
Gaja oddaje sens wszystkiemu
wiecznie chce piękna
odpowiedniość daje
zło jest już znane
już nie jest tak jak dawniej
skalpelem cięta więź
zegar kobiety stracił sens
krew płynie gdy przegryzasz więź
respekt czują wszyscy
i wiesz
tabu dotykam odrobinę
nauka śmiesznie przemądrzała
a pielęgniarki kradną łożyska na maseczkę upiększającą