Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Katarzyna Bielińska

Użytkownicy
  • Postów

    1 208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katarzyna Bielińska

  1. Marku, ale ja nie potrafię pływać i w związku z tym czuję strach przed wodą:) Oczywiście w miarę możliwości pokonuję go, jak wszystkie moje pozostałe lęki:))) A czy jacht duży?:) Chciałabym się mimo wszystko czuć w miarę bezpiecznie:)
  2. Nie żeglowałam i chyba nie będę:) Na pewno nie będę:)))
  3. Wzrok traciła, bo jej się oczy męczyły od nadmiaru fraszek:) Przy poematach odżyje:)))) Czemu nie przy garach? Zależy przy jakich:) i co kto lubi:)
  4. Suuuper! Nic dodać, nic ująć! Pięknie! Jak ja kocham takie klimaty:)
  5. Witaj Kasiu, dziękuję za miłe powitanie. Przy okazji winszuję publikacji na asahi :-). Jeśli chodzi o moje haiku to po trosze masz rację. W tym samym momencie kiedy pojawił się Twój komentarz, na blogu zmieniałam to haiku, ale nie tak, jak sugerujesz. W ostatnim wersie zabrakło mi miejsca dla "ostatniej" pękającej struny. Dzięki za słuszne uwagi. Serdecznie pozdrawiam, jasna :-)) Dziękuję:) Podoba mi się nowa wersja:) Obie mi się podobają:), ale chyba ta druga jest bardziej wymowna. Nie wiem dlaczego, ale w pierwszej chwili ta pękająca struna skojarzyła mi się nie tyle ze starością, co z jakimś silnym uderzeniem (może podczas jakiegoś mocnego koncertu:)) lub z z uderzeniem spowodowanym zwykłą agresją). Stąd ta uwaga:) Buźka!
  6. :))) Bardzo przyjemnie czyta się komentarze osób, między którymi wyczuwa się pozytywną energię i wzajemną sympatię:) Pozdrawiam Was:)
  7. To, że lepsze byłyby choćby: kantaty. Skoro ona traci wzrok, on nie pisze już dla niej wierszyków, które musiałaby czytać, tylko muzykę. Wzrok traciła, bo jej się oczy męczyły od nadmiaru fraszek:) Przy poematach odżyje:))))
  8. Witaj:)Dawno nie zaglądałaś na org:) Hm...Interesujące hai. Podoba mi się:) Wydaje mi się jednak, że może warto byłoby "wyrzucić" określenie"stara", albo zastąpić je innym, nie sugerującym, że pęknięcie struny spowodowane było starością instrumentu....Zawsze może być jakaś inna przyczyna owego pęknięcia. Ja pomyślałam o nieco bardziej drastycznej. A może to zły pomysł?:) Pozdrawiam.
  9. Czyżby? Limeryk, tak jak haiku powinien zmuszać do myślenia. Dlaczego na czaty? Peel szuka sobie teraz innego "tyłu" który polubi jego fraszki. Sama zmiana na poematy, haiku, czy inną formę niewiele wnosi do treści poza wymianą rzeczownika. Pozdrawiam. ???
  10. Tak, hai lepiej Ci wychodzi :) Ten limeryk też warto by poprawić, zwłaszcza rym 3 i 4. No i koniec - znów przewidywalnie nawiązuje do początku i niewiele z niego wynika. Może tak? Płodny poeta z Juraty pisał fraszki dla Renaty. Mówiła: "nie pisz tyle" bo mam je wszystkie w tyle, więc teraz pisze na czaty. "więc teraz pisze na czaty"....Naciągane moim zdaniem i świadczy o braku pomysłu na zakończenie...Wersja Orstona zdecydowanie lepsza i zabawniejsza! Pozdrawiam:)
  11. :) No właśnie właśnie:))) Ale limeryki też powinieneś pisać, bo robisz to świetnie:)))) Ps. Tylko żeby mi hai na tym nie ucierpiało:)
  12. Suuuper!!!:)))) Ja ten początek bym tak troszkę przerobiła (wiesz jak:)!)...a to dodała jakąś literkę, inną znowu wzięła w nawiasik;), ale ktoś mógłby się na mnie obrazić....:) więc niech to pozostanie naszą słodką tajemnicą;) chociaż pdobno za prawdę nie powinno się obrażać:)
