Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz roman

Użytkownicy
  • Postów

    769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tomasz roman

  1. Nie... a wiesz dlaczego? Dlatego, że w Twoich tekstach brak dbałości o czytelnika. I szacunku dla jego czasu. Nikomu nie chce się rozwiązywać rebusów. Dopasowywać tekstu do źle wstawionych znaków interpunkcyjnych, czy domyślać sie, co autor miał na myśli wpisując np. połowę wyrazu. A prawda jest taka, że autorowi nie chciało się nawet przeczytać tego, co sam, ku nieszczęściu innych spłodził. Powiedz, czy nie wkurza Cię, jak słuchasz np. w TV kolesia, który reprezentuje Twój kraj i mówi: pójdom, zrobiom, włancza, wyłancza...? A najgorsze, że niejednokrotnie, to prawnicy, wykładowcy, a w skrajnych przypadkach nawet profesorowie. Każdemu zdarzają się błędy, przejęzyczenia itp., ale jeśli już zaczyna się kojarzyć konkretną osobę z kulturą jego wypowiedzi, czy wręcz jej brakiem - albo robi się z niej tzw, "jaja", albo się ją ignoruje. I tyle. Myślisz, że ja nie korzystam ze słowników? Korzystam, i to bardzo często. A wiesz dlaczego? Bo nie chciałbym, żeby np. mój syn wstydził się za ojca, jak ja wstydzę się za naszych polityków, profesorów, dziennikarzy (dukających aaaa, eeee, yyyy - co drugi wyraz) i innych mądrali nie potrafiących wydukać czegokolwiek w polskim języku. To jeszcze tak na koniec - wpisz sobie podane poniżej linki do zakładek w przeglądarce. To tylko podstawowe, które mam tam wklepane i korzystaj, bo warto. Pozdrawiam. 1. http://venus.ci.uw.edu.pl/~milek/slowniki/ortografia.htm 2. http://www.slownik-online.pl/ dzięki wielkie(napewno skorzystam), P.S ale co z treścią moich niektórych wierszy
  2. 1. Są inne edytory tekstów, naprawdę polecam. 3. no, na razie nie "wciągnęło", a główną przyczyną jest niestety pkt. 1. Poza tym wydaje mi się, że proza w tym przypadku będzie lepsza. Ale to tylko moje zdanie, więc się nie sugeruj. Pozdrawiam no cóż-usunąć?(jak chcesz tak uczynię) P.S-podaj nazwę jakiegoś(edytora)
  3. przepraszam(bardzo!)że taki długi i że dałem tak dużo tekstów-wybaczycie mi! proszę i pozdrawiam!
  4. Opowiedanie I pół-cięcie w ćwierć-świecie - od wieków zarośniętego pajęczyną łzy jego, z tajno - wiadomych przecieków w Dunaju płyną rozcięcie pętli zawieruszonej w kole platońskiej myśli i ciągle Homerowej wyobrażni Opowiadanie II eden zawieszony na wstędze Venus wystającej z pod białej chusteczki której minus to łzy gorzkie - jako cięzkie kilogramy soli w beczce opadające spod cięciw pdołogowych rajskiego dobytku - materialnego i jego spraw duchowych... Opowiadanie III opowiadania o czarnojeżccy z Paryża który na dwusilnikowym rumaku napędzanym spalinami koloru bieli ruszył wprost aby wyzwolić spod niewoli i olbrzymiego-sadystycznego gmachu dziewczynę swoją-i wprowadzić ją na kobierce z spiża gwiazd... Opowiadanie IV przypowieść o pewnym rzymianinie który zawlukł nad orbitriony- gwiazdy wyciągnoł sztylet spod kruchej pochwy prześpiewał cenzony rozmaite - wzniosłe aż tak bardzo, iż żywot u boku meduz za ciasny a towarzyszki gwiazdy - nie warte ucałunku - ani kszty! po pięciu dniach zmarł...od uderzenia piorunem...
  5. od lat już dwunastu w bezruchu - bezdechu kochamy świat ja - czas - i samotnik pędzący winny lek alkocholowy pustelnik - czas - ja pędzący w przód nałogu czas - pijak - ja pędzący już w tył grobu zwieńczonego ulewą etanolu...
  6. 1-nie posiadam Worda(niestety) 2-te wąsy poprawię 3-zakończenie będzie-to idzie seriami...(ale poweidz czy chcesz następną-wciągneło cię-jeśli chcesz następną część mogę dodać,jeżeli nie usunę wiersz)
  7. świetny wątek z tym Draculom,wplątełeś tutaj zaczątek uczucia grozy i doskonale połączyłeś z komicznym wątkiem(i ta kobieta...) podoba mi się bardzo pozdrawiam P.S-mi też przypomina Elvisa(Hrabia)
