
Coolt
Użytkownicy-
Postów
1 111 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Coolt
-
Góry przenosisz na próżno
Coolt odpowiedział(a) na Coolt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wypatrzyłem ją przez pomarańczowy prześwit Od porcelanowych stóp wiedziałem: więcej niż nocna bryza Tafla ramion sygnałem do bitwy obezwładnienie urokiem Strzegłem by na nic nie było za późno Zachmurzyliśmy się czas okradł nas ze ścieżek sens pierzchnął na bezdroża -
Góry przenosisz na próżno
Coolt odpowiedział(a) na Coolt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuje za komentarze :) Widzisz Maćku, zaczynam się uczyć stosować niedopowiedzenia, przemilczenia... właśnie takie urywanie, żeby moje wiersze nie były napiasne 'zbyt okrągłymi zdaniami', co mi często zarzucano. Może tym razem nie zrobiłem tego dość umiejętnie, przemyślę czy nie wprowadzić naprowadzającej strofy ;) Witoldzie Marku: coś się dzieje? Dojrzewam :) Zarówno jako człowiek jak i poeta. Wziąłem sobie do serca rady Bezeta i innych, wywalam wszelką możliwą dosłowność, dążę do kondensacji treści. Skracam wiersze. Cieszę się, że odbierasz te zmiany jako pozytywne. Będę też zaszczycony jeśli zostaniesz moim Czytelnikiem :) Pozdrawiam serdecznie Coolt -
Ha! Już powoli rozumiem czego mam unikać i gdzie ma dosłowność na którą od jakiegoś czasu poluje. Dzięki Bezecie :) Z tymże jak piszę... powoli... w dalszym ciągu proszę mi ją wytykać palcami :) Pozdrawiam ciepło Coolt
-
Góry przenosisz na próżno
Coolt odpowiedział(a) na Coolt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wiersz bardzo świeży i wymaga wielu poprawek :) puenta zwłaszcza. Liczę na pomoc C. -
Góry przenosisz na próżno
Coolt odpowiedział(a) na Coolt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wypatrzyłem ją przez pomarańczowy prześwit Od filigranowych stóp wiedziałem że będzie Złotowłosa Błysk odkrytych ramion pierwszym gongiem walka aż do nokautu Strzegłem by na nic nie było za późno Zachmurzyliśmy się czas okradł nas ze ścieżek pogubił sens -
Jak znaleźć drogowskaz w gwiazdach koleiny po Małym Wozie przewodników po niestniejących kontynentach Omijam fałszywe tropy starców o groźnym spojrzeniu bezludne ołtarze i puste kielichy starogrecka pobożność kapiąca krwią na ziemię Już więcej Cię w arbuzie rozsypanym mokro na dziecięcej twarzy Podążam słowo w słowo za Świętym Pismem natchnionym Twoją mądrością ale to tylko kartki łatwo o nich zapomnieć lub podsycić nimi stos Najlepiej smakujesz gdy gasisz piekłącą nienawiść i gdy konieczność istnienia ustępuje chęci by koniecznie istnieć
-
Dzięki Bezecie :) Wziąłem sobie Twoje rady do serca i poprawiłem. Pozdrawiam ciepło Coolt
-
Dzięki Marku :) Wiersz był 2 razy dłuższy. Zostawiłem tylko to, z czego byłem najbardziej zadowolony, żeby skondensować treść. Dla porównania zamieszcze starą wersje :) Niezakończoność Rozpocząć tchnąć ciepło w bezbronną formę Kulę nakręcić co z kaskadą chmur przeciwzłocić się będzie słońcu naprzód prawym policzkiem Krzesać przyśpieszone tętno nieznanym kryształem który skradnie w siebie nieśmiałość lawiną przesypią się uczucia Gdy podchwycisz śpiew zadrżą nieme dotąd struny nikt nie podpowie kroków pokusa tańca zwycięży W podskokach wirują zawieszone obietnice echo pierwszych miłości Życie zakręca się w spirali tak daleko że wzrok ani stopniała wiara go nie złowią Nic nie kończy się naprawdę co raz wprawione w istnienie
-
Opłacasz mi się Boże Kusi bezpieczna przeprawa wśród cieni Styksu eden z zakazanymi owocami Gdzie wytropię taki spokój jak na zielonych pastwiskach Dobrej Nowiny Rozszczepione światło galopuje kolorowo po niebieskiej łące garniec napełnia się złotym doświadczeniem Pozwalasz mi wierzyć że gdy zgasną najbliżsi na modłę feniksów powstaną z popiołów po tej lepszej stronie i że w którejś wieczności znów podroczymy się o głupstwo Dziękuję Panie że ten wątpiący dar może minąć z pobłażaniem terroretyzowanie i od ziewania słońca po chrapanie księżyca zmiękcza runo radością
-
