Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof

Użytkownicy
  • Postów

    762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Krzysztof

  1. Nikt tak jak ja dwa wieki wstecz nie pisał :). Może użyte te same słowa, ale innych w życiu nie używam, a poezja jest częścią życia, niczym więcej. Za te dwa wieki cierpienia ludzkie niedużo się zmieniły. Nie muszę wkładać żadnych instrukcji, tylko uprzedzam, że to nie jest tak proste. Przez kilka lat uczę się rozumieć tą poezję tu na forum, ale nie mam zamiaru uczyć się pisać tak. Jeśli poezję widzę tak, jak przed wiekiem pisano, czemu więc muszę przechodzić na inną poezję? Jeśli muszę siedzieć z niejednym słownikiem czytając wiersz, to liczę to nie za wiersz, wyrażjący uczucia czy myśli, a popisanie się wiedzą, co wygląda nieco nieromantycznie. Zresztą, jak wszyscy zdążyliśmy zauważyć poezja nie jest jednoznaczna i może się mylę. Powodzenia :)
  2. Dziękuję, będę się starał :). Może jednak jakiekolwiek zastrzeżenia? :)
  3. Dzięki za zrozumienie :). Choć nie pasuje pod tym wierszem, jednak zachęcam do życia ;). Pozdrawiam
  4. Dużo zmian - zachęcam :) (P.S. proszę, zostawcie znak, że byliście. Naprzód dziękuję ;)). Pozdrawiam
  5. Ciekawe :)
  6. Pytania dobre, ale chyba nie do poezji, a co ja wiem. Sam takie zadawałem przed laty :). Może ubrać ich jakoś lepiej? Trudno powiedzieć. Teraz wiem - żyć! Doskonalić się? Najprawdopodobniej - żeby było lżej, lepiej - chyba tak. Zatem kto szuka odpowiedzi, ten wcześniej czy później ją znajduje :). "Pytania znajdują odpowiedzi, jak wychodzimy za ramki naszej świadomości". Pozdrawiam ciepło :).
  7. Właśnie dlaczego? pierwsza strofa różni się.
  8. choć romantyczność widzą oczy lecz pusty wzrok donikąd patrzy przenikliwością bezdno sięga zranione serce słowa toczy lecz los ich czułość lekko zatrze znów się otworzy pusta księga tak dokąd biec i o co prosić czy warto prośbę oddać niebu czy będzie tak jak być nie może a para oczu wodę nosi a głupia myśl dociera brzegu i romantyczność znika, Boże...
  9. Moim zdaniem nie piszesz gniociska, tylko tak uważasz. Może przestałeś czuć poezję, zaczynasz o niej myśleć. Oczywiście, zbyt trudno być bardzo dobrym, kiedy tak mało czasu mogę udzielić poezji, ale poetą albo się jest albo nie jest, więc jestem. Nie mogę dorównać mistrzom, ale trzeba od czegoś zaczynać, poza tym chcem przedstawić poezję tak, jak ja to wyobrażam, nie mam zamiaru żyć w cyklandii, czyli być takim jak wszyscy, gdzie wszystko przepisane regułami, przecież każdy chce być wolnym. Z drugiej strony liczę poezję za coś wtórnego, co jest na drugim planie, na pierszym jest życie, myślę, że jeśli ludzie nie uczą się żyć, to i nie ma potrzeby im uczyć się pisania... Więc czekam na zdrową krytykę, by móc szlifować swój własny styl :) Pozdrawiam, trzymaj się.
  10. Lećmy!! ;)
  11. 1) powtórzenia sprawiają, że robi się monotonnie - o to i chodzi, Cyklandia przecież :) 2) rymy i rytm są specyficzne (spróbowałem coś nowego - poza tym wiersz może być czytany tylko w taki sposób jak ja to czuję) :) 3) używam prostych słów, bo uważam, że wiersz to nie jest zgęszczeniem zawiłych słów i przez nikogo nie zrozumianych zwrotów, a jest emocją i myślą. (wogóle, czytając wiersze "współczesne", jak to lubią nazywać, mam wrażenie, że poezji już nie ma, jakieś zbiory słów ze słowniczka) Dzięki za komentarze, może wyciągnę z nich jakieś wnioski ;).
  12. Cyklandia – kraina szarości Jest twoją ojczyzną Tam nie masz nadziei na lepsze jutro Tam nie masz szczęścia Nie masz miłości Tam ciemno - tam smutno! Tam karmisz duszę pieniężną trucizną I sycisz serce nagością Za dziecięce marzenia Wiszące na płotach Tam każdy musiał zapłacić - Naiwnością cierpienia I ty czym prędzej Chcesz serce zatracić W codziennych kłopotach Nie myśleć już więcej I nie czuć! I nie być! I nie żyć!.. Więc Zostaw to wszystko Bo szczęście jest blisko Pozbędź się ciężkiej obawy Zostaw te strony Kup bilet w mą stronę Spotkam cię na lotnisku Zapytam: Jak sprawy?..
