Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mały_dzielny_toster

Użytkownicy
  • Postów

    1 264
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mały_dzielny_toster

  1. twoja logika mnie poraża :)) pa, baw się dobrze /bea Tak, mam to do siebie ;-)
  2. Nie, to jest państwo wyznaniowe. A z resztą...
  3. !! Ja rozumiem, że mowa potoczna i kolokwializm i jeszcze jakieś slogany w stylu "wolność słowa". Jednak, jak powiedział pewien mądry filozof, wolność to uświadomiona konieczność. Nie widzę konieczności używania tylu wulgaryzmów, tym bardziej, że nie wpływają one w żaden sposób na odbiór wiersza, ani jego wartość artystyczną. Ode mnie minus, za płytkość i zero wysiłku, takimi sposobami to każdy umie krzyczeć. Pozdrawiam.
  4. Trochę długo, ale za to jak pięknie :) Gratuluję. Chrupiące pozdrowienia.
  5. Ze zrób lepsze, co ja Ci poradzę, że i wierszy pisać nie umiesz i tostów robić ;)
  6. A nieprawda, bo moje są najlepsze! i co teraz? poskarżysz się pani przedszkolance?
  7. To w internacie tyle znalazłam: "Mieszkający w górskim domku Toster tęskniąc za swym Panem postanawia wraz z innymi sprzętami domowymi wyruszyć do wielkiego miasta by go odnaleźć. Wraz z towarzyszącymi mu gburowatym odkurzaczem, wiecznie gadatliwym radiem, płaczliwym kocykiem oraz ciekawską lampką przeżywają wiele niebezpiecznych przygód. Podczas tej wyprawy zaczyna się nawiązywać miedzy nimi przyjaźń. Jednak droga jest długa i pełna przeszkód a ludzi w mieście tysiące. Czy uda im się odnaleźć swego Pana?" :D
  8. Zabrzmiało jak obelga :>
  9. Kto jest trollem?
  10. Obawiam się, że będę nawet rzadszym Tosterem bo jakoś wszystko co napisze mi się za słabe wydaje i nie mam co zamieszczać... ;P Ale miło, że Ci zależy na mych bohomazach :P
  11. Będziesz odpowiedzialny za mój upadek moralny :))
  12. Naprawdę? :) To kontynuujemy, żeby nie marnować czasu przy okazji kłótni i jazgotu słownego: Szczypta zdrowego rozsądku ciąg dalszy O prawidłach pisania wierszy napisano całe tomy pozostawiając innym jeszcze więcej do napisania, policzono sylaby w sonetach i akcenty w heksametrach, znam oszołomów, którzy pienią się na haiku pisane przez poetę innej rasy niż żółta, tu i ówdzie wciąż słychać o próbach ingerencji w świat wyobraźni autorów, próbie jej ujednolicenia czymś, co krytycy nazywają ogólnie przyjętymi zasadami. A przecież to właśnie wiersze nieoszlifowane zimnym potem wyzwalają mechanizmy, z istnienia których przed ich powstaniem nie zdawaliśmy sobie sprawy. Ileż to razy wybrzydzano na jakiś wiersz, tymczasem zawsze znajdzie się osoba, która dzięki niemu na dłużej, a przynajmniej uważniej zainteresuje się poezją. I co z tego, że temu i owemu krytykowi zgrzyta w nim to, a innemu tamto, skoro efekt jest piorunujący? Można to porównać do kobiety której, niby to niechcący, zsunęło się ramiączko, a ona dalej rozmawia jakby tego nie dostrzegając. Tylko skończony kretyn zwróci jej wtedy uwagę i nigdy nie przyjdzie mu do głowy, że ramiączko zsunęło się... dla niego! Tak właśnie ja, zsuwając ramiączko dla waszych oczu, piszę ten wiersz, który dla zmylenia nazwałem traktatem i nie podzieliłem go na wersy. Wiersz, w którym właśnie te momenty pozornego roztrzepania i chaosu, uważam za najbardziej erotyczne i pociągające. "Pierdol się" - mówi instynkt samozachowawczy przysiadając się do stolika nieświeżej blondyny, "Pierdol się" odpowiada uprzejmie blondyna nie przestając zmieniać podpaski - czyż takie słowa nie posiadają w sobie czegoś podobnego do słowa pańskiego, które dla niewierzących jest tylko czczym gadaniem, ale dla tych, którzy go dostąpili, staje się odtąd wypełnieniem życia? Tak od tej pory wiersze podzieliłem nie na rymowane i białe, nie na sonety, haiku i rubajjaty - tylko na uduchowione i puste w środku. Uduchowione i sprawiające, że ludzie wymiękają szepcząc po kątach: I love you, Jakaś Tam... a potem podnoszą pięści, by spaść nawałnicą palców w przestraszoną i skostniałą klawiaturę: Precz ze starymi skojarzeniami, merytoryką i ortografią mułów stajennej literatury! Muszę wódki.
  13. Ładnie napisane, za drugim razem dopiero zrozumiałam ;D
  14. śmieszna do tego.
  15. tupet to twoim zdaniem wulgaryzm?? normalnie z kanapy ze śmiechu spadłam....
  16. to jeszcze pr0na i kretyna :P no i naszą klasę :P
  17. basha sobie poczytaj ;)
  18. o matko kochana! mam 21 lat i trochę już w necie siedzę ale tak zawziętych kłótni nie widziałam... ^^ uspokójcie się już, no...
  19. Aż nie wiem co napisać. Wiersz poprawny, choć treść... Mieszane mam uczucia. Pozdrawiam Chrupiąco.
  20. Czy to jest jakieś forum katolickie?
  21. A mnie się nie bardzo podoba... Pozdrawiam chrupiąco :))
  22. Bardzo mi się podoba. Ostatnia strofa najbardziej, lubię teksty z przymrużeniem oka :)) Chrupiące pozdrowienia ;]
  23. No to chodźmy :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...