Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Robert Kmiel

Użytkownicy
  • Postów

    262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Robert Kmiel

  1. czy ja jakiejś czcionki archaicznej używam że tak mi Panie Panują Anno jeszcze pamiętasz to wielki komplement dla mnie a i tu zajrzałaś :) pierwsze –nie- wbrew wszystkim także wbrew tym dziwnym czasom które nastały drugie –tak- bo tak łatwiej dziękuję Kmiel
  2. dziękuję Katarzyno „nie najdoskonalszy” a tak liczyłem że tym razem arcydzieło z pod pióra mi wyjdzie ;))) ale się uparliście na te pytania :) toć to proza życia przyznaję szczerze spisana pozdrawiam Kmiel
  3. od razu panu… a mewy zza okna ;))) pożar zapożyczyłem z filmu „ognisty podmuch” ;))) a to o grzechach z obrad sejmowych ;))) rozumiem że nie przypadł do gustu ale z tych podlejszych ??? Kmiel
  4. Niewierny Tomaszu od przybytku głowa nie boli chyba że go na zbyt wiele kieliszków rozlejesz pozdrawiam wylewnie Kmiel
  5. niewidoczna niesłyszalna (jak ładnie) powyżej to taka moja osobista modlitwa zastanawiałem się czy ją tu umieścić ale stało się co do pytań czy w wierszach są proste pytania (uprzedzę komentarze – zakładam że to powyżej to wiersz) jeśli są to niezmiernie rzadko a odpowiedzi cóż zawsze trzeba wierzyć że istnieją dziękuję i pozdrawiam Kmiel
  6. czy warto mieć więcej czy nie chcieć to grzech za słaby by unieść obejrzeć się wstecz żyć tylko ze sobą to czarne to biel nie dotknąć pożaru nie rozpędzić mew zapomnieć o bólu zniweczyć ich trud tu wszystko tak proste i piękne w grze słów nie odrąbać słów nie odrąbać słów
  7. HAYQ jak już myślimy o utraconych marzeniach to zwykle jawi nam się to jak byśmy stracili coś monumentalnego jak mawiał Lesio „mój dziadek fortunę w Monte Carlo…” a wystarczy złapać za foremki i odbudować zamki z piasku poszukać zagubionego księcia w bajkach albo wrócić do sadu dzieciństwa dziękuję że zajrzałeś może jak zajdzie słoneczko to i polepszy się odbiór wierszydła Kmiel
  8. na Ciebie Stanisławo zawsze można liczyć przeczytasz zastanowisz się i pomożesz masz rację że bez ale jak to tak jak już "bez" to "bez marzeń" ;) jak mawia Moje Kochanie wielkie cmoki-smoki ale takie z cmokuśnymi pysiami i bukietem bzu Kmiel
  9. w sadzie opuszczonym cmentarzu dawno zmarłych pragnień roztartych w proch realnością zachłannych życia korzeni betonowych szkieletów drzew ptak marzeń porzucił niepłodne gniazdo świętość kamiennych jaj ujrzał niebo i spłonął odrodzi się w sadzie jabłoni dzieciństwa w sercach gdzie śpiewa wiecznie odzyska nadzieję odzyska sad
  10. nie tylko wilgom :) piękny więc pięknie dziękuje Kmiel
  11. a to niedobrota ale wiersz dobrota mniam jeszcze się mordka cieszy dziękuje Kmiel
  12. pozdrawiam miałem taką nadzieję dziękuję za chwilę zastanowienia nad mini wierszykiem Kmiel
  13. podobno wszystko już było.. jeśli przyjemnie się czytało to się bardzo cieszę dziękuje Stanisławo Kmiel
  14. lekko zwiewnie i przyjemnie o tworze tak mistycznym fajnie napisany grzecznie :( dziękuje Kmiel
