![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Julia Zakochana
-
Postów
914 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Julia Zakochana
-
-
ale maleńkie i kochane, fajniutkie zdrobnieńka ;)
0 -
tkliwe nieśmiałe
kochanie
zimne dialogi
..............................................................................................................................
Piękny wschód słońca.
Zrobię śniadanie do łóżka
-nie jestem głodna
Wybieg,
chód tresowanego konia,
fatałaszki,
zdjęcia.
-Dlaczego nie chcesz zupy, przecież doprawiłem?
Meniciure,
pedicure,
wybieg.
Piękny zachód.
-zjedz coś
-nie jestem głodna
-ty nigdy nie jesteś głodna
Roztargane słowa
w zatroskanej złości.
- Słyszysz mnie?
Głucha.
Ślepa kiszka.
Jesteś piękna,
tylko jedz.
Będziesz jak zakładka w książce.
W jej oczach
widział swoją przerażoną twarz
- Jesteś dla mnie wszystkim
lecz mam Ciebie coraz mniej.
Nie chcę rubensowskich kształtów.
Pragnę odrobiny symetrii,
zaokrąglenia policzków do bioder,
pełności ust do piersi
Zjedz cokolwiek
-nie
Kłujesz mnie w serce
wystającymi żebrami,
zapadam się w głębiny
Twoich policzków.
.....................................................................................................................
Kochał ją
Wchodził do środka.
Wypełniał nasieniem,
Życiem.
Przytykał usta.
Chciał nadmuchać.
Podarować
odrobinę witalności.
Zapadła w sen:
Piękna księżniczka
w niekończącej się opowieści...
- nigdy się nie obudziła
Była
Własnym cieniem
Łzą na nagrobku
Trzydziestoma czterema kilogramami.
Myślę, że i interpunkcję warto wprowadzić w całym utworze, i tak pozostał długi ale jednak spory kawałek wycięłam. Myślę, że był zbędny i zniechęcał do dalszego czytania, poza tym sprawiał, że wiersz przestwał być wierszem...
tyle mojego;)
pozdrawiam
Julka0 -
ja tam nie mam żadnych błyskotliwych pomysłów, ale mogę spróbować.. tutaj mogę?
0 -
robak na ścianie
w pożądaniu partnerki
przygniata swój cień0 -
ja poznaję... z warsztatu?
no taka historia opowiedziana w wierszu, początek rzeczywiście trochę banalny.. ja bym to przerobiła, ale to dział P, a nie warsztat... :/
pozdrawiam
papa0 -
hmm nie wiem czemu mi się momentami skojarzyło z Poświatowską :?
"jestem Julią
mam lat 23"
ale to tylko tyle ;)
wiersz (jak wszystkie Twoje) mi się podoba
pozdrawiam kropelkami chłodnego deszczu
Julka
(ty wiesz kto;))0 -
Cytatpodoba mi się, jak ja kocham te treściwe maluszki!
pozdrawiam kropelkami ciepłego deszczu
Julka
dziękuję za miłe słowo...
PS. tak między nami nie-maluszków pisać jeszcze nie umiem...
a co do treściwości to jak na loterii :)
pozdrawiam
lenka
ja też piszę maluszki... ;)0 -
podoba mi się, jak ja kocham te treściwe maluszki!
pozdrawiam kropelkami ciepłego deszczu
Julka0 -
dobre ;)
koniec mi się bardzo podoba! Ja z natury jestem niecierpliwa, dlatego jak widzę długi wiersz w warsztacie to chętnie zobaczyłabym go po jakiejś akcji z nożyczkami, żeby wyeliminować zbędne słowa, które wydłużają wiersz...
ale tu nie mam pomysłu, bo jednak wszystkie słowa są niezbędne, tylko druga strofa taka trochę przydługawa...
może by tak:
to już nie autentyczna tragedia -
auschwitz - tyle pamiętam z historii:
tu leży kamień na kamieniu
a między ich szczelinami płynie
potępieńczy krwotok słów
choćby tye i jak dla mnie to już by się lepiej czytało ;)
pozdrawiam kroplami ciepłego deszczu
Julka0 -
nie jest źle ;) dobrze napisane, ale historia straszma :/ i smutn
0 -
jak dla mnie to też za naukowe... tylko że niestety nie mam pomysłu na zmiany :( ale wiele tu ludzi zdolnych, co potrafią coś wykombinować
pozdrawiam kroplami ciepłego deszczu
Julka0 -
przypadki brzmią chłodno :P sama niedawno skończyłam rozdawanie ulotek i powiem Ci, że wbrew pozorom to ciężka praca ;) ale nie zmieniaj, bo te "przypadki" dają efekt
jak dla mnie to lepiej będzie bez dużych liter
duży plus za
drżą
bezdroża
patrz -
i za :
w obiektywie noc
cykady
patrz-
pozdrawiam, pa0 -
dziękuję wszystkim którzy tu zaglądają ;)
0 -
dzięki za kom. fajnie, że Wam się podoba ;)
pozdrawiam kropelkami ciepłego deszczu0 -
łooo straszne...
masz odwagę pisać coś takiego ja bym nie śmiała0 -
może ktoś coś powie....?