Rozpocząć tchnąć ciepło w bezbronną formę Kulę nakręcić co z kaskadą chmur przeciwzłocić się będzie słońcu naprzód prawym policzkiem Krzesać przyśpieszone tętno nieznanym kryształem Gdy podchwycisz śpiew zadrżą nieme dotąd struny nikt nie podpowie kroków pokusa tańca zwycięży
-
impresja (Mama said - Metallica) *** Wreszcie wolny dość się ogrzałem przy ognisku Hestii zamykam znajome drzwi błyszczą mahoniowo na pożegnanie Beztrosko przez pierwszy próg lecz jeszcze niejeden mnie potknie wymaże grafitowy uśmiech Otwieram księgę pierwszy akapit jeszcze nie wyschnął chłodna biel łagodzi niecierpliwość wiatr tańczy na późnych stronach Nie potrafię rezygnować tyle lśniących marzeń mogę wpisać w te karty tyle przygód zakreślić zamaszyście tyle mask i koturnów leży do wyboru I nawet ten który chadzał do Pana Boga na skróty śmiało patrzył w horyzont wierząc że on tylko na niego czeka teraz nie wie w którą stronę bezmiar ścieżek zlewa się w bezdroże Niespokojny podmuch uderza w twarz zimnem w tle pobrzmiewa zawodzenie banshee ale nie ma już odwrotu Gdzieś zamajaczył słoneczny maruder pójdę więc w stronę światła chociaż wiem że najjaśniejszy płomień wypala się najszybciej
-
Gniotów nie brakuje i tutaj w Z ;) Ale nie chciałem porównywać (tych dwóch) portali, tylko dowiedzieć się czemu wiele osób uznaje Nieszuflada za najlepszą? Taką próbę argumentacji podjęła elka-one, moja znajoma pisząc, tu cytat: 'Cóż, z przyczyn, których nie znam, udalo jej [Nieszufladzie] się przebić do świadomości publicznej. Potrafiła ściągnąc do siebie dużo dobrych poetów jako krytyków, którzy systematycznie oceniają wiersze. Bierze udział w organizacji konkursów i sama je organizuje. Mówi się o niej i pisze. Więc łatwiej z niej się przebić, jak sądzę. Pisze tam trochę dobrych poetów'. Prawdę mówiąc mało mnie to przekonuje ;) Jako osobowość egocentryczna, głównie zwróciłem uwagę nie na to kto tam publikuje (choć to też jest ważne), ale na jakoś komentarzy (pod swoimi wierszami :). I już nie jest istotne to, że są nieprzychylne... lubię jak ktoś mnie porządnie (a więc konkretnie!) zjedzie :) Chodzi o ich jakość, która jest mierna (piszę o tych z którymi się zetknąłem). Jeśli ktoś mógłby udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi na moje główne pytanie, stawiam piwo we Wrocławiu :) Pozdrawiam serdecznie Coolt
-
Jakiś rok temu pierwszy raz zetknąłem się z portalem Nieszuflada... ( niech moderator się nie boi, nie będę reklamował konkurencji ;) Moje wiersze zostały zjechane z góry na dół. Podejrzewam, że należało im się, bo wtedy pisałem dużo słabiej niż teraz. Jednak po dwutygodniowym pobycie odszedłem z innego powodu. Komentarze typu: 'odłóż pióro, nic z ciebie nie będzie' irytowały mnie i uznałem, że to nie ma sensu. Po Łódzkiej Nocy Poetów, kiedy to Pani Prowadząca raczyła stwierdzić, że Nieszuflada jest najlepszym portalem poetyckim, a wiele osób ze zrozumieniem pokiwało głowami, doszedłem do wniosku, że widocznie (niepotrzebnie) się uprzedziłem. Jakiś tydzień temu wróciłem na Nieszuflade. Wnioski i refleksje? Nic się nie zmieniło. Dalej osoby (przynajmniej te które mnie) komentują są niekonkretne, posługują się sloganami, w dodatku roszczą sobie prawo do szafowania czyjąś karierą literacką, a co mnie również niezwykle rozbawaliło, wiedzą co by się spodobało (a co nie), zmarłym, wielkim poetom, np. Baczyńskiemu. Żeby być konkretnym przytoczę kilka komentarzy: *Jaka ładna metafora w tytule. A jaki wiersz banalny. Kuba .Ancymon *Jak wyżej. JW Janusz Witt *coz Krzysztof bylby na pewno zadowolony ... darren white *oj,niech płoną durne wiersze;-( Justyna Radczyńska (Jola Grosz) *Oj, nie. Szatyńskie werseciki, pulpa. Jacek Dehnel itd.,itp. Przepraszam za ten przydługi (narcystyczny) wstęp do tematu dyskusji... Pytam szalenie ciekaw: Co ludzie widzą w Nieszufladzie?! Moim zdaniem:komentarze są tam najczęściej na poziomie przedszkola: Mi się to nie podoba, to jest be! Zero argumentacji, zero konkretyzacji, co jest złe/dobre. No,ale prawdopodobnie jestem w błędzie, a Nieszuflada to najlepszy portal. Proszę mnie tylko nawrócić i wytłumaczyć, dlaczego tak jest :) Pozdrawiam serdecznie Coolt
