-
Postów
2 103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Fanaberka
-
Wirszyk jest miniaturką, chyba dość mocno odbiegającą od haiku. Ale nie będę się upierać, bo może coś mi się ćmi pod kopułką. Zgadzam się z dzie wuszką - to przepiękny wers niehaikowego wiersza :-)
-
Hm, pamiętam ten ranek. Zarówno wronom jak i sługom - póki co - nie brakuje lęgowisk. Dzięki.
-
Świetny kontrast. Ładna obserwacja i obrazek. Wrony... ptaki z sadzy - super! :-) Zastąpiłabym "smugi" np. wyrazem "stado". Pozdrawiam, jasna :-)) Stado jest jak chmura, a te wrony krążyły po wyciągniętych, spiralnych trajektoriach, jak smugi dymu, o których wspomniała dzie wuszka . Dzięki, Jasna :)
-
Zdaje się, że właśnie kończy im się noc polarna. Super obraz, dzięks :-)
-
Zawsze właściwie bardziej oglądam, niż czytam Twoją miniaturkę. Czerwone (tu różowe, niepełne jak księżyc) i czarne - połączenie zawsze intrygujące, dodatkowo wzmocnione kontrastem: katedra (wzniosła strzelistość) i wrony (przyziemność, ostrzeżenie). Ale najbardziej podoba mi się uchwycenie czegoś oczywistego, o czym wie się samemu, ale nigdy o tym nie pomyśli: wszędzie wokół takich katedr, wież, baszt krążą czarne, złowieszcze stada ptaków. Czytając Twoje słowa zobaczyłem je nagle we wspomnieniach. Pozdrawiam. Taki obraz zobaczyłam o świcie, po wyjściu na balkon. Ta czerń, ułożona w pasma, skojarzyła mi się jeszcze z kolorem habitów. A katedra dosłownie dźgała zarumienione niebo :-)))
-
Ten poranek - różowy, ale w najbliższą niedzielę już pewnie nie będzie w takich kolorach, jak trza będzie wyłożyć ofiarę na malowanie :) Pozdrowienia - O. zatem katedrę nalezy oglądać tylko o świcie, kiedy ją słońce różowi. zresztą smugi mogą być ciekawym eksperymentem. takie kopcie :) Kopcie? Jak ze zgaszonych ognisk :)
-
Ten poranek - różowy, ale w najbliższą niedzielę już pewnie nie będzie w takich kolorach, jak trza będzie wyłożyć ofiarę na malowanie :) Pozdrowienia - O. EEE, te cegły maja kilkaset lat i nadal czerwone. "Jak się wysuszy to się wykruszy" - jak mawił pewien dziadek, gdy wielkanocne jajko wpadło mu gdzieś tam za ubranie i rodzina chciała powtórzyć wielkanocną, łazienkową torturę. Szczęśliwie to nie moja parafia ;)))
-
Pięknie Jasna! Popieram w całej jasności :-)
-
(jesienne wykopki)
Fanaberka odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
czyli Boruc to chłop, a Krzynówek - parciany worek. albo: chłopu worek a Brucowi - Krzynówek jeszcze niejedno by się znalazło. Fajny ;) -
Tak. Dzięki za ten obrazek. Jestem w mieście. Nie śpisz, Wuszko?
-
różowy poranek wokół wież katedry smugi wron
-
pluralizm - cat!!!, Wusz. I dobrze wszystkim wiadomo, że za pluralizmy jest tu bam. I w komosę. f. albo w orszaki! ;} albo w olszaki/olszówki ;x}
-
bezdomny na Gronowie
Fanaberka odpowiedział(a) na Czarna Perła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To nie jest mój wiersz :-) Ja bym go nie napisała, ani linijki. Zauważ, że w proponowanej przeze mnie wersji wszystkie słowa, zwroty, są Twoje. Ja je tylko trochę ostrzygłam. Tak wygląda praca nad tekstem. Sama korzystałam z poprawek dokonywanych przez innych. Po to między innymi jest to forum. Moja wersja ma prawo Ci się nie podobać - to rozumiem :-) Ale nawet w mojej wersji - to Twój wiersz. Rozczuliła mnie jego delikatność. Z przyjemnością spędziłam przy nim kilka chwil. Pozdrawiam. -
bezdomny na Gronowie
Fanaberka odpowiedział(a) na Czarna Perła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mało odkrywczy, ale delikatny i czuły, podoba mi się. Trochę bym go oskrobała z oczywistości, nieistotności i powtórzeń. Np. Budowa ronda chyba nie ma znaczenia dla istoty wiersza. Ja odjechałam - ty zostałeś. Może wybrać jedno, drugie jest oczywiste. Jestem za tym drugim, żeby nie wprowaczać "ja" do wiersza, i tak jest już "ty" i "my". Moja niedoskonała propozycja: cichy czarny kotek na rozkopanym chodniku pogłaskałeś go niósł twoje ciepło na sierści i za uchem i słuchał naszych rozmów o Huckleberrym Finnie zostałeś na przystanku mały beztroski czmychnął na czyjeś podwórko z twoim dotykiem na grzbiecie Pozdrawiam młodą Autorkę :-) -
pluralizm - cat!!!, Wusz. I dobrze wszystkim wiadomo, że za pluralizmy jest tu bam. I w komosę. f.
