Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

amerrozzo

Użytkownicy
  • Postów

    945
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez amerrozzo

  1. Racja. Jeszcze się drugi raz nabierzesz na to samo. Faktycznie, to byłoby śmieszne znowu. I po raz kolejny okazałoby się, że jestem fajniejszy. Eee, to już wolę ponudzić się z którąś z moich nowych dziewczyn.
  2. Wczułeś się w rolę! Obyś nie wspomniał o mafii. Racja. Jeszcze się drugi raz nabierzesz na to samo.
  3. Okej, ja pasuję. W tej dyskusji ty jesteś kobietą. Do ciebie należy ostatnie słowo. Z przyjemnością, szefie. Wczułeś się w rolę!
  4. Głupcze, z tą mafią to był żart. I splunąć, i zapomnieć. No właśnie, taaaaki udany ten żart. Wytwórco bezmózgowia ;)) Okej, ja pasuję. W tej dyskusji ty jesteś kobietą. Do ciebie należy ostatnie słowo.
  5. Hermeneutą jak Pan Jacek nie jestem, ale wierszem zachwycony jestem tak samo. Absolutna rewelacja i wiersz, do którego trzeba wracać i wracać. A gdybym kiedyś wpadł na ciekawy pomysł, to interpretację tego wiersza wyślę drogą prywatnych wiadomości. Duże TAK.
  6. Głupcze, z tą mafią to był żart. I splunąć, i zapomnieć.
  7. Za bardzo to nie ma na co odpowiadać. Strasznie nudny jesteś. Nie podejmujesz gry, tylko ciągle wymagasz (normalnie jak kobieta).
  8. W tym własnie sęk, że ja zawsze odpowiadam na to, co ty napisałeś ostatnim razem. A ty ograniczasz się jedynie do emotikonek. Ripostą na "straszne" było "Bój się". Było to też logiczne, skoro wcześniej gadałem o mafii. Oczywiście wszystko to bzdury, ale po co mam rzucać smileyami? Wszystkie mi tak mówią.
  9. Ma to nawet swoją nazwę: pangram. Patrz tu: www.pl.wikipedia.org/wiki/Pangram Masz łeb, nie ma to tamto. W moim tylko siano. Pozdrawiam.
  10. Prąd drożeje...
  11. Ha, już drugi raz odnoszę się do tego samego filozofa Raz Ci już podpowiadałem, ale zrobię to jeszcze raz :P Kto porównywał, czy wręcz przyrównywał naturę do Boga (?), żył w XVII w., został posądzony o herezję, przez co wykluczono go z gminy żydowskiej Dzięki za wizytę, Pozdrawiam O Ty, nicponiu, zagadki mi zadajesz. Spinoza, dobra, ale chyba przyznasz, że z wiersza trudno wyczytać tego Spinozę? Substancja, przyroda - u wielu się pojawia ;) A ten Spinoza rzeczywiście tak Cię zajął?
  12. Ta strofa nie do przejścia: "nie można policzyć granicy wszechświatów paralelnych ale można dowieść sprzeczności substancji z przyrodą bo fizyka to taka matematyczna poezja" O jaką substancję chodzi?
  13. Jak Ty się będziesz moją opinią sugerował, to daleko nie zajdziesz. Zapamiętaj: ja tu nie w roli znawcy występuję, ale człowieka, któremu akurat się nudzi, siedzi na forum i pisze dyrdymały bardzo często. Dlatego też z oceną, czy to gniot czy nie gniot, musisz jeszcze się wstrzymać. Zlecą się pewnie potem znawcy. A co do chwili - to ja się zgadzam z Tobą ;) Pozdrawiam.
  14. Pierwsza zwrotka szablonowa, prosta. Ja bym początek ciachnął tak: w świetle latarni dlaczego tu dlaczego właśnie tu Przyspieszona akcja, jak szybki montaż w filmie, dodaje dramaturgii, a o nią - jak mi się wydaje - idzie. Jeśli już koniecznie chcesz coś tam upchać, to radze zrezygnować z tego: dym papierosa gorzka ślina i kuszące przechodniów czerwone w grymasie wygięte usta Moim zdaniem to jest poetyckie nic ;-) Ani odkrywcze, ani ciekawe. Tak poza tym to wszystko co NIE jest zapisane kursywą bardzo mi przypadło do gustu (w sprawie pointy: wersja z latarnią). Przyznaję się, że nie do końca rozumiem kursywę i treść kursywy. To cytaty? Pozdrawiam.
  15. Nigdy nie czytam długich wierszy, jeśli nie zaciekawią mnie po 3 linijkach. No i tu też skończyłem lekturę po 3 linijce. Jedyny zarzut do tych pierwszych linijek mam taki, że "chwile ulotne" to chyba tautologia. No bo czy chwila może nie być ulotna? Pozdrawiam.
  16. Z tym uśmiechem to jest głębsza sprawa. Ostatnio zapisałem się do mafii i jeden z miejszych i mniej ważnych bossów powiedział mi, że skoro jestem taki bladziutki, malutki i chudziutki, to muszę nadrabiać te braki miną. No i nie mogę się śmiać. To jest taki jakiś mój chrzest, jak to się boss wyraził. Jak mi sie uda wytrzymać jeszcze parę tygodni, to mnie zabiorą na pierwszą akcję: zorganizowany atak na kiosk... nocą (bo mafia lubi ciemne barwy). A bo se pomyślałem: obiecanki cacanki, a ledwo głupiemu radość.
  17. Eee, bez stylu. Nawet mnie nie rozśmieszyło ;( Okej, w porządku, jak chcesz, masz to jak w banku, na życzenie.
  18. Jeśli chodzi o psa, to na razie jestem na etapie pertraktacji z Klaudią_cośtam. Oka, wracam jutro na kolejne rundy walki DADA vs. reszta świata. Bajo.
  19. Domina! Tak! Bluzgaj mnie jeszcze! Jeszcze, jeszcze... marzenie........ Pliiiiiiiiiis. Chcę być twoim psem.
  20. Domina! Tak! Bluzgaj mnie jeszcze! Jeszcze, jeszcze...
  21. Już raz się żegnałeś, a wciąż odpowiadasz. Uwielbiam tę twoją dziecinną niekonsekwencję. Wystarczy, że ty go niesiesz, będąc burakiem, pęczniejąc i olewając systemy najświętsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...