  15. zamknąć świat w dłoni… to już było pierwszy wers z chleba dróg przebytych pacierzy szorstkich rozmów do zmroku spełniony toastem wódki w sen niespokojny a gdyby słów pętlę uwieść delikatną dłonią w bluszcz wpisać zagubienie gdy dzień odchodzi jutrem niepewny ust twoich wyciekając czerwienią może po raz pierwszy milczeć albo zacytować i urwać w pół słowa poetów prawd jedynie słusznych piewców myśli czystej niech płoną bez sensu po prostu pracować spać jak inni brać to co najlepsze tańczyć i śpiewać w słowie być nie słowem to już było…
  16. ale ta refleksja od gdybym to już po fakcie Oni zwykle nie są straszni (strach był wcześniej) i stąd to pytanie ps: przy poprzednim „wysiłku” żartowałem nie obraziłaś się?:) – nie odpisałaś Kmiel
  17. może wystarczy Stanisławo oddzielić po gwiazdce czy tym razem też „nie bo nie” (znowu takie niedobroty wyszły) ;))) dziękuję że zaglądasz Kmiel
  18. gdybym się lepiej przyjrzał zobaczyłbym skrzydła gdybym się bardziej wsłuchał usłyszałbym śpiew niepotrzebnie się bałem tylko czemu mnie ugryzł a szczepienia
  19. tylko do poduszki przyłożyć i zasnąć w nadziei na świt budzony wnętrzem dłoni ciche śpisz… wrrrr czy mrrrr jak kto woli dziękuję Kmiel
  20. dobry wiersz puenta świetna ale od razu jak w obcym obcy raczej preferował brzuszki ale i tam czasem rodzi się poezja i rozrywa trzewia by wyleźć dziękuję Kmiel
  21. eksperymenty powiadasz ;) jak każdy rasowy M. oczywiście że lubię eksperymenty w końcu trzeba posuwać świat do przodu w każdej dziedzinie …..twórczości ale uparciuch ???? Kmiel
  22. to jest najpiękniejsze w poezji tym samym zbiorem liter można malować tak różne obrazy w tej zwrotce chciałem ukazać taki skrajny stan (dość częsty u poetów :) ) gdy rozpacz koją tylko słowa przelewane na papier słowa które w tej czarnej chwili są zwykle podniosłe wielkie wydają się takie mądre i niezastąpione czasami wręcz ostateczne i jakie to bywa naiwne wydaje mi się że wtedy lepiej pisać pamiętnik po latach będzie miał większą wartość przynajmniej dla nas a i skuteczniej wyleczy nas choćby ze zdradzonej miłości ale to tylko bardzo subiektywna próba podejścia do tematu już raz próbowałem ugryźć ten temat choć chodziło o słowa pożegnania w moim wysiłku pt „patetyczni” (warsztat) ale sądząc po ilości komentarzy kiepsko mi to wyszło hiha raczej zostanę przy pierwotnej wersji musi być trochę banalna a moim zdaniem dobrze przysłużyła się zamysłowi całości wiersza który troszkę szerzej miał traktować o materii słowa ?;) dziękuje że zajrzałaś pozdrawiam serdecznie nie banalnie ;) Kmiel
  23. rzeczywiście jeden wiersz a komentarze tak różne ale to fajnie że te same słowa wzbudzają tak wiele opinii emocji popieram ja też się na to nie zgadzam ;))) a poważnie- bardzo dziękuje za naprawdę dobry dziękuje Kmiel
  24. jeśli ubranie się podoba Mario to super wiem jak ciężko trafić w kobiece gusta w tej materii dziękuje za komentarz „język, jedyna możliwość i jedyna bariera.” ładnie powiedziane jeśli chodzi o nadzieję o której pisałaś na końcu chciałoby się powiedzieć chcę więcej gwałt i twórczość obok siebie oj joj joj ;))) dziękuje Kmiel
  25. plus a nawet dwa i to duże biorę przydają się wierszydłu -są już oczka domaluje jeszcze kilka i będzie uśmiech może przestanie być taki straszny hi hi dziękuję za ++ (duże) Kmiel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...