![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Julia Zakochana
-
Postów
914 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Julia Zakochana
-
-
dym
lekko i siwo
kładzie się
na dachach
ziemia pcha się
za paznokcie
zasypuje kurzem
zmarszczki
suche palce
grzęzną w gruncie
wydobywając wspomnienia
o wiośnie
pierwszy uwolniony liść
przykleja się do spoconego czoła
spierzchnięte usta
jesieni
szepczą:
już czas0 -
rudowłosy las
czesze rubinowy wiatr
rdzewieją liście0 -
pył kurzu w zmarszczkach
palce ugrzęzły w ziemi
ziemniaki w wiadrze0 -
temat trudny.. i smutny :( każdy miał "wtedy" swoje przemyślenia - nie każdy miał odwagę je napisać, nie każdy miał słowa by to zrobić (np mnie zabakło słów). Ten utwór jako wiersz jest raczej kiepski, nie ma tu nic co by wywołało jakieś emocje (poza tematyką)...jak początkujący powinieneś poćwiczyć na łatwieszych tematach dotyczących codzennych dobnostek.
Ale dobrze, że się odważyłeś zobaczymy co na to inni0 -
no teeeraaaz to tylko czytać i nawlekać na palce nitki przemyśleń... :) jak dla mnie suuupeer
i tyle powiem ;)
pozd
Julka0 -
Cytat
za dużo mam łez
gdy brakuje aż jednej osoby
trudno przejść
z jednej skrajności w drugą
smutki wdzierają się
w granicę przygnębienia
trumna
i Ty
przerażenie niedoskonałością pamięci
istniejesz poza nami
poza czasem ========> w niebie nie ma popjęcia czas
jeszcze zdążymy
się obdarować miłością
ŻEGNAJ...
niestety nie mogę teraz poczuc tego co ty, bo to ty kogoś straciła.. ale taka lekka praca nad "poezją w tym wierszu"...
tyle mojego
pozd papa
PS. nie jestem zadowolona z moich poprawek,pokazałam że wiersz jest do przerobienia, próbuj sama0 -
wiersz wieje smutkiem...
tylko, że ocaniając go w kategoriach poezji... to jest za dosłowny, trzeba szukać nowych określeń i słów, żeby zaciekawić czytelników. Jeśli jest to wiersz tylko dla Ciebie i Łukasza to ok, ale chyba gdyby tak było nie publikowałabyś go tu.
Trudno pisać o śmierci - sama pisałam cykl Epitafium Niezbędnemu (możesz spojrzeć) dla mojego dziadka. Tęsknota i żal są tak ogromne,że musisz coś napisać, rozumiem to. A teraz spróbuj zrobić z tego wyrażenia żalu coś więcej...
powodzenia0 -
ślicznie...
0 -
hmmm... jak czytałam za pierwszym razie, to wydawało mi się, że to deszczowy ranek wypełnia pokój... tylko potem mi nie pasowało i się skapłam... teraz już powiem : fajne ;)
pozd0 -
myślę, że już dużo osób tutaj wie, że jestem wielbicielką zgrabnych maluszków! A ten jest taki sympatyczny.. bo noce sierpniowe bywają jesienne (np. w tym roku). Bardzo mi się podoba.. miło drżeć pod ciepłym kocem gdy na dworze jest jak jest;)
pozd0 -
podoba mi się pomysł na ostatnią zwrotkę, szczególnie to "upływasz z kolejną kawą" i "całując po cichu filiżankę"
nastrój psuje mi w tym wierszu to samo co wackerowi, czyli "ciężko" i "i zostaję"
ale ogólnie wywrło na mnie (amatorce i czytelniczce) bardzo dobre wrażenie
pozdr0 -
dziękuję Wam bardzo!
dziś pozdrawiam radością zapisania się na prawo jazdy
Julka ;)0 -
podpisuję sie pod komentarzami Confiteora i Cody'ego
a mam wrażenie, że autorka nie przyjmuje do siebie żadnych negatywnych komentarzy, w napewno przychodzi jej to z wielką tudnością... Jak się zamieszcze wiersze tutaj, to chyba po to, żeby je inni przeczytali i powiedzieli co o tym sądzą, jeżeli piszesz dla siebie to ich tu nie zamieszczaj.
