uroczystość niebywała
antybiotyk to czy co
karmę dają w jakiej dawce
czy to dobry jakiś chłop
Bóg Cię stwarza
daje chleb
jak w piekarni
dobry smak
no a później
miej swój łeb
im bliżej tym bliżej
im dalej tym bliżej
tak równowaga
się ubezprzedmiatawia
i choćbym chciał nie mogę
uciec
czas już dawno się zatrzymał
czas już dawno biegnie wiecznie
żal w moich oczach
w twoich zmęczenie
moje usta przy twoich
życie
jak sen odpływa ból
jak miraż nasza miłość
wzlecimy cicho
jak mgławica
cząstki
gwiazd
fajny jad , ale ta czwarta zwrotka zagmatwana, nic z niej nie wynika,osobiscie to niemców nie lubię, żydżi sami się kneblują a na rusków plują niemcy
QUAIET albo krócej QUIET cholera jak to się pisze..