Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Julia Zakochana

Użytkownicy
  • Postów

    914
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Julia Zakochana

  1. Czy możecie edytować swoje wiersze i komentarze? Bo ja nie... : / zniknęła mi opcja
  2. jestem skutkiem igraszki jednej nocy przyczyną posiekanego małżeństwa nadwrażliwość utrudnia każdy dzień rozdziera jak kartkę papieru każe dostrzegać wzruszam się zapachem jabłek trawą wygniecioną wieczornym uściskiem mrozem co chwyta za nos czasem umykają mi z akordami cienie wtedy chucham i kreślę na szybie powroty nawet gdy zjesiennieją pamiętnikowe pejzaże prawdopodobnie nic się nie zmieni postanowiłam wychować się na Poświatowskiej zasuszona między wierszami rzuciłam na siebie klątwę: piszę i ośmielam się raz jeszcze* * wers z wiersza H. Poświatowskiej
  3. właśnie nie wolno mieć dwóch kont...
  4. no i co moge powiedzieć, kiedy słów mi brak:) prześlicznie S.!
  5. Julio, mogę się podpisać pod Twoimi słowami. tyle, że ja jeszcze z muzyką tak mam, w zależności od nastroju słucham adekwatnej do niego piosenki pozdrawiam serdecznie Espena Sway :) ja też słucham do tego muzyki... :)
  6. każdy ma swoje poglądy i swoją wartość ocenia wg własnego rozumowania... nikt nie przesadza, Pan się nie musi zgadzać :P ze zdaniem innych :P może jeszcze jestem zdesperowana ostatnim koszmarem /ale to nie na temat już wiersza/
  7. a mnie się podoba :) uwielbiam nawiązania do Turnaua (cudo) jaki plagiat:) ??
  8. dziewictwo (moim zdaniem) najlepiej zachować dla męża, ale nie koniecznie do ślubu :D
  9. nie mówię, że dziecko ma się pojawić zaraz po ślubie :P nie wiem czy trudno czy nie, wiem z doświadczenia :( że takie dzieci (jak to z mojego wiersza) nie są do końca zadowolone ze swojego istnienia..
  10. ja jak mam podły nastrój (zazwyczaj kiedy wydarzy się jakaś moja osobista tragedia) to czytam czytam czytam... zazwyczaj to, co jest w takim nastroju jak mój... i nie wiem czy mi to pomaga czy wręcz przeciwnie...ale jednak zawsze szukam czegoś co właśnie jest jakby "o mnie" i o tym co teraz przeżywam a jesli chodzi o pozytywne chwile... to też czytam :) i wtedy nastrtój mam jeszcze lepszy :)
  11. nastawia wiersz na szóstą trzydzieści fajniutki wierszyk :) z pomysłem:)
  12. moje pierworodne nie będzie wpadką bo gdy zda sobie z tego sprawę stanie się przyczyną mał – żeń – stwa gdzie - mał - stoi samo i znaczy tyle co przepraszam nigdy nie wypowiadane spłakane – żeń - przełyka lub wykrztusza żal a - stwo - scalające stwo wynosi jedynie zero wynosi jedynie dziecko do ślubu zostanę dziewicą by jego przyczyną było coś ogromnego na M a skutkiem aż dziecko /w jeden taki koszmar napisane/
  13. nie wiem o jakiej ironii mówisz Kasiu. to warsztat - dlatego tu umieśliłam wiersz, żeby się dowiedzieć co źle zrobiłam, a nie czy coś źle zrobiłam, więc nie potrzebny ten wywód :) dzięki za argumentcję
  14. pamiętam z warsztatu (chyba) albo nie wiem skąd.. ale teraz jest całkiem całkiem :)
  15. tragedia dokładnie, takie cos pisze sie na poczekaniu.. ja sobie takie rymowanki pisze z kumpelami na historii - takie listy szkolne :) (jak sie nam nudzi obgadujemy w nich nauczycieli) eh to bynajmniej nie są wiersze
  16. zostanie kwiatki - bo to były naprawdę kwiatki takie dobne, których nazy rzeczywiście nie znam ;) kwiaty to za duże słowo :) Miłko :) dziękuję za plussa :)
  17. dziękuję wszystkim za komentarze :) Pan Krzywiak musi, albo wcale nie musi pogodzić się z faktem że ten "nieszczęsny" oksymoron zostanie ;) cieszę się, że większości się podoba :)
  18. właśnie... a więc rzeczywiście jest to nielogiczne, ale ja nie chcę tego zmieniać... będę pisać listy bez słów - tzn, że chciałabym coś napisać, ale słów brak..można więc posłać w kopertach wiele innych rzeczy, wspomnień... bez słów..
  19. dzięki :) wierszyk tak nieodkrywczy.. ale to taki wygrzebany jeszcze z lata ;)
  20. będę pisać listy bez słów poślę biel tych kwiatków których nazwy do dziś szukam w trawie wygniecionej tobą
  21. ach się tęskni za dzieciństwem... moze znajdziesz chłopaka, który Cię będzie woził na sankach (?) /mój mnie raz zabrał na sanki... ale był ubaw;) ) więc na sanki jest jeszcze szansa ;) wiersz cieplutki, choć trochę smutaśny ;) ale podoba mi się, ma klimat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...