
Krzysztof
Użytkownicy-
Postów
762 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Krzysztof
-
nie boję się już, przynajmniej wierzę w to. sporo czasu minęło od tamtej trawy, ale pamiętam do dziś tamte samotne spacery, może nie były przyczyną zmian, ale świadczyły, że się nie poddaję jeszcze, zawsze nosiłem i noszę nadzieję ze sobą. czekam cię zawsze :) pozdrawiam serdecznie Pięknie. Noś(my) Chyba jutro wybiorę się na dłuższy spacer, czekasz- dziękuję! tylko nie wiem, czy zasługuję;) Pozdr.ciepło Krzysztofie napewno zasługujesz, a bo czemu nie musiałabyś? :) a spacer obowiązkowo, na dużo pożyteczniejszy będzie niż siedzenie tutaj ;) pozdrawiam ponownie a także miłych i przytulnych snów gdyż późna już godzina (na moim zegarku 01:14)
-
dzięki za natychmiastowe wpadnięcie i podtrzymanie ;) u Krzysztofa nadzieja nigdy nie umiera pozdrawiam ciepło ;) ale już się nie boisz? jak to zrobiłeś? to tam na trawie? ps. jak mogę to wstępuję, pozdr.ciepło nie boję się już, przynajmniej wierzę w to. sporo czasu minęło od tamtej trawy, ale pamiętam do dziś tamte samotne spacery, może nie były przyczyną zmian, ale świadczyły, że się nie poddaję jeszcze, zawsze nosiłem i noszę nadzieję ze sobą. czekam cię zawsze :) pozdrawiam serdecznie
-
dzięki za natychmiastowe wpadnięcie i podtrzymanie ;) u Krzysztofa nadzieja nigdy nie umiera pozdrawiam ciepło ;)
-
deszcz dojrzałą zielenią darował mi rozkosz samotności kiedy błądziłem wdłuż torów rozczarowany życiem zwrócony ku trawie próbowałem obronić lśniące łzami spojrzenie które jak zawsze dotąd pragnęło dotknąć ukojenia o jaki smutek głębił się w ołowianych obłokach i mówił mi nie jestem wolny tak mewy łopotały w sercu skrzydłami szedłem roztargany w myślach a dłońmi mimowolnie próbowałem ukryć coś w sobie tuliłem je tak mocno do ust bałem się życia
-
a czy kiedykolwiek zgłębiałaś się jak się wylicza wiek wykopanych kości? :) może się mylimy w wielu tłumaczeniach świata. kiedyś myślano, że atom jest najmniejszą cząstką, jednak błędnie :) ale to już chodzi o wiarę, i nie próbuję nikogo w niczym przekonać. Mówię jedenie: może.. :)
-
Wiersz, który zabieram ze sobą
Krzysztof odpowiedział(a) na joaxii utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
wg mnie jest nieco obleśny chodziło tu nie o komentowanie wierszy, które się podobają innym, a jedynie napisać swoje ulubione. napewo każdy przywiązany jest emocjonalnie do ulubionych wierszy i nie chciałby słyszeć nie potrzebną, właśnie teraz wogóle nic nie znaczącą opinię innych. -
dziękuje wszystkim za propozycje i poparcie napewno coś sobie wymyślę :) pozdrawiam
-
Przeczytałem kilka metrów książek na ten temat. Jedna z nich na długo mi pozostanie w pamięci. Autor wysnuwa tezę i próbuje ją dowieść, że cały świat powstał w jednej chwili i miało to miejsce od 5 - 10 tys lat temu.. Materia jest tylko tworzywem, którego własności tak naprawdę nie znamy. W falach materii brakuje jakiej częstotliwości, itd...... Na świecie dzieje się mnóstwo rzeczy powszechnie uważanych za cuda. Ale to my ludzie za cud przyjmujemy każde zjawisko, którego nie umiemy racjonalnie wyjaśnić z braku wiedzy lub wiary. "Gdybyście mieli wiarę moglibyście przenosić góry" A może wiedza i wiara to jedno Dziękuję za podpowiedź. Postaram się zdobyć tę pozycję. Pozdrawiam Jacek też mi tłumaczył jeden, który wierzył, że świat stworzył Bóg. Miał mnóstwo argumentów, że ziemia nie ma miljardów lat i podobnie. Coś tam wyliczono, że gdzieś około 6 tys. lat temu. Nie wgłębiałem się :) Pozdrawiam
-
"naprawdę razem na pewno oddzielnie" radzę zapamiętać:)czasami zdarza się nawet w związkach międzyludzkich, a wracając -woda życia, dziękuję, za zapatrznięcie?(hm) bez pytajnika. Pozdrawiam ciepło hm, o aaa poplątałem drogowskazy ;) pozdrawiam serdecznie