-
Patron rzeczy zgubionych/znalezionych :-) Świetne haiku.
-
dziewiętnasta trzydzieści. osiedle
Fanaberka odpowiedział(a) na Spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spiro, ja chyba wyczuwam tę inną intencję, domyślam się, że jest, ale ona nie jest czytelna (dla mnie). A może mógłbyś ją tu ujawnić, pytam z ciekawości czytelniczej. -
dziewiętnasta trzydzieści. osiedle
Fanaberka odpowiedział(a) na Spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czy społeczeństwo dopadł ogólny zanik poczucia humoru? odzywaj się jak najczęściej. dzięki za uwagi. zgadzam się i przemyślę. pozdrawiam OK, przyjmuję uwagę, w takim razie dopowiem: Twój peel zachowuje się w wyraźnie określony sposób, robi rzeczy czytalnie opisane, a potem zasiada zadowolony przed telewizorem. Może czytelnikowi pozostawić ocenę dotyczącą jego sumienia. W postaci tu obecnej wygląda to tak: widzę czarne, a ktoś mi tłumaczy: "to jest czarne!". A co ja ślepa jestem? (no dobra, okularki do czytania są;) -
dziewiętnasta trzydzieści. osiedle
Fanaberka odpowiedział(a) na Spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
strasznie to cienkie jest tak. mam nawet certyfikat, że można po tym prowadzić pojazdy mechaniczne. jednak z braku pomysłów własnych i podpowiedzianych, które zadowoliłyby mnie bardziej, zostaje. chyba, że brak się zapełni. pozdrawiam OK, mogę się więcej nie odzywać, aż takiego parcia nie czuję ;P Zauważ jednak, że we wcześniejszych zwrotkach są jakieś obrazy, wyraźne i spójne, coś się wydarza. W ostatnim wersie zadowolony facet patrzy w telewizor (monitor). Widzi i słyszy to, co na ekranie i z głośników. A cieszy się, że nie ma sumienia? To jak to w końcu, ogląda wiadomości czy bada swoją duszę? Jeśli zamysł Autora był inny - dla mnie pozostał nieczytelny. Poza tym to sformułowanie jest prozaiczne i dość pospolite, kaznodziejskie. -
dziewiętnasta trzydzieści. osiedle
Fanaberka odpowiedział(a) na Spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
strasznie to cienkie jest -
Haiku brrrr. Ale pozdrawiam, Waldemarze :-)
-
Jasne!!. Jasna wróciła znad morza (rybki mniam) Fajne, jak zwykle :-)
-
Ktoś znajomy kliknął dzisiaj na link do mojego haiku, który umieściłam na innej stronie i ta osoba została zalogowana jako Fanaberka. Kilka tygodni temu logowałam się z tamtego komputera, ale wylogowałam się na pewno. Zresztą ta osoba skarżyła mi się wcześniej, że od kilku dni nie może dostać się na org (nie posiada konta). I to wcale nie jest śmieszne. Acha, dodam jeszcze, że ja w tym czasie również byłam zalogowana i pisałam komentarz pod wierszem. Nasze komputery są w różnych miastach i w róznych sieciach.
-
zapis pewnego procesu
Fanaberka odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Taka praca nad wierszem musi być wyczerpująca. Ach, jak ja zazdroszczę poetkom. Zwłaszcza tym zaawansowanym. ;P Wiersz ironiczny (autoironiczny?) Momentami jakby agresywny. Ps. chyba "znad kołdry" - literówka. Pozdrawiam. -
bajka o ręczniku
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz płynie, lekko i delikatnie. Momenty są: "albo księżniczki, bo z grochem w ręczniku nie próbowałem" Czyli z księżniczką owszem? Oj narratorze, narratorze :-))) Podoba mi się. Zaczęłam pogrubiać to, co najbardziej, ale wyszłam z tego - za dużo by było. Pozdrawiam.