Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. choroba roślinna jesień jeszcze przyjdzie leżenie na plaży
  2. przesada owadziego reżimu filmy o faszyźmie pułapka fanatyzmu
  3. krwawe usposobienie samotne dreszcze niebywałe emocje którędy i gdzie? egzamin z adekwatności codzienny bez krwi śmiertelnej życie bez demonów bólu przestrzenie wielkie już bez zapachu wielkie kłamstwo pułapka inteligencji którędy czy oszukiwać się o nie życiu popadając w powagę czy gasnąć cyklicznie z samotności kto wymyśli umiaru równowagę zamiast machinę męczarni może Florence and the machine, nie wiem...?
  4. codzienne chmury nazwane Jezus rozpierzchły się wypity deszcz przez ziemię suchą wiatr rozwiał ołów
  5. ja płowieje na blond, co to za choroba?
  6. psi popłoch macie tam psy? na Syriuszu?
  7. bazyl_prost

    Gorzki

    minus
  8. noc w kolorze indygo w polu świerszczy głos oświetla księżyc ciemną zieleń
  9. jaki to piękny sonet łąkowy, tylko mąż Urszuli dostał zawału
  10. don't be light, copyright by air
  11. własnie nie w walce, nie rozumiemy się
  12. grzmot wodospadu kropla trucizny wsiąka mdłości, rozpad, śmierć
  13. nie wiem , jakoś nie przepadam
  14. nie wymyśl czerwonych korali...
  15. sztuka lekiem na brudna pustkę ulep cos z gliny lub namaluj kompozycję kolorystyczną to nie haiku ale dobra rada stwóż własny nie piegowaty sen...może
  16. to nie są głupie intrygi, nie rozumiem Cię...
  17. razem? nie w kohorcie walecznej! to niszczy fraktal, trzeba być jeleniem nie krwiożerczym kotem
  18. ja ten stan nazywam zaduma, chwila zatrzymania libidalnego życia, ból może powodować paranoję, stop
  19. poziomki i buraki, Rusłan miał pomysł taki...
  20. słowa jak szalik na drutach wełna zjedzona przez mole jak odsunać niedolę?
  21. gdy spokój w zdrowej głowie przechadzają się jak nartniki pamieci chwile czas sam się znajdzie dla sensu nic trudnego lata jak trwała pamieć wzór szczęścia jeden i niejeden... Bóg żywej pamięci stąpa w labiryntach życia labiryntach twórczej świadomości bez drapieżnej celowości sciegi obecności
  22. słowa jak szalik na drutach wełna zjedzona przez mole jak odsunać niedolę?
  23. mnogość kwiecia zieleń łakoma wielorybom plankton konstrukty po przodkach minione , poza fazą uzdrowienie Ziemii
  24. mleka kotu wprawny drapieżca życie zachowa
  25. świtu blask jasny łąka się budzi z nocy mikrokosmos trwa muchy przebiegłe przeszkadzają niepasując ptasia strawa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...