Mr._Żubr

Aj Żubrze, Żubrze, nie przeczytałeś komentarzy ale widzisz dyskusje... No gratuluje, ale Tobie.. To pojadę cytatem z 'Psów':): Olo, ty się kurwa ode mnie odpierdol!. Podoba mi się i już, o. Choć, jak ktoś wyżej zauważył, bez kursywy byłoby lepiej.

e tam :( Bez pozdrowień?:D

Czasem bywa do bólu.

Aż za dobrze. Nie chcę wychodzić na pozera, ale u nikogo nie dostrzegłem tego w takim stopniu, jak u siebie. Ci, którzy uchodzą nieraz za leni, mnie wydają się pracusiami.

nie ma cię

Nie miałem na razie czasu przesłuchać wszystkiego, ale już muszę przyznać, że sporo jest tu dla mnie rzeczy nowych. Partii się w tym wątku nie spodziewałem, miodzio:)

Ładnie, ładnie. Widzę, że zrobiło się tu bardziej zimnofalowo, niż panczursko. To ja zapodam coś takiego: Jakość psia, ale klasyk: www.youtube.com/watch?v=7i27IoDMqqE Może mniej klasycznie, ale szalenie: www.youtube.com/watch?v=NT8387A-O8c

O, nie, tylko nie to!!! Co ja teraz pocznę bez Twojego pozdrowienia...? A wiersz miał być o tym, że Boga nie ma. Dziękuję za uwagę.

w wiadomościach podali że michael jackson nie żyje i że bóg też nie i jeszcze że nos michaela był mniej sztuczny

www.youtube.com/watch?v=FJCBKLfiVhw Proszę o podobne rzeczy. Nie wiem, jak reszta forumowiczów stoi z taką muzą, ale wydaje mi się, że imć Krzywak coś tu może zapodać:)

Jakie ekskre... eksperymenty, Panie kochany!? Toż to sonecik najlepszej próby miał być. Nie? No dobra, dzięki za uwagi, pozdro:) EDIT: Dialog? Dialogiem są tylko fragmenty skursywione...

Nie chce mi się czytać komentarzy, ale widzę, że utwór sprowokował do czegoś na kształt dyskusji. Gartuluję Autorowi. Ode mnie plus.

Druga część to strzał z tej rozciągniętej gumy części pierwszej. W związku z tym niczego na nowo nie planuję. Dzięki, pozdrawiam.

Od przodu, czy od tyłu... Zawsze może być miło. Tak więc, miło mi, dzięki.

Jaki tam klimat? Ja tam żadnego nie widzę. Dzięki za pozytyw, pozdrawiam.

Fajnie, że zainteresowało. Dzięki, pozdrawiam.

Pojechałeś banałem, Macieju. Tym razem jestem na nie. Pozdrawiam.

No tak, niby coś w tej bani jest, ale żeby to uwolnić (potwierdzić na papierze), to już nie zawsze chce się zmobilizować. Fajny dobór słów i metafor, podoba mi się. Hail!

Trzymam Cię więc za słowo ;) Póki co, hehe:]

Nie schlebiaj sobie, jeszcze nie jęczę ;P Mruczę dopiero :) Póki co, Maleńka, póki co... ]:->

Na pewno dać sobie spokój z zakładaniem tak bzdurnych tematów na forum. Pozdrawiam.

Kiepsko, kiepsko. Minusosław.

-mógłbym zdradzić każdą, ale ciebie - nigdy Grace, kurwa, co ty sobie myślisz? Nazywasz mnie alkoholikiem? Że heroinistą niby? No, tu już trochę przeginasz. Ale tak! Tak, jestem słaby i przyznaje się do tego z obiema rękami na sercu. Nie ma co się tłumaczyć. Nie ma nawet po co. I nawet nie zaprzeczę, że najchętniej ciągle bym tylko spał. Że nie pracuję? Że nie zarabiam? Nie mam siły. Bo cię tu nie ma, idiotko! Co? Że się szybko pozbierałem, że prowadzam się z dziwkami? Dobrze, niech będzie. Ale to właśnie po to, żeby się pozbierać, Grace, kurwa mać. -przecież to zrobiłeś gasi ostatnie neony naszego prywatnego miasta po ciemku zdają się głosić zupełnie co innego nagość jeszcze nigdy nie była tak nieśmiała skorupka orzecha dryfująca po niedorzecznych falach przyciągnie ją pierwszy ląd jaki napotka ale na żadnym nie zabawi już tak długo płynie między samochody W-wa, prawdopodobnie 30 VI 2009

To ja się tutaj podpiszę... Pozdrawiam Ależ proszę, ależ proszę. Pozdrawiam również, dziękuję.

Ale o co chodzi? :) sama nie wiem. czytałam w pracy, może było za gorąco, może za mało mialam czasu, by się zaciągnąć wierszem? kto to wie. dziś mi gra. pa ;) No i gitarka.