  13. Ciekawa interpretacja Waldemarze...O tym nie pomyślałam. Myślę, ża prawdopodobnie właśnie to Ania miała na uwadze. Spragnione ślepia zwierzęcia i ludzkie oczy....Super!:) Pozdrawiam:) przy wodopoju spragnione oczy i ślepia Ciepło, ciepło :) kluczem miało być słowo "konkurencja" odnoszące się: a) do stada np. rodzimego bydła przepychającego się na grząskim brzegu lokalnej rzeczki, albo bardziej egzotycznie np. w plenerach afrykańskich b) do spragnionych oczu, tak, ale ... spragnionych zdobyczy a nie wody. Wyobrazić sobie można, że nie wiedząc o swojej obecności, po obu stronach wąskiej ścieżki prowadzącej do wodopoju, ukryci w gąszczu, czatują na młodą, nieostrożną sztukę, odłączoną od stada, strzelec i drapieżne zwierzę np. ryś lub pantera. Nie wiadomo kto w tym układzie ostatecznie zagra rolę myśliwego a kto ofiary. Taki był zamiar. Wyszła nieudolna próba. Dzięki za odwiedziny - pozdrawiam serdecznie - Ania Dlaczego nieudolna? Bardzo fajny zamysł Aniu! Pozdrawiam:)
  14. Może chodzi o spragnione oczy obserwującego ten widok Ciekawa interpretacja Waldemarze...O tym nie pomyślałam. Myślę, ża prawdopodobnie właśnie to Ania miała na uwadze. Spragnione ślepia zwierzęcia i ludzkie oczy....Super!:) Pozdrawiam:) przy wodopoju spragnione oczy i ślepia
  15. Hm...Tak do końca nie wiem Aniu o co chodzi z tymi oczami i ślepiami...Jak to zinterpretować...Ludzie i zwierzęta w kolejce do wodopoju?:) Jakoś tak wszystkiego mi tu troszkę za dużo...A może tak? przy wodopoju konkurencja oczy i ślepia Nie wiem czy to dobra propozycja, bo tak naprawdę nie bardzo wiem jak "ugryźć" to hai.... Pozdrawiam ciepło:)))
  16. :) Ciekawe...tylko mało "haikowe":) Pozdrawiam:)
  17. Dziękuję kaloszu za dedykację! Wzruszyła mnie...zwłaszcza ten nocnik:) Przypomniało mi się dzieciństwo:) Uciekam. Pa:)))))))
  18. Słaby koniec, zbyt przewidywalny i mało abstrakcyjny jak na limeryk. Poza tym, warto pozbyć się jednej sylaby w drugim wersie, powiedzmy - używając Twojego, zresztą bardzo fajnego zwrotu: Pewien Bartek będąc w Ghanie pisał hajku na kolanie. Myśli odlotowe rozsadzały głowę bo haiku było na nie. Ale nie powiem, masz prawdziwy talent. Rzuć te klakierke i zajmij się pisaniem wierszów :))) Oj, nic z tego, za bardzo kocham hai i "klakierkę", a za komplimenta dziękuję :) Ach ta miłość "haikalna";)))))))
  19. To jest taki slang :) A co, ruszyło Cię wreszcie? :))) Pewna panna w Nowym Dworze narzekała na podłoże tematów haiku: Muszę na nocniku wtedy siedzieć. Mój ty Boże! A co mnie miało ruszyć????:)))) Nie rozumiem....I nie znam takiego slangu:) Posługują się nim "poeci"? :) Ps. Na "podłoże" narzekają kalosze!:)))) Acha...Już nie panna. Proszę zamienić na pani;))))))))))))
  20. Słaby koniec, zbyt przewidywalny i mało abstrakcyjny jak na limeryk. Poza tym, warto pozbyć się jednej sylaby w drugim wersie, powiedzmy - używając Twojego, zresztą bardzo fajnego zwrotu: Pewien Bartek będąc w Ghanie pisał hajku na kolanie. Myśli odlotowe rozsadzały głowę bo haiku było na nie. Ale nie powiem, masz prawdziwy talent. Rzuć te klakierke i zajmij się pisaniem wierszów :))) Ja proponuję....pisaniem wierszy;))))) Ps. Bez obrazy:) Musiałam:) "Klakierke"????
  21. Orstonku...nie wiedziałam, że piszesz hai dla panny z Torunia:)))) Napisz też dla mnie:)
  22. Pewnie żyłka pękła to zasnął:))))
  23. Oj tak Orstonku, już wiem o kim :)))) Buziaczki :) Zapomniałem kliknąć "cytuj" :( Dla wyjaśnienia, to było dla Kaloszka :) Ps. Buśka Dobra, czas zakończyć kabarecik i napisać se sonecik :) Pa :) :))) :))))))) Może i ja spróbuję:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...