Fanaberka

odleć książę - już jesień w brzuszku miąższ i motylek wszystko do czego drążę świat jest dynią i tyle

Pewien Gołąb z miasteczka Rożen-Grill Co sił się szarogęsił: "Nic nie poradzę, mam apetyt na władzę!" I tak się spulchnił i zmięsił.

wyschnięta kłoda -jak przy niej pachniesz ogóreczniku

Pewien Kogut - światowiec, bywalec Ogródka, piewca świeżych rosówek i żabiego udka, tak się okrakiem obnosił z pędrakiem aż go Czarna Nioska wystrychnęła na dudka.

Fajny.

Nawiasem mówiąc, zabawna lektura :) Doprawdy boki zrywać.

Czyli innymi słowy: "Oh, Oxyvio, ty króliczku! P.S. Jacy beznadziejni są ci wszyscy obrońcy praw zwierząt!" Tak?

Opierasz się w powyższej wypowiedzi na wynikach jakichś badań? Chciałabym je poznać.

Na forach się porobiło jak w życiu - jedni się dają oszukać, inni się dają wydupczyć. Błogosławieni ci, którzy należą do pierwszych - mogą przynajmniej liczyć na finansową rekompensatę. PS. Ciesz się że to org nie Iran, więc kamyki lekkie i nieliczne, da się przeżyć ;))

Zajrzałem do twojego profilu i okauje się, że Fanaberka to zarazem dzie wuszka. Nie wiem pod iloma jeszcze występujesz nickami, w każdym razie nie wyobrażaj sobie, że każdej kretynce będę odpowiadał. Tymczasem olewam Fanaberkę czyli dzie wuszkę. Oczywiście z uśmiechem :) o, a po czym Pan wniósł? oj, Panie Kubas, Panie, Kubas, Pan nie wierz w te plotki :D Ty mi sie Wusza nie odcinaj!

"Wspiął się głupiec na drzewo" Tyle zwrotek poświęconych komuś, kto jużw pierwszym wersie otrzymał etykietkę? Wstydliwe dzieło.

Bym zmieniła szyk 3 wersu na: winobluszczem motać przeszłość By się zrobiło łagodniejsze przejście z wersu drugiego. I obcięłabym na starość. Po babci i Szaflarskiej wiadomo o jakie dziecinnienie chodzi.

"Jeszcze się tu pokręcę" Mirki Szychowiak - orgowiczki piszącej pod nickiem Dotyk (i nie tylko;) - został nominowany do Nike. www.wyborcza.pl/0,81826.html Gratuluję!

Przy marynacie rzecz jasna... No pewnie, bo przecie nie przy makagigi. Chyba że Wusza wypiecze coś ekstra. ;D

proszę się wyrażać pod Wierszem! kiedy pod Wierszem już było miejsce zajęte! ;D :-D

Marynaty mnie nie przekonały, ale te miody w kontekście win owocowych dają do myślenia... Taaa... Musimy o tym pogadać. ;-) Przy marynacie rzecz jasna...

proszę się wyrażać pod Wierszem! Wikipedia: Makagigi - ciastko z masy karmelowej, miodu i maku, z dodatkiem orzechów lub migdałów. Jeden z pierwszych ogólnodostępnych przepisów opublikowała Lucyna Ćwierczakiewiczowa w roku 1885 w książce Jedyne praktyczne przepisy konfitur, różnych marynat, wędlin, wódek, likierów, win owocowych, miodów oraz ciast. Marynaty mnie nie przekonały, ale te miody w kontekście win owocowych dają do myślenia...

proszę się wyrażać pod Wierszem!

Dziękuję za wizytę.

No i OK. Jak powiadają starożytni: musi to w Rusi.

Ty Wusza nie kracz jako ta sójka co wróciła znad morza! no a co ja poradzę, kiedy takie jest prawo? a zwłaszcza lewo? :D W jednej puszce?

za późno, no nic już nie poradzę ;)

Przeczytałam: z kasą i tak się zastanawiam jak to zrealizować - dżem czy kompot...

A z aronii? Pewnie rózgi ;D

Czyli swojsko. Dziękuję.