
Coolt
Użytkownicy-
Postów
1 111 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Coolt
-
Coś nowego o czymś starym ...
Coolt odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie, mało słów, dużo wersów, ale to domena liryki ;) Kilka uwag: zapach łez, szum fal I Usta- pisklęta uczą się łatać Ale może Twoje zabiegi są celowe i to ja ich nie rozumiem. Pozdrawiam Coolt -
Tekst fajny, ale raczej nie mój klimat :) Mała uwaga: zresztą zima nie dobra ja też - nie dobra Czemu służy to powtórzenie? jak dla mnie wystarczoły zresztą zimna niedobra ja też Ale Ty lepiej wiesz, co dla Twojego tekstu jest najlepsze ;) Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 04-02-2004 16:32.[/sub]
-
Ten tekst jest na pewno jakiś... dla mnie: jakiś niespecjalnie urzekający ;) Zawsze szukam chociaż jednej metaforki,epitetu czy jakiegoś środka, który mnie zachwyci i który sobie zapamiętam. Tutaj go nie znalazłem... może źle szukam, ale strachu czarne szpony... takie banalne, oklepane :( Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 04-02-2004 16:25.[/sub]
-
Dziękuje Indian,że skomentowałeś... jako jedyny do tej pory :( Naprawdę nie da się nic o tym tekście powiedzieć? :( Tylko, co jest takiego odstraszającego w pierwszej strofie? Chodzi o 'krojenie stopklatkami'? ;) Chodziło mi o pokazanie nieciągłości istnienia, może nieefektownie to napisałem,przemyślę. Pozdrawiam Coolt
-
zapachniało marinizmem :/ z całego wiersza ciekawa tylko puenta. Straszny język i nie chodzi nawet o to,że opisujący makabryczne rzeczy ;): język zabierzcie, serce potnijcie, palce (...) przybijcie... gdzie w tym poezja?gdzie metafory? Niestety ja ich nie widzę, ale może zauważy je ktoś inny. Pozdrawiam Coolt
-
W bibliotece doznań Zapisano głębię naszego życia Pokrojonego stopklatkami Przez dziurkę od klucza wsypują się tłumy Głodne szlachetnych odczuć Ale czy godne? Bibliotekarz dysponuje zbiorami Wydaje egzemplarze Rzadko zgodne z zamówieniem Sięga po starodruki cierpliwości Puste kartki zadumania Z najwyższej półki zwiniętą w rulon wiarę Z trzecim tomem smutku w dłoni Patrzy na uginające się półki Od zakurzonego współczucia Kataloguje bogato ilustrowane cierpienie Nadesłane niedawno Z obozów zamieszkanych przez śmierć Chciwemu pożycza trzy doznania na raz By w potoków namiętności pożarze Sam się udławił kęsem zachłanności Zachowuje największe rarytasy Białe kruki gołębiej miłości Dla ambitnie wrażliwych Zaś nie oddającym w terminie Wypożyczonego szczęścia Nadaje prawo własności, z dopiskiem: nie- Prośmy więc Bibliotekarza Jedynie o przydział doznań Możliwy przez nas do zaakceptowania [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 05-02-2004 01:27.[/sub]
-
Brawo Adamie! Juz ktorys raz przeczytalem ten wiersz i bardzo mi sie spodobal. Czyta sie go plynnie i z przyjemnoscia. Nad technicznym aspektem moze sie nie bede wnikliwie wypowiadal, bo sie na tym po prostu nie znam... niech robia to tacy fachowcy jak np. oyey :P Szkoda tylko,ze oni zwykli marudzic i nie umieja cieszyc sie dobrym wierszem. Urzeka prostota, chociaz sporo w nim niedopracowac, jak np. : Banalne, a takie proste, Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 03-02-2004 23:12.[/sub]