  8. Lekcja pierwsza za dnia tak różowego pobiegliśmy z klasą na dwór gdzie paproć zaginała stopę gdzie strzępy rozszarpanego lisa fruwały przyklejone do wiatru gdzie wymiotował pustelnik i obsypany złotem paw przykucneliśmy i wzdrygneliśmy... gorący ranek jeszcze pażył chłodnymi promieniami zakorzenione drzewa - w otchłań pustki ożyły i figlują ich gałązki królestwo mrówek pracuje zaciekle jakby przed apokalipsą parno ale ciekawie,jak w wyobrażni... cała republika tętni w ozdoby dwukolorowe - cukry proste wirują przy opadłych liścia podnosi je Jędrzej, całuje i... usta mienią mu się tęczą barw,wąsy bajkowo przekształcone-krętacze jest nas dwudziestu czterech, kochamy las... prowadzącym jest złotowłosy starzec doszedł niedawno,podobno z królestwa wieczności... i siedząc na wytniętym dębie,jakby dłubie w kasztanie lśnią mu okolary, błyszaczą zawijasy wąsów i włosów a oczy jego dają do czegoś znak... (to w następnej seri)
  9. nie mów tylko działaj, niezbyt przyjemnie się czyta, nawet z nudów... coś sprubuję poczynić...pomocy?
  10. dzięki też poprawię,ale nieznacznie pozdrawiam!
  11. kocham cię innej nie posiadam przypaliłem skórę na taką jaką chciałaś nalałem rumu do kokosowego dzbana w kompasie ustawiłem godziny szczytu rozpalając ognisko które wyskoczyło ponad połysk wód łapiących wdzięk łabędzia z anomalii o 13,00 miało kropić wypiłem całe niebo rozkładając namiot na wypadek nadejścia uczuć namaściłem twe udo olejkiem do defibliracji duszy a ty powiedziałaś że wszystko ma być odwrotnie bo jesteś nieprzygotowana
  12. nie ma snesu wklejać drugi raz jeżeli jest limit i wiersz(już na pewno)jest potrawiony Amen pozdrowienia! P.S-nie mam Worda!
  13. (gdzieś tam czaji się zło...tylko nie wiemy gdzie...jeszcze...) pod stopami-nie nad wieżyczką krzyżową klasztora-też nie w każdym wyładowaniu elektrycznym-też nie w grzecznym,upijnym,i dobrym dniu-kto wie gdzie sią czaji lucyfer... my tylko wiemy jak postawić nogę aby jej nie złamać w naszych zmysłach czycha napięty skrawek strachu po to jest strach-ażeby pokazywać zło w każdym straszydle dręczącym koszmary nocne,albo i nasze drugie oblicze... wiemy kim jest upiór,w noc każdą nawiedza i powiada od rzeczy fogluje wszędy co mu zarzući ludzki strach,nakazuje leczyć sumienie a sam przez nie ginie dręcz i dręczy,aż wejdzie znów do pieczy... zasypiając,zmyka grobowiec na cztery kształtne kłótki,w zamysł wpdał człek jednak sprytny,dleczego nie!walczmy ze złem,ruszmy kadzidło w zlew każdy, niecha każd istota ludzka drwi ze upiora,potwora,bestii i czterogłowca ha...ha...ha...omega!
  14. Drobiazgowy? Po prostu piszę po polsku, zgodnie z prawidłami (również graficznymi) naszej pisowni. Błędy są błędami, zawsze świadczą o niekompetencji lub niedbalstwie i utrudniają czytanie - także te graficzne. Pozdrawiam. al odstęp od myślnika-jakoż przeszkadza,odstęp,króciutki odstęp,ale błędy już chyba poprawiłem?
  15. im mniej patrzę,tym więcej widzę im mniej chodzę,tym żwawiej biegam im wietrzniej jest na dworze,tym spokojniej w chatce proste i łatwe... wszystko z pozoru jest tylko wizją,zaklęciem rzuconym przez samego stworzyciela-pana ale popatrzyc dłużej,przeciągnąć strunę-pociągnięciem rozwidli się na tle ran lżejszych ,ciężka rana a wten zrozumiesz... widzieć więcej a wiedzieć więcej to homerowa pieśń...
  16. tak długo przewracałem kopce mogilne nad swą myślą iż nawet sam kopiec tego nie pojmie jakby pojemny duch jego upijnie rady jest tą wieścią czemu,czemu on syty,wnet strzeli nad same elizeje kędy go chłód wyniesie kędy wyzieje tam on jest i luby pieje ja natomiast dzisiaj jakby raz już wtóry,wręcz wrogi przełamałem garśc w oblicze świata jubileusz nachodzę-pełen trwogi i raj to dle mnie nie jest,raczej dla kata! ów setny raz nad-rozpaczam, przez myśl wdziera się powiew chłodu ciał,okrwawione one,w stopy dnie kres jakby sam ich duch -wnet zapowie iż to tenże jubileusz-jest! pióro moje,bat,kartija,trup,myśl,wyrok wten grom zapada z czwar nieba i wzbiera! i chowa ciało i znów ten mrok! i znów ja, tylko natchnienie,i znów ja i pusta kartija i ja i tusz i pióro mogiły leżą,krąży mrok wtóro!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...