Poezja to nie jest przepisywanie przemyśleń, tylko przelewanie ich na papier w takiej formie, żeby zachwyciło, wzruszyło, zaskoczyła a przede wszystkim zaciekawiło0 -
nie żebym się czepiała.. ale wybieram sobie losowo haiku do poczytania i trafiam na takie, które w ogóle do haiku podobne nie są....
po pierwsze:
forma zła, niezachowana ilość sylab
po drugie:
to nie jest opis chwili widzianej, fajna treść ale bardziej nadaje się na normalny wiersz niż haiku0 -
hmm... chwilka fajna, tylko że to sie nie trzyma zasad haiku...
0 -
bardzo mi się podoba;) wcale nie jest za krótki... ja wprost uwielbiam krótkie wiersze, które są treściwe, bo dłuuugasyyyy są dla mnie za długie ;) brawo!
pozdrawiam
z natury niecierpliwa Julka ;)0 -
prawda jest taka, że można ten wiersz spostrzec tylko jako poetycki opis ułamka sekundy... chwila, ulotność... może jednak coś w nim znajdziecie... ;)
dziękuję za kom
pozdrawiam kropelkami ciepłego deszczu
Julka0 -
ja raz zajęłam wyróżnienie i wygrałam dyplom i książkę o samolotach (chyba jakaś dla małych dzieci... nigdy jej nie przeczytałam:P )
no i zajęłam I miejsce, wygrałam miniwieże jak wysłałam wiersze do Nowego Targu! sprzęt grający zawsze się przyda;) no i uśmiechy słowa uznania od jury i zaskoczenie rozinki... ;)
nie da się żyć z poezji.... to może być jedynie hobby, sposób prowadzenia pamiętnika, albo poprostu wykrzyczenie światu tego co w nas drzemie ;) pozdrawiam!0 -
uśmiech klei się
do waty cukrowej
w tym babim lecie
masz oko kolorowe
od fajerwerków
za uchem
mruczy
finezja zapachu chwili0 -
bo to jest taka moja muzyka... co im cieszej tym ładniej mi gra....
ładnie, podobają mi się te powtórzenia, wydaje się jakbym naprawdę słyszała powtarzające się dźwięki klawiszy... można się rozmażyć... :)
nie podobają mi się wersy:
i
a reszta bardzo melodyczna
fajniej by było jakby ostatnia zwrotka też składała się z trzech wersów, pozdrawiam, papa0 -
bardzo mi się podoba to motyw zestygnięcia lini...
cudowne.. ;)
Częśc o zachwycie też jest ciekawa, choć wywarła na mnie mniejsze wrażenie niz ta o dłoniach ;)
podobają mi się liryczne, poetyckie stwierdzenia i określenia (targanie słów za włosy - ślicznie)
pozdraiwam
Julka0 -
heh, zabawne, ja tez się uśmiechnęłam :D, tylko że przy tym:
"pilnikiem po zębach
spiłowałem czas
na lunch"
to mnie przeszły ciarki i zimno się zrobiło.. nie chciałabym słyszeć odgłosu pilnika na zębach :/, wiersz na plus ;)0 -
:) :D dziekuje ;)
0 -
CytatLubię krótkie utwory, ale czegoś mi tu brakuje... chyba czegoś mocniejszego...
Jeszcze nie wiem czego, ale gdy się dowiem, napiszę. :)
Pozdr.
su
Chętnie się dowiem, czego Tobie brakuje w tym wierszu, także czekam i dziękuję za kom;)
Arku i Przemku dziękuję za słowa uznania ;)0
jesiennie
w Fraszki i miniatury poetyckie
Opublikowano
hmm... prawda jest taka... że ja się jeszcze dobrze nie znam na haiku, dopiero się uczę :) tylko w taki piękny jesienny dzień słowa same pchały się na papier... i jak na haiku za duż kolorów i metafor... hmmm.. no trudno.. ale bede próbować dalej