-
Robię remake wielu swoich wierszy :) A Was niecnie wykorzystuje do korekty mojego przyszłego tomiku. Dlatego zamieszczam wszystkie wiersze po kolei, nawet te teoretycznie lepiej dopracowane :) Pozdrawiam Was dziewczyny i cmokam nocnie Coolt
-
Przed pierwszym ludzkim westchnieniem do każdego stworzenia wpleciono cień czasem nawet mruczy melodię pełną obaw Wtopił się ciemno w głąb kory drzew ostrza szpady kobiecego uśmiechu dodając im umroku Gdy nastaje południe światłospady spływają groźnie z chmur gonią heretyckie półmroki i kolaborujace światłocienie w żywym ogniu wszystko się oczyści na popiół Woland jeden wie jakiż to biały inkwizytor pragnie złupić całą kulę ziemską z wszystkich jej cieni by nie mogła w ich chłodzie wypatrzeć własnej drogi Zbyt mocna jasność oślepia nawet odłamki tęczy zapatrzone w dobroć
-
Oj nie :) do żadnej kobiety nie zamierzam powiedzieć: Twój na zawsze Kobiety się zdobywa, a nie się im ulega! ;) Wierzyciel to (przed)ostatni wiersz z działu Bosko-ludzkie pogaduchy w moim nowym tomiku. Zainspirowany piosenką Raz Dwa Trzy - Trudno nie wierzyć nic. Cieszę się, że się podoba Pozdrawiam serdecznie i dzięki za komentarz Coolt P.S. Ktoś również sławny dodał: praeter intellectus ipse . Z oboma panami zgadzam się (prawie całkowicie ;).
-
Ranne godziny postrzelone świtem przypominają Budzę się z nowiu by wydobyć pierwszą kwadrę z pełni Twojej łaski Nie potrafię odbić w bliskich otrzymanej miłości rozproszenie Wiara dla Wierzyciela zapłatą za choć jedną tęczę Zabierasz mnie powoli tonę w długach Twój na zawsze
-
No cóż, wprowadziłem lekką poprawkę. W moim mniemaniu to jest humorystyczny erotyk :) Mam nadzieję, że tak też go odbieracie: jest dość zabawny i dość erotyczny, a nie nijaki. Pozdrawiam ciepło Coolt
-
019 - messkład słoneczny
Coolt odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja się spokojnie domyślam co znaczą oazy kopalń i klepsydry ziaren :) Chodzi mi o to, że brzmi to fatalnie, nieplastycznie, ciężko do wyobrażania. Można to samo wyrazić ładniej. Trochę też za dużo przyimków (jeśli to są przyimki :P) :i,a,a,i,i,a Pozdrawiam serdecznie Coolt P.S. Proponuje nadać nowe tytuły, a obecne potraktować jako podtytuły -
019 - messkład słoneczny
Coolt odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam jedno duże zastrzeżenie... rozumiem, że te wszystkie wiersze stanowią cykl czy pewną większą całość, ale tytuły są po prostu NUDNE! W ogóle nie zachęcają mnie do przeczytania. Widząc 019 - messkład słoneczny, od razu myślę sobie (podświadomie): dżizyz, 19-ty raz to samo, nie chce mi się tego czytać. Chociaż wiem że to nieprawda, bo każdy wiersz jest inny, ale przez jednakowe tytuły takie odbieram wrażenie. Tutaj trochę się zagalopowałeś: oazy kopalń i klepsydra ziaren zdecydowanie: nie! Pozdrawiam serdecznie Coolt -
Jak to? :) Z tego co mi wiadomo to są 4 fazy księżyca: nów,pierwsza kwadra,pełnia,ostatnia kwadra i każda z nich występuje w odstępie 6-8dni, w kolejności podanej przeze mnie. Ale może mam złe informacje... Pozdrawiam C.
-
nów,kwadra i pełnia :) Specjalnie wyekploatowałem księżycowe pole semantyczne. Ale przemyślę na pewno Twoją uwagę. Dzięki za komentarz Pozdrawiam serdecznie Coolt
-
Literówki poprawione :) Jak to wklejałem to nie miałem znaczków pl Cmok Księżniczko. sylvanas: a musi być więcej? :) Jeśli miałbyś jakieś sugestie, co i jak poprawić to chętnie posłucham. Dziękuję za komentarze i pozdrawiam serdecznie Coolt
-
Kieliszek chleba i kromka rozpętanych zmysłów zdecydowanie na nie Reszta... czemu nie :) Pozdrawiam C.
-
Ranne godziny postrzelone świtem przypominają Budzę się z nowiu by wydobyć pierwszą kwadrę z pełni Twojej łaski Nie potrafię odbić w bliskich otrzymanej miłości rozproszenie Wiara dla Wierzyciela zapłatą za choć jedną tęczę Zabierasz mnie powoli tonę w długach Twój na zawsze