  13. A mnie ciebie nie. Wyraziłem swoje zdanie, tobie się ono nie podoba, więc miast na temat uciekasz się do pisania o mnie, nie wiadomo po co. Nie zachowuj się jak bufon, nie każdy myśli tak jak ty. Ja jedynie chcem powiedzieć, że pan niepotrzebnie utrudnia sobie życie, które i tak nie jest proste, ale nie mam żadnych zarzutów, bowiem u każdego własna droga i każdy do niej dorasta sam jeden (niestety). Powodzenia :)
  14. Szkoda mnie pana i_e...
  15. Przecież sama smarkałaś nam tu w maju :p~
  16. Miałem na myśli, że atmosfera jest dość niezła (powiedziałbym nawet, że w twoim stylu :) ), i możno z tego coś dobrego wypracować, więc zachęcam ;). Pozdrawiam.
  17. Możno i tak interpretować wiarę, jednak pan i_e nic nie powiedział o wolnej woli człowieka. W taki sposob Bóg daje nam świat, a jak z nim zachowamy się zależy od nas. Jednak, jak widać, choć człowieczeństwo zrobiło wielki postęp, pomimo to, każdy indywidum zaczyna od początku itd.. Moim zdaniem jest głupio trzymać żal na Boga tylko dlatego, że nie jest tak, jak ograniczony umysł człowieka sobie wyobraził. Dlatego więc ważne miejsce w religiach zajmuje przebaczenie sobie, innym, i nawet Bogu. Wielu ludzi nie może przyjąć ten fakt, że człowiek jest niedoskonały, i dużo z tego powodu cierpi, traci siły na podtrzymanie żalu zamiast udzielić czasu swemu duchowemu wzrostu i miłości. Prziecież tego uczy nas wiele religii i filozofii, a przede wszystkim wiara chrześcijańska, oczywiście, radzi z tym ona bardzo słabo, stoczyło się do udowadniania najprawdziwszych prawd zamiast uczyć wierzyć. Być może to kolejna jakaś próba, żeby każdy dochodził do Boga sam, żeby był gotów na ye spotkanie... Jednak nie myślę, że autorka myślała zbyt głęboko o Bogu, poprostu to był taki sposób wylania swego żalu. Także nie myślała, czy ktoś oskarży ją o spłycenie stosunku do Boga, taka osoba wierzy swoim uczuciom, w takie chwile nie myśli się o czymś głębokim, to jest zbyt trudno do zniesienia.. Miejmy nadzieję, że wszystko wyjdzie na lepsze :) Pozdrawiam
  18. Granatowa czerń - całkiem dobrze :). Zgodzę się tylko, że momentów naprawdę brak, ale myślę, że w oprawie tego rodzaju może coś udać się dobrego. Jeszcze te wielokropki mogą się nie spodobać czytelnikom :). Pozdrawiam słonecznie, czekam - co dalej ;)
  19. a dwa ostatnie wersy to o czym niby jest ? Dwa ostatnie. Jak zazwyczaj, zostaje we wszystkim winien Bóg (nie poprawna interpretacja religii i wiary). To często spotyka się w życiu, ludzie nie rozumiejąc, co wokół nich się dzieje, i niechcąc zrozumieć, szukają kogo możno w tym winić. Niby tak jest lżej. I wszystko.
  20. Więc dziękuję za subiektywizm :). Coś zobaczę z tym 7 wersem ;) Pozdro
  21. Seryjny wiersz o miłości :) Nie widze nic tu o stosunkach do Boga.
  22. Miło :) Więc wyciągaj z szuflady i tutaj go ;)
  23. Dziękuję, że wpadliście, postaram się uwzględnić wasze rady :) Zaglądajcie jeszcze. Pozdrawiam :)
  24. Zamgloną drogą do domu powrócę, Gdy serce ścisną tęsknota i żale, Bolącą ciszę muzyką zakłócę, Lecz zimny smutek nie opuści wcale. On będzie nadal gdzieś we mnie się czaił, Choć może wtedy go słyszeć nie będę, Lecz on na pewno nie odejdzie dalej - Za nic nie straci wartości swej głębi. Muzykę zciszę, usiądę przy oknie, Bezdźwięcznym ruchem zastygnę w spokoju, Na jesień spojrzę najczulej samotnie, Zapłaczę cicho w milczącym pokoju. Tak będzie mi lżej od serca ból zrzucić I dalej przetrwać w męczącej jesieni. We własnym domu najlepiej się smucić, Stwarzać od nowa zabyte marzenia.
  25. Dziękuję za propozycje :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...