Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof

Użytkownicy
  • Postów

    762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Krzysztof

  1. Żeby pociągać kobiety wystarczy zbadać (jak dla mnie) ich psychologię, trochę popraktykować się i wszystko, ale to nie jest ciekawe. Zdobywaniem nigdy nie doznasz głębszego smaku stosunków, nie zaznasz życia. Widzę jesteś ambitny, i mógłbyś jeszcze nauczyć się ŻYĆ, dopóki nie jest za późno... Nie bądź taki płytki! Powodzenia :)
  2. Sześć tysięcy sześć grzechów i rozgrzeszeń Zmienia zwyczajny szlak Gdy z ust ustaje szerzyć się Ostatnie przegrzeszenie Więc Zaszyję szarą kieszeń myśli I zaduszę słowa i marzenia Stworzę nad szumiącą rzeką Sześćset sześć powieszeń Sześćset siedem cieni Wyżyję Zaduszony Inny Będę słyszał jak Szemrze stara Szeszupie Zagłuszona szepcącym szumem Sześdziesiąt szóstego wiersza A gdzieś tam Sztuka była zawsze pierwsza I ostatnia A tu ktoś jeszcze myśli I najstarszy z wystraszonych wyszukuje w skoroszycie Szprot, szmata, szok... Życie
  3. Dziękuję, przemyślę jeszcze.
  4. Wchodzę na most w szumnych Naujanach Ulicą słynnych lotników litewskich. Serce i umysł mam w grubych kajdanach, Jak więźnie w obozach tureckich. Idę i czuję, jak siła nadchodzi, Gorące serce rozkruszy łańcuchy, Niech czują siłę tę młodzi, Którym tak bardzo potrzeba otuchy, W walce o miłość i szczęście swoje, O marzenia z dzieciństwa zniszczone przez świat, Więc na moście starym staję do boju, Gdzie ruch i marzenia, gdzie słońce i ja!
  5. Przepraszam wszystkich za ten chaos :). "W realność zamienię własną utopię. - szukasz sensu życia, radości a własną utopię pragniesz zamienić w realność" - utopia w tym wypadku jak niemożliwe(według większości ludzi) do spełnienia marzenie, którą spełnię. Przynajmniej jest to możliwe (w jednej z miliardów możliwości) :). Pozdrawiam wszystkich, życzę więcej optymizmu na codzień, chociażby niech dlatego, że życie jest piękne.
  6. Nie mam zamiaru donikąd powracać. Uważam, że w ludzkich siłach stworzyć szczęście jeszcze za życie. Ale teraz jestem zbyt młody i słaby, jednak wierzę, że kiedykolwiek, już wkrótce ;)
  7. Dobrze, spóbuję coś sam jak będę mieć więcej czasu :). Dziękuję za rady.
  8. Kiedykolwiek zobaczę: życie pełne radości I świat wypełniony kwiatami nadziei, W spojrzeniach ludzi iskry dobroci I jak z życia cieszą się przyjaciele. Kiedykolwiek nauczę się żyć czystą miłością, Stawiać pewne kroki na drodze zawiłej, Czuć jak życie staje się wiecznością I w mężnym sercu szczęście utkwiło. I kiedykolwiek odnajdę tamten horyzont, W którym zmęczony wzrok łagodnie utopię, I na przekór zdzieciniałym kaprysom W realność zamienię własną utopię. Kiedykolwiek zobaczę ludzki byt z oddali, Prawdę odnajdę w niezmiernym chaosie, Straszny ból w nieskończoność się oddali – Kiedykolwiek – serce o więcej nie prosi…
  9. A szkoda :)
  10. Mam zaszczyt :)
  11. Być może..
  12. Tak, tak i jeszcze raz tak! Właśnie tego szukałem..
  13. Mówić trzeba prosto, a myśleć skomplikowanie, nie naodwrót :). Ten utwór mówię, nie myślę.
  14. Pogoda była zimna i mokra, I była stara noc, ostatnia w roku, Taka zwykła i trochę samotna, Ależ ile w niej było uroku. Stałem z tobą pod twoimi oknami, Wsłuchany w brzmienie ciepłych słów, Coś było wtedy między nami, Ale musiało wkrótce zniknąć znów. Musiało.. Musiało odejść w noc, Bo nas dzieli przepaść wielu zim. Ale był ten wieczór, i wiem to, Że byliśmy z tobą razem w nim. Tak może. Co do "Taka zwykła.." - wzmacnia.. "musiało" - bez tego nie zawiera odpowiednich uczuć. Zaimki świetna rzecz w takich wierszach! :)
  15. Zwykłe myśli poplątały drogowskazy Zabrały coś Co mogło być tak piękne Nie miałem snów Nie miałem nic już więcej Myślałem wciąż jak dalej żyć Z tych samych słów Tysięcy razy Splatałem losu nić Żyłem wciąż marzeniem Z nadzieją w świat patrzyłem A setki zwykłych zdarzeń Spokojnie przemówiły: Jesteśmy mali Lecz nadal z miłych marzeń Splatałem jasne wzorce Aż utopią ich nazwali I teraz nie mam nic Ni celu aby dążyć Ani też marzenia I nie wiem co mam zrobić Żeby zdążyć Pozbyć się cierpienia Kiedy nie ma nic Jak? Jak dalej teraz żyć? A tak?
  16. Tak chciałbym teraz jeszcze raz Zapomnieć wszystko z tobą, cały świat, Zapomnieć, że rozdzielił nas Bieg niezatrzymalny uciekających lat. Poczuć, że czas to już tylko mit, A chwila życia jest wiecznością. I, że dla ciebie kwiat każdy kwitł, I każdy świt wypełniał się radością. Że dla ciebie wszystko miało sens I nawet w pędzie stanął czas, Lecz wszystko to, jak piękny sen - Bieg lichych lat rozdzielił nas...
  17. zimna i mokra stara noc - ostatnia w roku zwykła a jak samotna ciemna i pełna uroku staliśmy pod twoimi oknami wsłuchani w brzmienie ciepłych słów coś było między nami zniknąć musiało odejść w noc nas rozdzieliła przepaść wielu zim był ten wieczór i wiem to byliśmy razem w nim
  18. zwykłe myśli poplątały drogowskazy zabrały coś nie miałem nic i nawet snów myślałem wciąż jak dalej żyć z tych samych słów tysięcy razy splatałem losu nić żyłem wciąż marzeniem - z nadzieją w świat patrzyłem a setki zwykłych zdarzeń przemówiły jesteśmy mali lecz nadal z miłych marzeń splatałem jasne wzorce – aż utopią je nazwali i teraz nie mam nic ni celu aby dążyć ani też marzenia nie wiem co mam zrobić żeby zdążyć pozbyć się cierpienia kiedy nie ma nic jak dalej teraz żyć
  19. Dziękuję za komentarze. Poproszę nie przejmować się, wskazywać błędy, niedociągnięcia itd. Chętnie będę współpracować :).
  20. Musiało być "... spełniać ..." Powtórzenia umyślnie zamieszczone, moim zdaniem dodają wrażenie niedokończenia, niespełnienia. Biegli, biegli - i dlatego droga. Każda strofa przenosi w czasie... Itd... Dziękuję za uwagi :)
  21. Żyć - to co chcem najbardzej ;)
  22. Jasne, zatrzymam dla siebie w szufladzie :)
  23. Dziękuję za uznanie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...