0 -
ja już ro gdzieś widziałam... może w warsztacie? i wydaje mi się, że pozostało bez zmian. A rzeczywiście zmiany trudno wprowadzić. Jestem na nie:
wyzwanie - miłowanie, rozpaczy - znaczy; rymy niefajne, radziłabym się zająć białymi wierszami. Ludzie jak jesteście początkujący to dajcie sobie spokój z rymami! Sama rymowałam i nikt mi nie powiedział, żebym przestała... sama sobie z tego zdałam sprawę. Taki wiersz to do szuflady a potem można się tylko uśmiechnąć czytając go (ja tak mam);)) heh
nie używaj słowa: miłość, serce, łzy, rozpacz - za bardzo utarte
pozdrawiam kropelkami ciepłego deszczu!
Julka0 -
moim zdaniem, powinnaś narazie unikać rymowania, sama zobacz, że wiersz w niektórych miejscach się rymuje, a w innych nie, w pierwszej strofie praktycznie nie ma rymów, w kolejnych są, ale w różnych miejscach. Rymy są banalne, jalby wymuszone (zrobiłaś inwersję tylko po to żeby powstał rym) np:miłości nie zaznała
bo wciąż uciekała
się bała
się zakochała ===== to też banalne
jest wiele zbędnych słów. Ja myślę, że z długiego tasiemca, w którym znajdzie się zaledwie kilka fajnych wersów lepiej zrobić krótki wiersz z trafnymi i oryginalnymi metaforami. Lepiej unikać oklepabych przenośni i określeń typu: miłości nie zaznała itd.przypomina mi to opowiadanie o miłości momentami rymowane, a nie wiersz.
Próbowałam coś z tego zrobić, ale niestety nie umiem,a to co mi wyszło nie jest za specjalne, ale są tu mądrzejsi i lepsi poeci! Pomogą Ci!próbuj dalej!
Powodzenia!
przyozdobiona w koronki
księżycowe
idzie
bez parasola
poruszona deszczem
ze strachem
świeżość poranka
przysyła
czyste niebo
- zakochanie
za późno
na parasol
nie pada0 -
Ja też myślę, że nie ma co "ogówniać" wiersza... bez obrazy ale Samo Zło robi to b. często, za często nie argumentując, i nigdy nie wiadomo co jej się konkretnie nie podoba, tu się przychodzi też po to, żeby się czegoś nauczyć.
Wiersz jest za długi, za banalne metafory i wymuszone częstochowskie rymy. Pewna znana poetka powiedziała, ze żeby rymować terzba być już zaawansowanym poetą.. lepiej popróbować z białą poezją, bez znaków interpunkcyjnych i o wiele krócej. Lepiej pisać kilkuwersowe liryki, ale pożądne z nieutartymi metaforami, bez rymów.
Można pisać o miłości nie używając tego słowa ani raz w wierszu, to napewno jest ciekawsze ;)
Życzę powodzenia
Ostrzegam: Będzie Ci ciężko - wiem z doświadczenia
pozdrawiam kilkoma kroplami deszczu0 -
mi się bardziej podoba druga wersja czyli:
burzowe chmury
zmieniły letni wietrzyk
w trąbę powietrzną
fajne ;)0 -
po tamtych koszulach
zostały
puste szafy
właściwie
jest więcej miejsca
wciska się
samotność tęsknotę niemoc
w ogołocone chwile
upycha
w kłęby kurzu
ze strachem
drzwiczki i tak się nie domykają
nie ma gdzie
tego wszystkiego pomieścić0 -
no fajne, tylko, że to nie jest haiku (budowa się nie zgadza) nie wiem, czy wiesz, ale haiku składa się z trzech wersów, w których kolejno występuje 5, 7, 5 sylab.. u Ciebie tego nie ma... ale może da się przerobić ten obraz na taki właśnie układ sylab? spróbuj
papatki0 -
inspiracja : haiku niżej Michała Barańskiego ;)
0 -
gryzą ziarenka
piasek za paznokciami
złote okruszki0
Fotografia
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
tkliwa ulotność
w czterech
kawałkach drewna
jak dłuto boleśnie
wydrapuje
uśmiech
martwe wydzieranki