Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Katarzyna Bielińska

Użytkownicy
  • Postów

    1 208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katarzyna Bielińska

  1. Ładnie Kasieńko, tylko znów smutno. Ty chyba już tak masz ;) Dziękuję. No czasami tak mam;) Pozdrawiam, Kasia
  2. Dziękuję Anulka:)
  3. noc wigilijna nie rozkładam stołu niebo bez gwiazdy :) Ania :) Mam nadzieję Aniu, że tak nie będzie:) Życzę wielu gwiazdek na niebie. Kasia
  4. Ale dlaczego dwa Katarzyno , z reguły jedno jest puste. No pomyśl Waldku;) Może kogoś zabrakło.... Kasia
  5. Pierwsze super. pozd. Dziękuję Waldi:) Pozdrawiam, Kasia
  6. dom rodzinny - przy wigilijnym stole dwa puste miejsca
  7. Przyznam się, że w wersji nr 1 chciałam też zawrzeć drugie znaczenie, mniej radosne...Brak ojca w ten wyjątkowy wieczór i w związku z tym żal do Świętego Mikołaja o brak tego najważniejszego prezentu:( Pozytywny odbiór wersji nr 1 zaś, to taki, jakiego Ty dokonałeś:) Wersja nr 2 zdecydowanie pozytywna:) Większosć dzieci posiada chyba dar rozpoznawania przebranych tatusiów. W moim przypadku, w dzieciństwie, Mikołaj miał buty taty, co mnie bardzo zastanawiało;) Pozdrawiam, Kasia W ten dzień lepiej myśleć radośnie i tak odbierać hai 1, choć tę drugą warstwę doskonale wyczułem na pierwszy strzał, dlatego to haiku jest super. Cmok :) Racja, lepiej myśleć pozytywnie. Dzięki!
  8. No tak, 6 grudnia przychodzi prawdziwy Mikołaj, to w Wigilię na pewno już tylko przebrany tata, choć i w "Mikołajki" pewnie też, bo przypomniało misię też jedno fajne haiku. Pozdrawiam Przyznam się, że w wersji nr 1 chciałam też zawrzeć drugie znaczenie, mniej radosne...Brak ojca w ten wyjątkowy wieczór i w związku z tym żal do Świętego Mikołaja o brak tego najważniejszego prezentu:( Pozytywny odbiór wersji nr 1 zaś, to taki, jakiego Ty dokonałeś:) Wersja nr 2 zdecydowanie pozytywna:) Większosć dzieci posiada chyba dar rozpoznawania przebranych tatusiów. W moim przypadku, w dzieciństwie, Mikołaj miał buty taty, co mnie bardzo zastanawiało;) Pozdrawiam, Kasia
  9. wigilijny zmierzch synek pyta Mikołaja o tatę wigilia - tylko synek nie pyta Mikołaja o tatę
  10. Myślę, że po małej kombinacji, np.: podmuch wiatru pośród nocy zapach kwiatów wiśni i tłumaczeniu, Twoje haiku z powodzeniem można wysłać na Vancouver Cherry Blossom Festival 2009. Pomyśl o tym! Masz jeszcze parę dni. Pozdrawiam:) Kasia
  11. Dziękuję za ciepłe słowo:) Raz jeszcze pozdrawiam, Kasia
  12. Ok:) To prawda. Podoba mi się taki odczyt:)
  13. Ładne, jak zwykle u Ciebie :) A co byś powiedziała na to, żeby tak jeszcze ukryć wiatr? Coś w rodzaju: "bezsenna noc" a czytelnik dopowiedziałby sobie resztę. Pozdrawiam. Dziękuję!:) Bałam się troszkę, że odczyt nie będzie prawidłowy, gdy nie napiszę o wietrze. Poza tym podobnej obserwacji dokonałam. Księżyc miał postać rogala i nie było jeszcze zupełnie ciemno. Resztę sobie "dośpiewałam", bo chyba chciałabym ujrzeć to właśnie tak. Podoba mi się jednak wersja z bezsennością:) Pozdrawiam, Kasia