-
Trochę chyba lipa, ale pomocy
Krzysztof odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
My? To ilu was jest? a ze stu rozweseliliście mnie :DD -
ale masz słownictwo, he he ;) ledwo zrozumiałem, o co ci chodzi ;) nie przeżywaj, nie ma tam psów, tam zwykła droga kolejowa wśród wzgórz i pagórków. a naiwność, o to i chodzi, że peel młody człowiek wkraczający w życie.. pozdrawiam
-
Jimmy! Można dodać,ale ''plecy'' już są, ..reszta w domyśle. Dzięki wielkie. Radości! jak nie w plecy, to w serce.. już wtedy napewno.. a jednak radości także ;)
-
moda a co to jest? modna Ty modna ja (hii..) jestem staroświecka, zatem nie będzie coolowania:P pozdr. będzie radość i całowanie ;) pozdrawiam
-
z tytułem mam problem, może jakieś uwagi mi nawieją coś ;) czekam na komentarze i czepianie się wszelkich drobiazgów, niezgodności itd. :)
-
deszcz dojrzałą zielenią darował mi rozkosz samotności kiedy błądziłem wdłuż torów rozczarowany życiem zwrócony ku trawie próbowałem obronić lśniące łzami spojrzenie które jak zawsze dotąd pragnęło dotknąć ukojenia o jaki smutek głębił się w ołowianych obłokach i mówił mi nie jestem wolny tak mewy łopotały w sercu skrzydłami szedłem roztargany w myślach a dłońmi mimowolnie próbowałem ukryć coś w sobie tuliłem je tak mocno do ust bałem się życia
-
w jakim znaczeniu jest tu ta woda? :) na pewno wyrzuć pytajnik, taki samotny nie pasuje, jest "czy" więc schodzi i tak za pytanie, a także mi trochę w tym miejscu rytm zapada, trudniej przez to miejsce przebrnąc niż przez cały wiersz :) a zatem jest dobry, czym więcej razy czytam, tym bardziej wciąga. Czekam na twoje dalsze kroki :) pozdrawiam
-
przyczepię się tylko, że nie pasują mi tylko "kurewskich" w drugiej strofie, bez tego słowa o wiele lepiej :)
-
właśnie nie mamy porządku z działami brakuje ograniczeń do publikowania w dziale Z np.: ograniczenie na umieszczenie wierszy w dziale Z - 3 miesięcy od zarejestrowania się na forum, lub 10 lub więcej wierszy w dziale P, wtedy nowo przybyli na forum przez ten czas mogliby zapoznać się z atmosferą tu panującą, ustosunkować się do przyjęcia krytyki i już nieco poprawić zwykłe błędy w swoich utworach. A także warto skierować nowych na przeczytanie kilku dyskusji podobno tej, lub dotyczących dokładnie pisania wierszy. Myślę, że jeśli nawet przybyłby do nas jakiś naprawdę zaawansowany poeta, to napewno by się nie obraził, jeśli przez jakiś czas otrzymywałby krytykę lub komentarze pełne zachwytu w dziale P, bo prawdziwy poeta nie ubiega się o pisanie lepiej wszystkich, lecz więcej troszczy się, żeby pisać coraz lepiej :) Co do dyskusji, to popieram pozycję Katarzyny Bielińskiej, a także częściowo Michała Krzywaka. Tu na forum tak jak i w życiu, trzeba przetrwać jakieś próby i wynieść coś pozytywnego z nich nie tylko dla własnej poezji, ale i wogóle do siebie, więc ciosy ze strony innych są niezbędne, być może nie takie mocne, lecz nikt nie zmusza publikować się w dziale Z :) pozdrawiam Zgadzam się z Panem, że krytyka jest wskazana ale proszę nie nazywać w ten sposób aroganckich okresleń, których nię będę w tym miejscu przytaczał (wystraczy obejrzeć niektóre wpisy pod chociażby moim tekstem "Dokument" w dziale Z). Nie zgodzę się natomiast z Panem, że w dziale P są tylko same pełne zachwytu komentarze (proszę samemu zobaczyć). Moim zdaniem takich afirmujących komentarzy więcej jest w dziale "zawodowców" (sic!). Miłej reszty dnia :-) Co trwa teraz, to powiedzmy wojna domowa, już nie walczy się o coś istotnego, poprostu się walczy. Daremnie dyskutwać o tym, jak się walczy, gadanie nic nie zmienia. Więc życzę wszystkim zachowania godności, opanowania w każdej sytuacji i porozumienia :) Może to nie światło świeci w ciemności..
