Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bartosz Wcisło

Użytkownicy
  • Postów

    180
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bartosz Wcisło

  1. Przed chwilą stworzyły cię wargi dziecięce. Jeno chwil kilka twe życie trwać będzie. Polecisz wszędzie Nie tam gdzie cię nęcę. W cichej modlitwie wznoszę swe ręce. Tyś jest wszechwolna, wszak nic ci nie zrobię. Bo czymże ci grozić, cóż obiecać mogę? Wolność, niemoc – trwogę Wywołują obie. O wolność w niemocy modły ślę tobie. Z pogardą umierasz na przymus mej dłoni, A umierając w mą twarz spluwasz jeszcze. Przechodzą mnie dreszcze Gdy myślę o broni, Jaką twa marność, a łza dreszcze goni. Wszak czym jest me życie, a czym jest twoje? Wśród wielu podobieństw jest jeszcze jedno. W nim chyba sedno. Tkamy oboje O mocy, wolności festony urojeń.
  2. Zaserwowała pani kolejny godny uwagi wiersz.W odbiorze przeszkadza jeno fakt ,iż jest to prawdziwe elegium napisane przez współczesnego twórcę.Rodzi to pewną osobistość utworu.
  3. A jakim słowem uraczyłby Pan ,Panie Serocki ten wiersz?
  4. Zgadzam się z Przedmówczynią -piękny.
  5. Wiersz naprawdę ładny-jak większość Twoich.
  6. Do ulubionych!
  7. Dekolt ,proszę pani,dekolT
  8. Naprawdę zaciekawiło mnie co by powiedział pan Lunatyk,a ponieważ jest teraz na stronie...
  9. Nędzny to utwór.Manifest polityczny przypominający wybryki artystów na usługach reżimu komunistycznego obleczony w nieciekawe słowa i toporne rymy.
  10. Dziękuję. Ciekaw jestem co powiedziałby Pan Lunatyk...
  11. W dziale dla początkujących recenzja dość pozytywna.Jakie będą oceny w działach połączonych? Dziękuję ,Agato.
  12. Banał. Przykro mi ,że tak muszę to zrecenzować.
  13. Pomijając jak wielce niesmaczny to wiersz ,jest on po prostu słabiutki.Mało ma wspólnego z poezją.
  14. Ładne.Kojarzy się z haiku i "Prośbą o wyspy szczęśliwe".Nie porusza , ale wielce klimatyczne .Tylko ten tytuł...
  15. Przypomina on wiersz swym wyważeniem słowa poezję haiku.Aż policzyłem sylaby w wersach . "horyzont tak nisko dłonią przesącza ciszę" Smakować to można przez godziny długie .
  16. Metafory raczej banalne.Wiersz jest wtórny i dość toporny. Wybacz mi,proszę tą recenzję.
  17. Iście arcyzacny to utwór!
  18. Wiersz iście arcyzacny !!!
  19. Wiersz ciekawy od strony formalnej;bardzo zgrabny.I-rzadko kiedy to słowo pasuje tak ,jak teraz-po prostu ładny.
  20. Wiersz zdaje się być okaleczony swą formą.Ciekawy jest efekt wybicia czytelnika z rytmu w ostatnim wersie .Irytuje za to niezdecydowanie autora w kwestii interpunkcji(dlaczego bez kropek ,skoro są przecinki?),a także średniówki.W ogóle zlikwidowałbym rymy.Przestawiłbym szyk wyrazów -zwłaszcza w pierwszej strofie.Ogólnie utwór jest niezły.Wrażenie psuje zwłaszcza pierwsza strofa -jeno z przyczyn formalnych.
  21. Wiersz nijaki ,nie pozostawia po przeczytaniu żadnej refleksji ,dość łatwo go zapomnieć .Forma niezbyt piękna ,brak jej lekkości .Dobrze by było nasycić ją metaforami ;nadać słowom wiekszą umowność.
  22. Upadek twierdzy potężnej(10.07.04) Widziałem upadek twierdzy potężnej Wzniesionej ufnymi rękami dziecka, Które nie przewidziało ,stawiając wieże z piasku, Fali przypływu. Stanąłem więc obok ,woda obmywała me bose stopy. Chory z ciekawości oglądałem spektakl. Chór powtarzał : „Larum ,larum.” Dzwony biły na trwogę. Gdy runęła baszta zachodnia , Rozpoczął się akt drugi . Wybiegł na scenę aktor z wrzaskiem : „Ratujcie króla !” I runęła scena. A mój wzrok –intruz nieproszony Wdarł się bezgłośnie do królewskich komnat . Nie na długo. Bo jąłem zamykać we frazy mowy wzniosłej Ich bezładną bieganinę , Panikę , Bicie dzwonów I ten krzyk : „Larum , larum” , I akt trzeci , W którym wszystko się wyjaśnia . (Ci przeżyli ,co uciekli ,kto został ,uciec nie zdąży.) Słowa splątane w nie swoich znaczeniach miały się ku poincie , Gdy poczułem na sobie wzrok tych ,co zostali. Był w nim wyrzut I wściekłość ,że pijana z przejęcia morda Ogląda upadek ich twierdzy. Zabrakło kamieni ,by mnie nimi obrzucić. Wbiłem zakłopotany wzrok w bose stopy I odszedłem nie doczekawszy zakończenia.
  23. I Ciało niewątpliwie martwe Suchość oczu bladość skóry Rigor mortis Zgon nastąpił około godziny piętnastej Jego przyczyna jest dość oczywista To przebicie nadgarstków trudno z czymś pomylić II Z powodu wzrostu cen ziemi i pomników Denaci niezidentyfikowani są poddawani kremacji III Sala ciemna zimna choć płonie Ogień noc(wspólne groby połykają zmarłych nocą) Kilku gapiów(wcześniej byli przy sekcji) Głos znużony Niedługo płomień osiągnie odpowiednią temperaturę Zwłoki będą płonąć około ośmiu godzin Nim spopielą się kości (Proces przyspieszają płyny balsamiczne) Nie nie Nie gaś ognia To martwe ciało Wrzask o niczym nie świadczy Oni często wrzeszczą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...