Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Julia Zakochana

Użytkownicy
  • Postów

    914
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Julia Zakochana

  1. gdyby języki nie zadrżały w inicjacyjnym dotyku nie marzliby teraz na jesiennym asfalcie pękającym od ostrzy jego słów wargi nie byłyby pociętym wyrzutem sumienia po monologu siekanym przecinkami kurwa pt. zabawiłaś się zobaczyła kropelkę dyndającą na końcu jego nosa przeszyła na wskroś jej płuca w niemożności złapania tchu była przyczyną gdyby nie pozwoliła do teraz szukaliby okazji...
  2. ~~Żeby nagle zobaczyć~~ Więc tak długo trzeba było rozsądku się uczyć na pytania logicznie odpowiadać nie mówić bez sensu i od rzeczy żeby nagle zobaczyć że nadzieja może być obok rozpaczy niewiara obok wiary skakanka dziecięca na podłodze obok trumny dostojnik obok prosiaka prawda z palcem na ustach podopieczny pod kołami karetki pogotowia modlitwa obok smutnego kotleta na talerzu i ten krzyk nie umieraj nie odchodź jeszcze okażę ci serce z którym uciekałem --- obok ciszy Jan Twardowski
  3. to pierwsze forum na którym zaczęłam publikować :) i hmmm jestem uzsależniona od niego, to forum lubię najbardziej :) zawsze mam włączone i zaglądam, żeby sprawdzić co śłychać :)
  4. ja wybralam najpierw oscara :P ale kogo wybiorę? hihi... wiesz... ja jestem bardzo niezdecydowaną kobietą.. i dziś chcę wybrać Ciebie :* hehe
  5. no coś takiego :) to mój pierwszy wiersz, który został doceniony przez tyle osób i który został przeniesiony do działu Zale się cieszę :D dziękuję Wszystkim :*
  6. o to ja też będę? ale fajnie że dostanę role :) :* se poszukam partnera :) już wiem - chcę wystąpić w parze z Oskarem Dzikim.. ale on już ma role, w takim razie typuję jeszcze jasia złego i Yasia Z
  7. ups. nie wiedziałam, że Twój wiersz się tak kończy.... nie fajnie czytać u kogoś coś, co pojawiło się już u Ciebie? :/ też tak miałam kiedyś ale pozwolisz, że jednak zostane przy tej końcówce...widać niektórzy miewają podobne pomysły dziękuję z akomentarz, cieszę się, że się podobało pozdrawiam
  8. Stefanie Rewiński ten komentarz to chyba nie do mnie... (?)
  9. kapłaństwa?? :) uff.. no jak bym to miała na sumieniu.. że ktoś przeze mnie z kapłaństwa rezygnuje :P hihi ach..! alez ze mnie uwodzicielka :D (skromna) Ps. do tych Panów, co się umawiać chceli mozemy się umówić na gg :P :)
  10. od mężczyzny też trzeba czegoś wymagać niech się stara, niech interpretuje... nawet z błędami, przeciez trzeba się siebie uczyć, czyż nie..? pozdrawiam:)
  11. oj nie chce się dorośleć nie chce... odkąd skończyłam 18 lat (całkiem niedawno) wcale się nie cieszę, że dzień za dniem jestem coraz starsza
  12. hmmm narazie to zostawię bo tak chcę :P jęsli przyjdzie mi do głowy coś innego to zmienię :)
  13. dziękuję wszystkim za komentarze (i te pozytywne i negatywne) :) chcecie się umawiać? możemy umówić się w trójkę :P Jasiu i Oscarze :) z przykrością (dla Was) muszę powiedzieć, że wiersz i tak był pisany dla innego mężczyzny (mężczyzny mojego życia /póki co/) :)
  14. łaaał no do działu Z? to by było dla mnie wyróżnienie... heh :) dziękuję za komentarz
  15. hmmm to zależy na jakim "szczeblu" sa one przeprowadzane, ale myślę, że dla każdego jakiekolwiek wyróżnienie ma pewną wartość... w końcu to znak, że Twoje wiersze były lepsze od innych :) poza tym (nie jestem materialistką, ale) sa też nagrody rzeczowe ;) kiedy ja wygrywam konkurs mam ochotę pisać, bo wiem, że jest ktoś, kto to doceni ;) a doświadczenia raczej pozytywne...hehe w jednym z konkursów w krakowie zdobylam wyróżnienie i wygralam książke o samolotach (usmialam sie) ale dwa razy wygrałam konkurs w Nowym Targu, przemiła atmosfera, nawet herbatka potem była i jury bardzo miłe poprostu uroczo ;) (no i nagrody też były porządne) ;)
  16. Szymonowi tańczę światło przebija przez firankę pada na bose stopy układam ci moje ciało w lirykę wyginam w metafory owijam w prześwitujące wersy kładę się na dźwiękach całe strofy sypiąc w dłonie popełniam wiersz patrz pierś unosi się i opada w oddechu to dopiero początek zinterpretuj mnie namiętniej
  17. no...nie wierzę, że nikt nie ma pomysłu na ciąg dalszy... tak dobrze się zapowiada... dodajcie coś od siebie : )
  18. nie jest napisane, że pod spódnicą rzdziutkie kosmyki... to następna strofa :) ale może to by coś dało (żeby się tak nie kojarzyło) jej okno to czarno-biały telewizor świszczący chłód wślizguje się do domu nawet latem pokrzywy kwitną w ogródku szarawo zamiast uśmiechu listonosza widzi rozmazaną smugę czarnej akwareli śnieg zza drewnianych drzwi podpełza pod spódnicę w lustrze pobłyskują bielutkie włosy grzebieniem rozdzielając rzadziutkie kosmyki czeka pewnego dnia Michał na pewno wróci
  19. tzn, że nie chce zostać przy staruszce, bo mu się atmosfera wiersza nie podoba... :/? aha... wiersz odnosi się do "Cudzoziemki" (zapomniałam dodać)
  20. jej okno to czarno-biały telewizor świszczący chłód wślizguje się do domu nawet latem pokrzywy kwitną w ogródku szarawo zamiast uśmiechu listonosza widzi rozmazaną smugę czarnej akwareli w lustrze pobłyskują bielutkie włosy śnieg zza drewnianych drzwi podpełza pod spódnicę grzebieniem rozdzielając rzadziutkie kosmyki czeka pewnego dnia Michał na pewno wróci
  21. no fajnie by było tomik wydać :) ale ja niestety jeszcez nie jestem chyba gotowa.. tzn materiał miałabym nie gotowy... a swoją drogą dziwne własńie że się tak ochotnik może zgłosić :/ to tyle osób będzie chętnych, że się kasia@world nie będzie mogła zdecydować... eh
  22. Maćku ja wiem, że Ty tu rządzisz :) ale myślałam, że mój wers (balansując krawędzią łóżka) bardziej pasuje jako kontynuacja tej I strofy :) (ale to tylko moje skromne zdanie) :) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...