-
A myślałem, że w swoje tytułowe urodzinki dostanę ładny prezencik ;) Nawet bym się w 'serię' wkomponował ;) No,ale niestety, treść zbyt osobista, żebym ją zrozumiał, tematem nawet się mogłem zaciekawić, ale porównania do HH psują mi przynajmniej częściowo zjadliwy utwór ;) Szkoda,szkoda,szkoda Pozdrawiam Coolt
-
No,no, całkiem eksprezyjny fragment ekranu na moim monitorze się pojawił :) Strasznie widoczne rymy, w ogóle rytmika odgrywa tutaj kluczową rolę... szkoda, że się tak pogubiła we fragmencie: Nie ma już mojego boga On nie miał dla mnie litości Ta sama ilość sylab, a jednak nie do wypowiedzenia ;) A z rozpaczą tak jest,że boi się panicznie pogodnych ludzi... jeśli spotka takiego, jeszcze umiejącego rozbawić i podzielić się uśmiechem, ucieknie czym prędzej, nie zostawiając za sobą bałaganu ;) Pozdrawiam Coolt
-
Jestem zdanie, że to od czytelnika zależy czy umie się cieszyć tekstem czy nie... jeśli tylko utwór jest na poziomie ;) W przeciwieństwie do moich zacnych poprzedników,którzy 'zasłużyli się' zadowoleniem z tekstu, ja się przyznaje bez bicia, do błędu jego niedocenienia... prowadzę dłonią Twoją dłoń - takie zwyczajne :( Tej nocy słowo ciałem sie stało- a tu aluzja do Biblii, trochę nie na miejscu. Słowem:niezbyt mi się podoba zwłaszcza w odniesiu do pozostałej twórczości ;) Pozdrawiam Coolt
-
dokładnie to samo skojarzenie, zaczałem się śmiać już po tytule, przez co nie mogłem się specjalnie skoncentrować na treści :P myślę, że żaden czytelnik, do którego adresowany jest ten utwór nie będzie czepiał rymów ;) Wesoło, z pomysłem i dziecinnie- dla mnie bomba :) Nic wybitnego, ale za to coś przyjemnego Pozdrawiam Coolt
-
No proszę, jakich ciekawych tekstów się można doszukać wśród "staroci", jeśli się tylko patrzy pod odpowiednim autorem ;) Króciutko, klimatycznie, wesoło, to lubię ;) No i oczywiście rymy... tyle komentarzy i nikt nie zdążył ich skrytykować, niesamowite :P Pozdrawiam Coolt
-
"Kobieto!puchy marny Ty wietrzna istoto Postaci Twojej zazdroszczą anieli A duszę masz gorszą, gorszą niżeli" Tak się znęcać nad biednym, naiwnym facecikiem, który nie potrafi się wydostać z kobiecych szponów. Straszne ;) A tekst się bardzo podobał... może trochę za bardzo feministyczny ;) Pozdrawiam Coolt
-
No cóż, Droga Dormo, widać mam bardzo spaczone gusta, skoro gustuje w takim 'easy-reading', a ambitnej poezji nie doceniam :P Żadnych złośliwych aluzji, różnimy się ideałem piękna poezji-świetnie, do momentu kiedy nie narzucamy swojej interpretacji innym, jak napisał Herbert ' w końcu wszystko jest kwestią smaku', odnośmy się z szacunkiem i empatią, a wszystko będzie ok. Taki mały wywód w bok :) Rymy porządne, nie widzę gdzie się można przyczepić. Chcecie się ponaśmiewać z częstochowizny to weźcie byle ballade Leśmiana i czytajcie tylko dwa ostatnie słowa. Na pomiętej kartce słów nabazgrzę kilka- b.sprytna inwersja, jakbyś dała słów na końcu, zagubiłoby się jedno znaczenie, a tak mamy kartkę słów :) No i temat... z braku lepszego słowa -> prawdziwy ;) Pozdrawiam Coolt
-
niewinność też może być zbrodnią. "Bądź ciepły albo chłodny(...), ale jeśli będziesz letwi, wyrzuce cię z ust moich!"