  14. wietrzna noc - co chwilę księżyc zza gałęzi bezsenna noc - co chwilę księżyc zza gałęzi
  15. Piękny obrazek Madziu i jest w nim sama naturalność. To jak moje szukanie szczęśliwej gwiazdy przez dziurę w namiocie:) Ja widzę ten zachód słońca, tak jak owe gwiazdy! Pozdrawiam ciepło, Kasia
  16. Bardzo ładna obserwacja Kasiu. :-), a wersje Boskich Kaloszy też fajne, a szczególnie: od lasu do lasu przedwiośnie Pozdrawiam, Magda :-)) Dziękuję Madzik i ściskam:), Kasia
  17. koniec zimy początkiem wiosny ziarenkiem lata Wiem że całkiem inne tematycznie od twego ale tak mnie jakoś naszło . A twe haiku zbyt wcześnie zakwitło - zima dopiero się budzi - mimo to zgrabne. pozd. Wiem, wiem...:) Nie lubię zimy, więc już piszę o jej końcu:) Pozdrawiam ciepło, Kasia
  18. Tak, dlatego jeszcze raz zacytuję: od lasu do lasu przedwiośnie Przedwiośnie to czas zapowiadający nadejście wiosny, pora pomiędzy zimą a wiosną. Tu widać je (przedwiośnie) już na odkrytym terenie, od lasu do lasu. Tymczasem w lasach wciąż jeszcze "toczy się" zima. Podobnie jest z moimi walkami na wielu frontach i takim miejscem jak to, gdzie widać już wiosnę :) Pozdrawiam. :)))
  19. Zaglądam, tylko zaczyna brakować mi czasu, odkąd walki, jak i rokowania pokojowe zaczęły toczyć się na wielu frontach naraz. Ale przy tak ładnym obrazku z brzozami postanowiłem podjąć ryzyko kolejnej :)) Pozdrawiam. Kolejnej walki?:) Mam nadzieję, że w tym przypadku chodzi raczej o rokowania pokojowe:) Raz jeszcze pozdrawiam, Kasia
  20. Dlaczego? Bardzo fajny i przywołuje ciekawe obserwacje: od lasu do lasu przedwiośnie albo: koniec zimy - z każdym dniem bielsze chmury A jeśli chodzi o brzozy, to same w sobie dają ciekawe skojarzenie: wiosna - umyłam dla niego włosy sokiem z brzozy Niby nic, ale można by powiedzieć, że... nie tylko brzozie puściły (po)witalne soki ;) Pozdrawiam. Witaj BK! Dawno Cię tu nie "widziałam";) Zaglądaj częściej! Dzięki! Hai z sokiem super! Pozdrawiam, Kasia
  21. Taak. Między pąkami brzóz ukazuje się więcej bieli Pozdrawiam :) Jemall Ja także gorąco pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:) Kasia
  22. Witaj Anulka:) Ja wielbicielką nart nie jestem;) Nigdy nie próbowałam...Podobno wiele tracę;). Aniu, ja chciałam pokazać, że gdy kończy się zima, wszystko staje się znów zielone, przyroda wraca powoli do życia, z drzew opada śnieg, tylko brzozy są nadal białe. No bo...są cały czas białe;))) Chyba kiepski temat na na haiku;))) Ściskam, Kasia
  23. koniec zimy - tylko brzozy wciąż w bieli
  24. Gratuluję serdecznie! Życzę dalszych sukcesów i publikacji! Pozdrawiam :), Kasia
  25. No cóż...ja tego tak nie odczytałam. Co do L2 i L3 jestem w stanie się przekonać, ale L1....brzmi naprawdę nienaturalnie. Nie można napisać zwyczajnie..."listopad"??? Dear Kathy, try to feel L1, może zunderstandniesz… Pewnie, że „listopad” może być, ale wtedy byłoby nieco ubogo. Dla Ciebie ubogo, dla mnie po prostu naturalnie, normalnie, zwyczajnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...