-
Wiersz, który zabieram ze sobą
Krzysztof odpowiedział(a) na joaxii utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Od razu przyszedł mi do głowy wiersz Leopolda Staffa "Kochać i tracić". W jednej chwili przenikł najgłębiej do mojego serca i zostaje tam ciągle: Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znów się podnosić, Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!" Oto jest życie: nic, a jakże dosyć... Zbiegać za jednym klejnotem pustynie, Iść w toń za perłą o cudu urodzie, Ażeby po nas zostały jedynie Ślady na piasku i kręgi na wodzie. -
właśnie nie mamy porządku z działami brakuje ograniczeń do publikowania w dziale Z np.: ograniczenie na umieszczenie wierszy w dziale Z - 3 miesięcy od zarejestrowania się na forum, lub 10 lub więcej wierszy w dziale P, wtedy nowo przybyli na forum przez ten czas mogliby zapoznać się z atmosferą tu panującą, ustosunkować się do przyjęcia krytyki i już nieco poprawić zwykłe błędy w swoich utworach. A także warto skierować nowych na przeczytanie kilku dyskusji podobno tej, lub dotyczących dokładnie pisania wierszy. Myślę, że jeśli nawet przybyłby do nas jakiś naprawdę zaawansowany poeta, to napewno by się nie obraził, jeśli przez jakiś czas otrzymywałby krytykę lub komentarze pełne zachwytu w dziale P, bo prawdziwy poeta nie ubiega się o pisanie lepiej wszystkich, lecz więcej troszczy się, żeby pisać coraz lepiej :) Co do dyskusji, to popieram pozycję Katarzyny Bielińskiej, a także częściowo Michała Krzywaka. Tu na forum tak jak i w życiu, trzeba przetrwać jakieś próby i wynieść coś pozytywnego z nich nie tylko dla własnej poezji, ale i wogóle do siebie, więc ciosy ze strony innych są niezbędne, być może nie takie mocne, lecz nikt nie zmusza publikować się w dziale Z :) pozdrawiam
-
czekam na wiersze ;) pozdrawiam P.S. I szykuj się na mocną krytykę :))
-
Nauczyciel
Krzysztof odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I nie jest gorzej, nawet jest o odrobinę lepiej niż było :). Głębiej się nie kopię, każdy nawet rzeczy najprostsze widzi nieco w swoim świetle :) POzdrawiam -
Nauczyciel
Krzysztof odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A jednak zachęciłbym autora do pracy z wierszem, uwzględnienia uwag Oxyvii i stehra. Jeśli już próbujesz mówić prosto, to masz możliwość jeszcze uprościć i nie zostawić czytelnikom dwojakiego zrozumienia wiersza. Najprostszy sposób dotrzeć słowem do ludzi, to najpierw wsłuchać się i zrozumieć, co są gotowi usłyszeć. I sądząc z komentarzy widzę, że gotowi są dużo usłyszeć :) A jeśli ci nie chce się zmieniać wiersza, to możesz go zachować sobie, przecież donikąd nie zniknie, będzie tam wśród wszystkich twoich wierszy. A tu warto spróbować coś pozmieniać, najlepiej będzie uwzględnić dobre uwagi w następnych wierszach, kiedy się spróbuje je zastosować na tym :) Ciekawa jest wasza dyskusja :) Tylko mam pytanie: czym są fakty świata materialnego, to, że ziemia jest ziemią nawet i dla mrówek? Czy mógłbym nazwać objektywnością to, że coś jednak istnieje, na czym opierają się wszystkie subjektyności? :) -
Ale mnie ucieszyłeś jakże długą swoją wypowiedzią Krzysztofie:) a teraz odp:): pracuję ano tak i zacznę od tyłu: perłę należy szlifować, potem trzeciej osoby nie zmienię niestety,ze względu, że nie napisałam o innych a nie o jednym człowieku, o nasączeniu myśli- pomyślę, a czy pierwsza musi łączyć się z pozostałymi dwoma? hm czy to wymóg? a w pierwszej rzeczywiście jest element Dziękuję Ci serdecznie, że tak pięknie mi ukazałeś moje błędy, pozdrawiam ciepło nie powiem, że to są dokładnie błędy, nie znam się na błędach i na tym jak musi być w prawdziwej poezji ;), więc mówię tak jak to odczuwam :) Rozumiem, że napisałaś to o innych, jednak kiedy to inni o tym czytają, też myślą o innych, nikt nie chce myśleć o tym, że i my z tym jesteśmy powiązani. Wypowiedź w trzeciej osobie zmusza do czucia się winnym w jakimś stopniu, a w piersze osobiście czuję, jak pobudza do refleksji nad tą sytuacją, i być może do robienia jakichś wniosków, więc wątek staje się nie tylko rzeczywisty, ale w pewnym stopniu prowadzące ku bardziej świadomemu życiu :). nie wymagam żadnych łączeń przez siłę, poprostu lubię jak wszystko jest powiązanym - jak w życiu ;) ot tak pozdrawiam ;)
-
tu nie ma miejsca na wiarę - nauka ścisła wzory matematyka śmieszy mnie wręcz jak się tłumaczy rozchodzenie fali np świetlnej, pokazując fale na wodzie. porównanie oddziaływań cząsteczek wody (fali) znając budowę atomu (średnice cząstek elementarnych i odległości pomiędzy nimi), itd......... Może taka nauka fizyki to dogmaty i wiara albo celowe mącenie w głowie? Kto to wie? O to mi i chodzi, że osobiście nie możemy o co tam chodzi ;) Właśnie dopatruję się ogromu wiary, która w naszym życiu odgrywa wielką rolę. I wszystkie nauki polegają, że uwierzyliśmy w nie, w szkole, na studiach, z telewizji bądź książek. Zachwycam się tym, jak wierzymy jeden drugiemu, i jaką wagę wkładamy w słowa, być może to mnie przyprowadziło do poezji :)