-
Ja sie mogę zgodzić z Dormą... różnie pojmujemy poezję... Ty, Mirosławie, nie używasz w ogóle poetyckiego szablonu słów- bardzo dobrze, ale zastępujesz go prostymi, codziennymi wyrazami. Ładnie je komponujesz, tworzą ciekawe myśli, ale... co to za poezja, która opisuje rzeczywistość, jej językiem? Moralizująca? Obyczajowa? ciekawa, ale nie dla mnie. Może jestem za młody by ją zrozumieć i docenić. Pozdrawiam Coolt
-
ładny teks, dziwie się, że nikt nie chciał go komentować ;) Trochę wadliwa wersyfikacja moim zdaniem: jeden wers dwa słowa, inny 11... i bez żadnych strof... dziwne i raczej niekorzystne. Bardzo ciekawe metafory i płynny wiersz, gratuluje Pozdrawiam Coolt
-
Nie rozsrzygniemy tego w kilku słowach, bo to jeden z większych problemów poezji i filozofii ;) Ale, moja bezdomna miłość, nie chce kochać na siłę, chce znaleźć mieszkanie, gdzie przyjmą ją z otwartymi ramionami. Bacznie się za nim rozgląda :) Miłość nie tylko jest w nas, inni przelewają ją w nas, a my w nich. Miłość to zamknięty układ krążenia ;) Pozdrawiam Coolt
-
porozmawiaj ze mną jak z człowiekiem
Coolt odpowiedział(a) na seweryna żuryńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takie proste słowa, tak niewiele środków, a tak PIĘKNIE! :) I muszę się przyznać, że dopiero w ostatniej strofie pojąłem, że o psiaka chodzi. I tak mi się cieplutko zrobiło, że aż chciałbym dać Pani pyska :P Tak bardzo chciałbym mieć psa... teraz będę miał takiego chociaż wirtualnego ;) Pozdrawiam Coolt -
Jakto, Pani M+A, toż to oksymoron jest: ona się rozdaje, nic dla siebie nie szuka. Właśnie musi znaleźć osobę, której będzie mogła się rozdać. Wiele jest w obecnym świecie pogardzania miłością drugiego człowieka: mieć 'dzban do którego po kropli można przelać ocean miłości' to wielki skarb. Pozdrawiam Coolt
-
Mój przedmówca ma bardzo dziwne spojrzenie na rymy krzyżowe ;) Bo nie powstają one z parzystych, poprzeplatanych... fuj! tylko piszę się od razu rymami nieparzystymi, dzięki czemu treść jest płynna. Wersyfikacja jakaś na pewno by się przydała, nawet porozbijanie na dystychy byłoby korzystniejsze moim zdaniem :) Wiersz ładnie napisany, rymowany, co szczególnie lubię ;) No i rzadko piszę tak dobrze funkcjonującą anaforę Pozdrawiam Coolt
-
prawa zastrzeżone dla piekarza
Coolt odpowiedział(a) na Fantasmagoria utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo sympatyczny, rozbawił mnie serdecznie. Nie powalił pięknem metafor, nie zmusił do myślenia, nie zadumał treścią, ale wprawił w dobry nastrój i za to dziękuje. Pozdrawiam Coolt -
W pewnym sensie masz rację, Pani M+A ;) Bezdomna miłość szuka miłości... drugiej osoby, ale przede wszystkim szuka takiej istoty, gdzie będzie mogła zamieszkać: mieć kogo kochać i być kochanym to dwie różne rzeczy. Pozdrawiam i cieszę się,że sie podobał :) Coolt
-
znacznie lepiej :) Swoją drogą, jako osoba studiująca psychologię, mogę cały wykład na temat schizofremi uczynić, bardzo interesująca choroba :P a miałem na myśli i tytuł i słowo na końcu, wszędzie ega pełno, a to takie obce słowo :( Wolę Leśmianowski byt-niebyt, czy wizerunek istnienia. A język całkiem komunikatywny mimo wszystko ;) Pozdrawiam Coolt
-
Dziękuje,że wpadłeś Tadziu :) Nie rozumiesz, bo Ty romantykiem jesteś, pełną gębą :) Twoje wiersze są zawsze piękne, ciepłe, urokliwe. zarówno: cuchnąca tęsknota jak i przygładza lepkie włosy --> to są właśnie atrybuty Bezdomnej miłości, nie są piękne ani słodkie, bo bezdomność taka nie jest :( KRYTYKOWAĆ ile chcecie, byle sensownie i konstruktywnie... jestem raczkującym poetą, ale szybko się uczę ;) Pozdrawiam Coolt