duży plus za wjazd w sferę emocjonalną. strach, czy ból - ok ale nie za długo....w kontekście wiersza zamiast strachu widzę lęk - stały męczący...nie strach nagły, ostrzegający, przygotowujący chemię organizmu o obrony.
nie zgadzam się z objęciem przestrzeni, ale o wizja piszącego. czas nieutracony.....sięgamy do Prousta?