Katarzyna Bielińska

trzask drzwi- w powietrzu jeszcze zapach jego włosów

:) Dzięki:) A "uschnięte" są mało wymowne?:) Myślę, że "pąki" bardziej... Ja wiem, że Ty Orstonku lubisz pąki:)

Proponowałbym nieco wzmocnić to hai: kolejna burza - drzewa bez pąków wciąż w naszym sadzie Pozdro :) :) Dzięki:) A "uschnięte" są mało wymowne?:)

O! Chyba pierwsze haiku z drugą warstwą. :-)) Fajne, ale naturalniej chyba brzmi "drzewa bez owoców". Pozdrawiam serdecznie, jasna :-)) :) Witaj:) W pierwszym założeniu drzewa miały być "bezlistne" lub "uschnięte"...Masz rację, że "bezowocne" troszkę nienaturalnie brzmi:) Pozdrawiam ciepło:)

czwarta nad ranem- oczy wciąż wpatrzone w klamkę

kolejna burza w naszym sadzie tylko bezowocne drzewa kolejna burza w naszym sadzie uschnięte drzewa kolejna burza w naszym sadzie drzewa bez pąków

Ba! Pewnie!;)))

Nie zauważyłam:)

:) Dzięki:)))) Pozdrawiam:)

Ja...do pionu???:) Aniu Ciebie nie trzeba ustawiać do pionu:)

Dzięki wielkie:) Buźka!

dla naszego drogiego Orstonka!!!! Mainichi Daily News (nie mogę wstawić linka) August 2008 (No.710) Jeszcze raz gratuluję Mareczku i życzę dlaszych sukcesów!:))))) Kasia:) Ps. Gratulacje dla Pana Jacka!

Aniu rozumiem.....Co do haiku.... jest przecież Twoje, więc nawet do głowy nie przyszłoby mi żeby cokolwiek z nim robić. Tak się po prostu nie robi! W poezji się nie pożycza i nie zabiera:) Buziaki i pozdrówka!:)

Podoba mi się Dominiczko! To jest haiku!:) Troszkę to "nawołuje" mi tu nie pasuje, ale to tylko moje odczucie. Ale ogólnie super! Ps. A może zamiast "nawołuje" wstawić "oczekuje na"? Pozdrawiam ciepło!

Aniu, ale nie można w ten sposób do tego podchodzić:) Wszystko zależy od nastawienia. Są osoby, którym zależy jedynie na zdobyciu uznania w szerszym gronie i jakiejś tam popularności, ale są też osoby, dla których konkursy są fromą sprawdzenia własnych umiejętności i chęcią podzielenia się ze światem tym, co kochają. Poza tym to wspaniałe uczucie, kiedy jest się docenionym. To daje pewną motywację do dalszego działania. Każde, nawet najmniejsze wyróżnienie cieszy. Osoby, które startują w konkursach haiku wyłącznie z nastawieniem na wygraną, które piszą tylko po to, żeby wygrać jak największą ich liczbę, nie mają zbyt wiele wspólnego z poezją. Dla nich to czysta rywalizacja, co jest moim zdaniem chore!Poezja to sztuka, a tu, moim zdaniem nie powinno być rywalizacji. Sztuka powinna polegać na tworzeniu z pasją, miłością i chęcią podzielenia się tym wszystkim z innymi. Konkursy są w końcu dla ludzi, więc dlaczego nie mamy brać w nich udziału?:) Trzeba mieć tylko do tego wszystkiego dystans i zdrowe podejście:) Bo wzięcie udziału nie oznacza wygranej:)Wierzę, że udział w konkursie nie zmieniłby tego wszystkiego o czym piszesz i nadal pisanie pozostałoby Twoją pasją, sposobem na normalność itp. Ale to tylko moje zdanie Aniu:) Tak tylko zasugerowałam, że haiku warte wysłania w świat:)

A dlaczego nie dla Ciebie????

Wiesz Aniu... Miałaś naprawdę fajny pomysł. Myślę, że warto byłoby przemyśleć jeszcze to haiku, przetłumaczyć i może wysłać na jakiś konkursik:) Ps. Zgadzam się, że księżyc w uśmiechu jest magiczny:)

Dzień dobry Aniu! Wyspana? Ja niestety nie:) Erotyczne zabarwienie....? Podoba mi się Twój pomysł! Pozdrawiam:)

Sympatyczne, sympatyczne... Nawet bardzo:) Myślę Aniu, że w tym przypadku zamiast księżyca można by wspomnieć o gwiaździstej nocy, w nawiązaniu do wielkiego wozu... gwiaździsta noc wielki wóz czeka pasażer w drodze lub gwiaździsta noc wielki wóz czeka na pasażera Pozdrawiam z uśmiechem:)

bardzo fajne :) tylko usunęłabym słowo "ostatnia" - wtedy jest znacznie więcej możliwości interpretacji. Pozdrawiam - Ania Tak myślisz Aniu? Hm...może masz rację...Co prawda poprzez słowo "ostatnia" chciałam zaakcentować, że w końcu nastąpiła ulga, że ostatnia kropla potu spłynęła i po ciężkim, upalnym dniu, można pooddychać "lżejszym" powietrzem:))) A może tak: lipcowy zmierzch! powoli spływa (ostatnia) kropla potu Buźka dla Ciebie!

Dominisiu....Każdy z nas zaczynał wierszami, które z haiku miały wspólną jedynie liczbę wersów:) Jak sobie przypomnę moje pierwsze wypociny....:))))) A i teraz napisze się cosik, co z haiku ma niewiele wspólnego!:) Głowa do góry!

A może cosik takiego? zmierzch! powoli spływa ostatnia kropla potu ...i nareszcie troszkę wytchnienia:))) Pozdrawiam ciepło w ten, równie ciepły, dzionek:)

Dominiczko masz bardzo bardzo fajne pomysły i dużą wrażliwość, tylko musisz jeszcze troszkę popracować, żeby Twoje utwory można było zakwalifikować do haiku. Tutaj za dużo jest wszystkiego. Spróbuj troszkę "przerobić" ten wiersz, a na pewno wyjdzie z tego fajne hai, bo sam pomysł super.

No cóż...nie pozostaje mi nic innego jak uwierzyć i spróbować:))) To kiedy wypływamy?:))))

Romantyczne, obrazek śliczny, ale to nie haiku...Dałoby się jednak coś z tym zrobić:) "Księżyć w uśmiechu" bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam:)