Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fanaberka

Użytkownicy
  • Postów

    2 103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fanaberka

  1. Przed chwilą też zobaczyłam :-)
  2. Do Akademii Pana Kleksa z nimi! Na wychowanie! Dzięki :-)
  3. może faktycznie zrezygnować z "równego". i kukanie - raczej nie dzięcioła, chociaż w dzisiejszych czasach... :-) na krętej ścieżce nasz krok odmierza kukułka :-)
  4. ktoś zamiótł liście w jesiennym sadzie rudy ogon wiewióra :-))
  5. I równoległość tych światów. W pewnym sensie. Dziękuję za przeczytanie i pochwałę.
  6. Podoba mi się. To prawie haiku, tylko za dużo słów. Ja czasem piszę kilka wersji i wybieram jedną. zielone krople strącam z igieł modrzewia radość poranka nawet wyszło 5-7-5 :-)
  7. Dziękuję. :-)
  8. Dorosły przy komputerze. Trudny temat, męczący. Spogląda w okno i widzi piórko. Pan Słowik szedł piechotą.
  9. A może tak: Nocna lampka przy łóżku, dziecko czyta wiersz. Wyobraźnia nie pozwala zasnąć. Podchodzi do okna i widzi piórko. Więc Pan Słowik istnieje.
  10. Super. Przypomniało mi się, jak kiedyś wieczorem, w ogrodzie, strzeliłam sobie w górę pestką z wiśni. Nietoperz próbował na nią zapolować. Sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie. Niezły temat na haiku, może kiedyś spróbuję :-)
  11. Po co? Zresztą to żaden problem, na przykład tak, gdzie urwany recytatyw mógłby sugerować koniec dziecięcych marzeń: dziecięcy pokój piórko na parapecie "pan słowik szedł piech..." Może to teraz sugerować, że spotkało go coś niemiłego. http://literatura.zaprasza.net/w.php?item_id=1997&category_id=73&nazwa=&&PHPSESSID=7334ef5a10758cc64c7e5bcaca1b69c5 Dzięki za linka :-)
  12. Raczej poezja, niż haiku. Bardzo mi się podoba nawiązanie do dzieciństwa i wiersza Juliana Tuwima. Czy do tego obrazka również pojawi się zdjęcie? Choć właściwie... jest niepotrzebne. Bardzo ciekawe konotacje dałoby dodanie "wy" przed "szedł" a pozbycie się "pana" na początku trzeciego wersu (kto czytał wiersz Tuwima i tak skojarzy to sobie z Panem Słowikiem") - koniec dzieciństwa, koniec marzeń, skrzydełka zostają w pokoju dziecięcym a tam dalej, za parapetem dziecięcego pokoju rozciąga się szary, nieciekawy świat dorosłych: życie na piechotę. Zdjęcia nie ma, ale w książeczce będzie ilustracja - piórko. Tak, chyba tylko pierwszy wers jest zgodny z przepisami haiku. Słowik "wyszedł" - daje wrażenie straty. słowik "szedł" - może doszedł, albo wkrótce dojdzie. A że spóźniony? "pan" podoba mi się, brzmi zabawnie w zestawieniu z małym, szarym ptaszkiem. Poza tym wyróżnia go z chmary innych szarych ptaszków. Cieszę się, że wierszyk się podoba. Dziękuję za interpretację. Wydaje mi się, że moja jest ociupinkę radośniejsza. :)
  13. Hm, jaskółka? Chyba nie da rady - to "Pan Słowik przed dziewiątą miał być na kolacji" :-) Dziękuję :-)
  14. Znam tę szkołę, Marianno. Na początku mojej przygody z haiku rzeczywiście przestrzegałam tej receptury. Też najbardziej podoba mi się pierwszy i trzeci wers. Dziękuję :-)
  15. Orston, Marianna - dzięki :-)
  16. spółka autorska Andy + Fanaberka piórko na parapecie dziecięce marzenia - pan słowik szedł piechotą
  17. Wiatr rozdmuchuje zielone żagle drzew odpływają Ładne te twoje haiku. Mam radę: Dobrze jest wklejać po jednym wierszu. Wtedy łatwiej się im przyjrzeć, posłuchać ewentualnych opinii czy6telników, uwzględnić lub nie :-) Pozdrawiam.
  18. Również dziękuję. Pozdrawiam obu Panów. ;)
  19. Nie ma za co, jeżeli nawet - nie zauważyłam. :-D
  20. W takim razie może wyjaśnię mój zamysł: "Suszą się" to nie to samo co "schną". Schną - np. z żalu i tęsknoty. Suszą się - leniwie, może z wyboru. Wysuszone śpioszki pozostają śpioszkami. Krople, które się wysuszą - przestają istnieć. Chciałam pokazać pułapkę. Dziękuję za haiku i za dyskusję :-)
  21. http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/suszasiekrople.jpg Dodałam zdjęcie ;-D Wszyscy mamy rację, wszystko się suszy - i tęcza, i krople. PS(orry). Rurzowe śpioszki poza kadrem. :-)))
  22. i już po burzy na sznurach od bielizny suszą się krople http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/suszasiekrople.jpg
  23. a może w klimatach ludowo- bufetowych: szybki i zzzzzwrot - przezzzzzz móchę w zzzzupie piekne na siedem óśmiechuw :-))))))) a morze by działa-nie zostawić czytelnikowi??? wyżucić "szybki" i "zwrot" zakładajonc rze on znato z własego podwurka??? zzzz.... zzzzz... zópa! to samo dotyczy tego zakrentu: ostry zzzz....akręt szzzzzz... osa w szoferce teraz mamy ose w szoferce ale terz popżez dodanie "s" w drógim wersie "szose" czyli katastrofa! wypadek drogowy! ratónku!!! No, no, plan wykonany: są haiku o osach i muchach, nawet lotne :-))
  24. thx, Waldemarze :-)
  25. porywanie autobósu ostry zzzz....akręt zzzzzz... osą w szoferce :-))))))) a może w klimatach ludowo- bufetowych: szybki i zzzzzwrot - przezzzzzz móchę w zzzzupie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...